Manifest ciszy ...

[Piqs - X]

Jof wszystki ziomalom, chce powiedziec ze jestem debilem .. i kompletnym klocem, bucem i nieczułą qtfą .. slucham metalu i chca mne bic zwyrodniali, niedowartosciowani, megalomaniczni skejci. CO mam na to poradzic ? .. walnac ich pała przez czaszke, qpic pampersy, podstawic noge ? Pomozcie .. czuje sie jak osttani ciul ... czemu? . .Z powodu kompletnego pojebania tego swiata i wrazenia jakby inteligentna byla tylko waska grupka ludzi .. jak to mowil Einstein, inteligenych ludzi na ziemii jest tylko ok 2% .. no coz, rozumiem, ale dlaczego ja mushe zaliczyac sie do tych 2, a nie do reszty 98 ? .. Czemu musialem uswiadomic sobie moja przewage nad tymi, ktorzy siedza przed blokiem,m szpanuja swoja bluza, sluchaja jakichs bitow, nie umieja sie wypoeidziec o Makbecie czy robia inne głupoty, np mofia ze trawa jest zdrowa i tym podobne głupoty? .. Moja wypowiedz jest manifestem, manifestem czlowieka, ktory czuje sie odizolowany, inny w swoim srodowisku... nafet tu, w internecie .. jesli znajdzie sie osoba gotowa pomoc mi wyjsc z tej dziutry nicosci i zdjac bariere dzielaca mnie od reszty mas, niech mi pomoze . . cena slodkiej niewiedzy swojego bytu jest wielka .. jestem tylko malym czlowiekiem, posrod wielkiego wszechobecnego swiata jednolinijnosci i obludy ... czas sie konczy, czas ucieka, czasu nikt nie przywroci. A ja trwam, trwam w swej egzystencjalnej pustce .. POMOCY ! Juz ostatni pociag odjechal .. pociag do wolnosci slowa, wolnosci rzeczy, wolnosci zycia .. zostalem tu, czy sie spoznilem, czy zrobilem to swiadomie. Kto mi to powie ?! Czemu spoznilem sie na ostatania deske ratunku ? ..
I ja .. koncze tu .. tu ... tu ...............

/Nekrolog :

Ja,
ma dusza,
ginie tu, w tym miejscu.
Pusty nagrobek,
ciemne epitfium bólu pomiędzy cerniem zycia ..
Jedno swiatlo;
Jedno swiatlo nadzieji blyska we mnie,
I w Tobie ..
Bo ty,
Jako lampion na mym ciemnym grobie
ploniesz
I plon tak po wieki !!
Na mym ciemnym grobie ...

/P.P

Dusza: zgon 17.09.2003r. h:22.45 / suchy, kaszlący lekarz, stwierdzajacy tylko życie nastepnego ...

[Fighter]

jak to mowil Einstein, inteligenych ludzi na ziemii jest tylko ok 2% .. no coz, rozumiem, ale dlaczego ja mushe zaliczyac sie do tych 2, a nie do reszty 98 ? .. Czemu musialem uswiadomic sobie moja przewage nad tymi, ktorzy siedza przed blokiem,m szpanuja swoja bluza, sluchaja jakichs bitow, nie umieja sie wypoeidziec o Makbecie czy robia inne głupoty, np mofia ze trawa jest zdrowa i tym podobne głupoty?

No wiec skad wiesz ze zaliczasz sie do tych 2%????
Sadzac po poscie jest to watpliwe.
Uwazasz ze jestes lepszy od tych co siedza pod blokiem???
To sie nazywa rasizm. Ze jestes metalem jestes lepszy czy co???.
Ci pod blokiem nie potrafia sie wypowiedziec na temat Makbeta, a ty niby potrafisz???.

nie jestem dobry z polskiego

Co masz do sk8tow (ja nim nie jestem mimo to pytam) ???, uwazasz ze sa slabsi niz ty?????.
Prosisz o Pomoc, prosze bardzo, wizyta u Psychiatry.

PS: Jesli me slowa cie zabolaly to przepraszam ze tak mocno zareagowalem na ten post, ale twoja postawa sama do tego sklania.
A zreszta pewnie uwazasz ze jestes odemnie lepszy i masz to gdzies.

