Ponoć to najpiękniejszy okres w życiu.... a jednak czasem daje sie we znaki - przerastające problemy; brak zrozumienia; nowe, nieznane sytuacje; ale także radości i powodzenia. Tu możesz napisać o tym wszystkim, co Cię boli, denerwuje, zastanawia i cieszy w Twoim obecnym życiu.
Chcialbym skonczyc studia, miec dobra prace, ktora by mi sprawiala satysfakcje, miec syna juniora i zarabiac tyle zeby niczego mu nie brakowalo, zapewnic mu godne dziecinstwo...
Tylko szkoda ze nic w tym kierunku nie robie aby osiagnac ten moj cel
moze dla innych to smieszne ale jesli chodzi o mnie to mym celem sa pieniadze... jestem cholernym materialista i chociaz istnieja inne wazniejsze wartosci to nic nie przeszkodzi mi w mym celu
Ja juz wiem co chce robic w zyciu! Mam zamiar napisac książke, i tomik wierszy, nie wiem o czym bedzie ksiazka, choc mam pare pomyslow, to sie zobaczy!
Wiem jedno moje zycie nie bedzie nudne, chce byc szczesliwy i miec jak najmniej problemów!
Niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
Mam wiele celów..
Marzy mi się prawdziwa Miłość - ktoś kto mnie nie zawiedzie bedzie dla mnie wsparciem i oparciem, da mi bezpieczeństwo i bedzie godny zaufania (bedzie moim Przyjacielem a nie tylko Partnerem)
Pielegnowanie Przyjaźni z najbliższymi mi osobami to ważny cel.. bo bez Prawdziwych wiernych przyjaciół nic nie ma sensu..
I cieszyć się życiem, carpe diem, chłonąć piękno świata i dobro i dawać z siebie tyle ile sie da, ale nie zapominając też o sobie...
Dla mnie ważne jest życie krótkie a w dobrym stylu.
W sumie nie chcę miec dużo kasy, życie nie ma dla mnie znaczenia poprostu nie ważne jak żyję i kim będę ważne kim umrę .
Chciałbym polec na polu bitwy w hwalebnej nie równej walce tak to jest to okryć się chwałą taką jaką okrywali się antyczni wojownicy i ryceże których czyny opiewały pieśni . Częściowo już nawet osiągłem swój cel bo krążą na mój temat różne legędy... czego więcej potrzeba do szczęścia !!!!!!!!!!!!
"Życie to choroba , świat to szpital a życie jest lekażem"
w życiu jest też ważne : " In medio consistit virtus " - cnota jest po środku czyli Horacjański model życia metoda złotego srodka coś pomiędzy epikureizmem a stoicyzmem przykład na życie w ruwnowadze i w zgodzie z naturą naszą i nas otaczającą.
"Życie to choroba , świat to szpital a życie jest lekażem"
Chciałbym załozyc wspaniała rodzinę. Mieć domek na przedmieściu, audiofilski sprzęt i kupę płyt. Więcej celów przed sobą niestawiam. No, moze jeszcze zostać publicystą, albo krytykiem muzycznym.
Nie bede orginalna... chcialabym zdac mature z dobrymi wynikami, dostac sie i skonczyc studia, dostac dobra prace abym mogla utrzymac rodzine... no i przede wszystkim miec wspaniala kochajaca sie rodzine, cudownego meza i dzieci
Ja podobnie , chce zdać mature... wybrać odpowiedni kierunek studiów, dostać się na nie... stać się bardziej samodzielną... jak wszystko dobrze pójdzie to za jakieś półtora roku bede już mieszkać razem z moim Słońcem, ponieważ chce studiować w tym mieście co on...
Ale byłoby fajnie...
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
Paweł Florczak pisze:A najblizsze cele... matura oczywiscie... i dostanie sie na strudia. Jakie, ... w sumie kierunek mam, ale tak sie zastanawiam jeszcze nad uczelnia... A matura juz za 27,5 tygodni...
No i nadszedł ten czas...
Tak jak v_a_n_e_s_s_a chciałbym stac się bardziej samodzielny. Wyjechac z mieściny mej, na pewno w pewnien sposób by mi to pomogło, poza tym studia poza mą mieściną... ale to raczej nie realne. Z jednego prostego powodu, brak kasy...
nie mam jednego, konkretnego ... chciałabym po prostu zyc w zgodzie ze soba, byc dobrym czlowiekiem, poznac rozne smaki milosci i przyjazni nom i utrzymywac sie gdy dorosne z tego co kocham robic, ale to raczej niemozliwe
1. Zdać cae
2. Zdać rozszerzoną maturę z anglika
3. Zdać rozszerzony polski
4. Dostać się na filologię
5. Wyjechać na kilka lat do Anglii lub US
6. Zostać tłumaczem w Polsce lub jeśli to nie wypali to otworzyć jakiś opłacalny interes i czesać kasiorkę
W międzyczasie zostać ratownikiem, zrobić prawko, może wygrać bike maraton i nieźle wyrzeźbić swoje ciałko
Te "wyższe, natchnione":
- poznać siebie
-dojrzeć psychicznie
-zrozumieć świat na którym żyję
-i ludzi, którzy żyja na nim razem ze mną
-odszukać bratnie dusze
-i z nimi dalej poznawać swiat
Te "niższe, nienatchnione, przyziemne"
- Zdać firsta
-Wyrobić w sobie wiekszą dyscyplinę
-dyscyplina--> nauka--> lepsze oceny w szkole
-Przeżyć awantury z rodzicami
-Przeżyć w szkole
- Dobrze grać na gitarze
- Zdobyć patent żeglarza
- Jest późno, nie chce mi sie myśleć nad kolejnymi...