Wlasne zdanie
-
- Młody aktywny
- Posty: 81
- Rejestracja: 04.09.2003, 17:54
- Lokalizacja: BrodnicA
Re: Wlasne zdanie
ChyBa KaŻdy Ma WlaSnE ZdaniE cO ? nO moZe Nie np. JAk jEst poD naCiskiEm jaKiEjS gruPy aLe w GłEbi DuSz kAzdy mA
ZAkochalem sie i to w bardzo fajnej lasce.
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1122
- Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Szalony pismak
- Posty: 884
- Rejestracja: 20.12.2002, 01:18
Re: Wlasne zdanie
I agree with you .uljencja pisze:O ile juz je sobie wyrobil... na dany temat .
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
-
- Szalony pismak
- Posty: 788
- Rejestracja: 12.01.2006, 21:32
Re: Wlasne zdanie
wszystko to kwestia potrzeby akceptacji. jeśli ktoś na siłę szuka akceptacji to nigdy nie wyrazi na głos własnego zdania tylko przyjmie to co narzucono mu przez ogół.
nigdy nie próbowałam na siłę szukać akceptacji innych ludzi. nie chodzi o to że nie liczę się z ich zdaniem. krytyka się czasem przedaje. ale nigdy nie udawałam kogoś innego. nie robię wymuszonych min, sytuacji, nie jestem miła tylko dlatego że wszyscy są mili i nie robię różnych durnych rzeczy tylko dlatego że ktoś tego ode mnie oczekuje. liczy się moja wolna wola. często jest tak że ludzie próbują dopasować się do mnie. w pewien sposób narzucam im to w jaki sposób mają ze mną rozmawiać. ale wyczuwam kiedy ktoś jest sztuczny i często nie omieszkam mu jakoś przeszkodzić w udawaniu kogoś kim nie jest. taka już moja "wredna" natura.
ja zawsze jestem sobą. mam specyficzny styl bycia i złożoną osobowość co często może odpychać ludzi albo powodować że będą się ze mnie śmiać bądź mnie nie lubić ale takie jest życie i nie mam zamiaru udawać kogoś innego żeby się komuś przypodobać. jestem jaka jestem. lubię siebie;)
nigdy nie próbowałam na siłę szukać akceptacji innych ludzi. nie chodzi o to że nie liczę się z ich zdaniem. krytyka się czasem przedaje. ale nigdy nie udawałam kogoś innego. nie robię wymuszonych min, sytuacji, nie jestem miła tylko dlatego że wszyscy są mili i nie robię różnych durnych rzeczy tylko dlatego że ktoś tego ode mnie oczekuje. liczy się moja wolna wola. często jest tak że ludzie próbują dopasować się do mnie. w pewien sposób narzucam im to w jaki sposób mają ze mną rozmawiać. ale wyczuwam kiedy ktoś jest sztuczny i często nie omieszkam mu jakoś przeszkodzić w udawaniu kogoś kim nie jest. taka już moja "wredna" natura.
ja zawsze jestem sobą. mam specyficzny styl bycia i złożoną osobowość co często może odpychać ludzi albo powodować że będą się ze mnie śmiać bądź mnie nie lubić ale takie jest życie i nie mam zamiaru udawać kogoś innego żeby się komuś przypodobać. jestem jaka jestem. lubię siebie;)
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.