[Indianka]

Czemu masz taaaaaaka depresje?
Jak chca Cie zbic zwyrodniali, jacystam skejci, to sie bron, bo jestes kawal chlopa! Widzisz, ja mam to szczescie nie byc Geniuszem- zaliczam sie do pozostalych 98% i dlatego jak na razie sie trzymam. Rowniez dlatego nie jest mi dane zrozumiec, o co wlasciwie Ci chodzi. Prosze, badz tak dobry i wytumacz szarym masom...
K.
PS. Na depresje najlepszy jest Klicek- pogadaj z nim, w koncu jestescie razem w klasie... mnie dzisiaj pomoglo

[ewa]

Piłeś coś zanim to napisałeś? heh

[pietruszka]

ja jestem w stanie chyba ci pomóc. wcale się od nich nie różnisz. przynajmniej nie aż tak bardzo. zacznę może od tego że w twoim poście jest mnóstwo "nafet", "qpic" i tym podobnych "zmiękczeń". to świadczy o tym że jesteś wśród tej ogromnej rzeszy internautów do których zaliczają się te wszystkie słitaśne koffane psiapsiółki i [o ironio] skejci. czyli jednak coś cię z nimi łączy. to że słuchasz innej muzyki to faktycznie twoja przewaga. ale łączy cię z nimi to że dla ciebie muzyka też jest tylko muzyką. ja słucham rocka, reggae, jazzu i alternatywy ale przede wszystkim rapu. i to nie jest dla mnie tylko muzyka. ja tym żyję mimo że nie jestem rushowa ani nie władam slangiem "skejtów" jak Wołodyjowski szpadą. a to dlatego że nie słucham tego co oni czyli Liroya, Peji, Owala i tego typu wynalazków tylko poetyckich i filozoficznych rymów Dużego Pe, Łony czy Eldo. i gardzę tymi wszystkimi żulami siedzącymi pod blokiem i platynowymi blondynkami i takimi niby profesorkami jak ty którzy wywyższają się nad ludzi których nie próbowali nawet poznać i generalnie nie znają definicji swojej niechęci do nich. nienawidzę oceniania po pozorach. i wiem że gdybyś zobaczył mnie na ulicy w moich męskich spodniach z krokiem w kolanach to nigdy nie pomyślałbyś że czytałam Makbeta kilka razy a moim ulubionym zajęciem jest siedzenie na oknie, czytanie ambitnych książek i picie herbaty. poezja przejawia się w odłamie rapu którego ja słucham i te słowa otwierają mi oczy na wiele rzeczy. już nie jestem tą samą osobą którą byłam kiedyś. i śmiało mogę powiedzieć że moje przemyślenia na temat życia, życie, społeczeństwa czy choćby parówek z musztardą [bo i takie posiadam] były bełkotem palanta z wadą wymowy który tylko podąrza za modą. poza tym. ja np. nie palę marihuany ale są ludzie dla których to część religii. rastafarianie uważają to za święte zioło i ja ich za to nie potępiam. potępiam natomiast tych którzy jarają ten szajs tylko po to żeby przypodobać się swoim znajomym albo dlatego że "raperzy też to robią" bo nie wszyscy i raczej tylko ci beznadziejni których zobaczysz w pierwszym lepszym teledysku na mtv obwieszonych łańcuchami i trzymających za tyłki szybkie dziewczyny.
nie twierdzę że jesteś jednym z nich ale dużo ci brakuje do tego by móc tak bardzo panikować że ci źle. wyobraź sobie co ja muszę czuć kiedy ktoś wkłada mnie do tej samej szuflady co prostych meneli z klubów techno. tylko tak to już jest że ludzie kochają te piękne słowa o tym że nie można oceniać po pozorach a robią to na okrągło. a wierzchnia warstwa to przecież nie ja.

[Piqs - X]

ale beka jak ja madrze pisalem te 4 lata temu O_o szkoda ze juz mi przeszo xD

4 lata !!! JJEEEEEZU : D

Musialem byc pijany