Zwyrodnialcy z psem
Poniedziałek, 15 września 2003r.
Pijani chuligani na ulicy Piotrkowskiej w sobotę w nocy skatowali 19-latka. Pobili go pięściami, skopali i poszczuli psem, którego wcześniej napoili alkoholem.
http://lodz.naszemiasto.pl/grafika2/now ... d_4708.jpg
http://lodz.naszemiasto.pl/grafika2/now ... d_9559.jpg
http://lodz.naszemiasto.pl/grafika2/now ... _d_999.jpg
Chłopak cudem wyszedł z życiem z tej opresji. Do szpitala trafił z odgryzionym uchem i poszarpaną skórą na głowie. Decyzją prokuratury sprawcy tego bestialskiego czynu zostali wypuszczeni na wolność.
- Około godz. 1.30 operator na Stanowisku Dowodzenia Komendy Miejskiej Policji śledzący obraz z kamery zainstalowanej u zbiegu ul. Piotrkowskiej i al. Mickiewicza, zauważył, że dwaj młodzi mężczyźni zupełnie bez powodu zaczynają bić trzech przechodniów. Jeden z zaatakowanych rzuca się do ucieczki - opowiada nadkom. Mirosław Micor, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Mężczyzna biegnie w kierunku al. Kościuszki. Operator, żeby nie stracić go z oczu uruchamia jeszcze jedną kamerę. Przekazuje też komunikat o napadzie załogom radiowozów patrolujących miasto. Akcja rozgrywa się błyskawicznie. Za ogródkiem ulicznym w pobliżu przejścia podziemnego pod skrzyżowaniem ul. Piotrkowskiej z al. Mickiewicza, chuligani dopadają swoją ofiarę. Przewracają chłopaka na ziemię i zaczynają go kopać i bić pięściami. Wyjątkową agresją popisuje się napastnik w jasnej koszulce. Nie szczędzi razów wijącemu się z bólu chłopakowi. Szczuje też na niego pitbulla, którego trzyma na smyczy. Po chwili, widząc, że chłopak ma dosyć, napastnicy odchodzą w stronę ul. Piotrkowskiej. Chłopak podrywa się i zaczyna uciekać. Jego oprawcy zatrzymują się i spuszczają ze smyczy rozjuszone zwierzę. Dziewiętnastolatek próbuje się bronić. Zwija się w kłębek i zasłania głowę. Tym razem ma trochę szczęścia. Z pomocą nadbiegają pasażerowie poloneza, który zatrzymuje się w pobliżu. Mężczyźni uzbrojeni w drewniane pałki odganiają psa i chłopak wsiada do poloneza. Wkrótce nadjeżdżają policyjne radiowozy. Dziewiętnastolatek ma odgryzione ucho, rany głowy i inne obrażenia. Trafia do szpitala. Lekarze zakładają mu piętnaście szwów.
Policjanci zatrzymali podejrzanych o skatowanie 19-latka i szczucie go psem. Są to dwaj mieszkańcy Śródmieścia - 22-letni Tomasz D. i 26-letni Tomasz K. Obaj byli pod wpływem alkoholu. W sobotę, w komisariacie przy al. Kościuszki, zostali przesłuchani. Po przedstawieniu zarzutów decyzją prokuratury zostali zwolnieni.
- Ci panowie muszą mieć coś z psychiką. Pitbulle potrafią być bowiem bardzo groźne. Te psy są genetycznie przystosowane do walki i mają obniżony stopień wrażliwości na ból - mówi Zbigniew Ostrowski, sędzia kynologiczny.
Pies, który pogryzł 19-latka został umieszczony na obserwacji w Schronisku dla Zwierząt przy ul. Marmurowej. Lekarz weterynarii ma się wypowiedzieć, czy zwierzę nie choruje na wściekliznę.
To już nie pierwszy przypadek jaki rozgłośniły media. Zawsze jakoś trafia na Łódź :-/ Bardzo ciekawe sa tez opinie do całego wydarzenia na jednym z regionalnych serwisów internetowych. Znajdziecie je tutaj, ale przytocze kilka najciekawszych z nich.
Chłopak podrobił legitymację i wsadzili go do więzienia ,a tu prawie zamordowali bestialsko człowieka i prokurator wypuszcza bandytów.
Wydaje mi się że należy napisać skargę do prokuratora generalnego na łodzką prokuraturę.
To nie pierwszy przypadek że prokurator wypuszcza bandytów zamiast wydać polecenie aresztu.
Z tego wynika że my łodzianie musimy się bać chodzić po ulicach ponieważ bandtyci mają przyzwolenie beskarności przez prokuratora.
SKANDAL WYDAJE MI SIĘ ŻE TO NADAJE SIĘ DO STRASBURGA.
Co Wy o tym sądzicie?tak dla przykladu sie zapytam: czy moze jak bym pobil i poszczul psem syna prokuratora to ciekawe czy tez by mnie wypuscil na wolnosc?!?!?! gdzie sprawiedliwosc?!?!? na jakiej podstawie zostali zwolnieni ?!?! co to za prokurator?!?!? powinni go od razu wyrzucic ( albo tak samo potraktowac jak tego chlopaka) przeciez przez to bandyci czuja sie bezkarni. Kropiwnicki powdobno stawia na bezpieczenstwo i co z tego jak w centrum miasta pod okiem kamer dochodzi do takich numerow ?!?!?!!?!?
Zapraszamy do Łodzi