Nie wiesz gdzie umiescić swój post? A może chcesz poznać nowych ludzi? Jak sama nazwa mówi na tym forum jest wszystko dozwolone, no może nie do końca... ;-]
Oj, najgorsza sprawa to orkiestra robiąca częste przerwy :/ i jak tu się człowiek może rozkręcić? nie cierpię tego ;P
No ale najważniejsze, że się super bawiłaś ;D
jednym słowem wyczesana ale brzoskwina chyba była lepsza
"Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywaja takie rozmowy własne lub zaszłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhaja gdzieś na nas zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.."
"Hera moja miłość"
no kiedyś było ich pełno (przed moją studniówką chyba) a teraz na weselu żadnej nie było, prócz mojej oczywiście teraz wchodzą te tuby czyli bardzo dopasowane sukienki...
a za duża nie jest tylko nie miałam czasu uregulować ramiączek... tak jakoś wyszło, w sumie przed tym weselem nie miałam czasu na nic, ubierałam sie, malowałam i kąpałam (oczywiście w innej kolejności) 15 minut przed wyjściem wiec i tak wyglądałam całkiem nieźle
i tak już jej więcej nie założę a jako sukienka na wesele sie sprawdziła i dobrze
Nie mam gdzie jej nosić a z reszto nie zdarzyło mi sie nigdy ubrać dwa razy tej samej sukienki na wesele... ale nie sprzedam jej... wole ja mieć bo gdyby znowu było wesele a nie mogłabym dostać sukienki to ta by była jako sukienka awaryjna chociaż nie chciałabym jej drugi raz ubierać... po prostu nie o taka mi sukienkę chodziło i na następne wesele na pewno będę chciała inną
"Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywaja takie rozmowy własne lub zaszłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhaja gdzieś na nas zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.."
"Hera moja miłość"
Offik, ale co to za radocha bawić się w kiecce, w której już wszyscy mnie widzieli? widziałeś kiedyś Dziewczynę, która poszłaby w tej samej sukience na imprezę? Co innego jeśli to wesele w zupełnie innym towarzystwie... tak to jeszcze przejdzie ale jeśli ludzie się powtarzają to nie ma mowy!
To nie chodzi o radochę tylko o to jak sie czuje w sukience... przy każdych zakupach, obojętnie co bym kupowała, gdy czuje po wyjściu ze sklepu radość to wiem że to był dobry zakup... przy tej sukience poczułam tylko ulgę ze ją mam i mam w czymś iść na wesele... W tej sukience nie czułam sie dobrze i ładnie czyli to nie to i wiem ze nie założę jej drugi raz jeśli będzie możliwość kupienia drugiej... Wesele mam raz do roku zazwyczaj i raz na rok można kupić sobie sukienkę...
Martuśka pisze: Wesele mam raz do roku zazwyczaj i raz na rok można kupić sobie sukienkę...
no właśnie...gdybyś chodziła na wesela raz na tydzień to wiadomo, że raczej nie kupowałabyś za każdym razem nowej sukienki, bo raczej mało kogo na to stać, ale raz na rok czemu nie?
"Na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś." Saint-Exupery
........................:::::::::::::::::::::.............................
"Nie przejmuj się zbytnio tym, co ludzie powiedzą. Rob, co ci się w życiu podoba, jeśli tylko będziesz mogla potem w lustrze spojrzeć sobie w twarz." L.M Montgomery
Mnie to się kojarzy tylko coś takiego (co już chyba nawet kiedys na forum pisałem): "Gdy kobieta spotka drugą w tej samej bluzce na imprezie to najchętniej wydrapałaby jej oczy, gdy jeden facet spotka drugiego w tej samej koszulce na imprezie... pewnie zostaną kumplami do końca życia". Bardzo mi się ten tekst podoba
Nie do wszystkich to pasuje Mnie na przykład rozbawiłoby to i w sumie fajnie, że spotkałabym osobę, z którą mamy ten sam gust i to w dodatku na tej samej imprezie