czy to ma szanse przetrwac???

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
Zablokowany
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: SkaTe_GirL »

Ja mam ;D Rozstalam sie z facetem ;P
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: ::PiotreK:: »

a dlaczego jestes szczesilwa to chyba smutne
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: SkaTe_GirL »

Wiesz Piotrek bo mnie smieszy moja glupota...
jak ja moglam mu tak zaufac : -\\
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: ::PiotreK:: »

a zdolowana jestes dlatego ze mu tak zaufalas czy dlatego ze to juz koniec ??
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: SkaTe_GirL »

ze mu zaufalam...ze wierzylam kiedy mowil ze mnie kocha a on sie tylko bawil : -(((( a ze to koniec tez po czesci... : -\\
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: Mirriam »

Przykro mi SkTe_GirL, ze tak wyszlo... Ale widocznie ten facet nie byl Ciebie warty...Mam nadzieje, ze wszystko Ci sie ulozy i bedzie ok.
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
mmloda
Szalony pismak
Posty: 537
Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
Lokalizacja: z ekwadoru

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: mmloda »

mi rowniez jest przykro bo bardzo dobrze wiem co ty przezywasz kiedys chloapk chodzikl ze mna tylko dla jednego ale i tak mu sie to nie udalo :)
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: SkaTe_GirL »

Kazdemu psykro a mi zle : -\\\
dObra tam, nie gadajmy juz o moich glupich problemach bo plakac nie kce : -\\
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: Anuś »

nie płacz... jesteśmy z tobą!! :)
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
mmloda
Szalony pismak
Posty: 537
Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
Lokalizacja: z ekwadoru

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: mmloda »

nie martw sie przyjdzie wolna wszystko wyrowna i bedzie looz nie no zart :( ale spoko
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: SkaTe_GirL »

eee sluchajcie sprawa teraz wyglada tak ze On dzis przyszedl i prosil o wybaczenie...
eee nO co mam robic wybaczyc ? :\
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: ::PiotreK:: »

oj to juz chyba tylko i wylacznie od ciebie zalezy
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: Anuś »

decyzja należy do ciebie
tak czy nie
i jeszcze parę haseł tego typu można rzucić ale konkretnej odp., to my ci nie damy...
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: bober »

Wiecie co jest najlepsze po zerwaniu... ? Text kogoś ze znajomych w stylu "Widocznie ona nie była ciebie warta..." [czy on, jak tam chcecie] to dobija jeszcze bardziej.

A co do przebaczenia... i tak nic z tego nie będzie...
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: SkaTe_GirL »

Odeslalam go z kwitkiem...
I tak nic by z tego nie bylo...
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: Mirriam »

bober pisze:Text kogoś ze znajomych w stylu "Widocznie ona nie była ciebie warta..." [czy on, jak tam chcecie]
Hej, czy to jakas aluzja co do mojej wypowiedzi??
Z tego co pisze SkaTe_GirL to ten koleś zawiódł jej zaufanie... A dla mnie ten człowiek nie jest wart tak pięknego uczucia jakim jest miłość...
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: bober »

Można to nazwać aluzją, można nazwać nawiązaniem, czy też kontynuacją wątku, w każdym razie pisałem do Ciebie.
Chodzi o to, że gdy ktoś tak powie nie czujesz się lepiej, nie czujesz się tak samo... jest gorzej, przynajmniej było u mnie ilekroć słyszałem taki text... wynika z tego, taki brako dowartościowania na dodatek, że daliśmy się zrobić w ciula komuś tak 'marnemu' i patetycznie durnemu w swoich czynach.
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: Mirriam »

To co powinno sie pisac?? ''Tak, wiesz on/ona byl zaje*** tylko ty nawalilas. Gdybys sie bardziej postarala to pewnie wciaz bylibyscie swietna para?!''.
Osobie, ktorej to mowimy moze sie wydac, ze jestesmy niesprawiedliwi, ale kiedy tak pomysla to niech zastanowia sie nad pytaniem, czy partner przez ktorego cierpimy byl zawsze w stosunku do nas sprawiedliwy??
Wiesz Boberku, patrzysz na to w trochę dziwny dla mnie sposób i nie do końca zrozumiały... Ja osobiście bylam zbyt mocno zapatrzona w ta druga osobe i nie widzialam jej wad, ktorych wcale mało nie było. Bolało mnie, kiedy m.in. moja przyjaciółka mi to mówiła (za co jestem jej teraz bardzo wdzieczna i cmokas jej za to :*** ), a teraz jak na to patrze, juz z pewnym dystansem to widze ze miala racje...
Takie jest moje zdanie.

PS.Co nie zmienia faktu, ze nie pozwalam, aby ktoś mówił źle o tej osobie, przez którą bądź co bądź cierpię (mówię o bluzgach w tym momencie).
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: Montana »

Moze Boberku to glupio zabrzmi, ale dzieki Tobie zrozumialam, ze masz racje mowiac, ze to bez sensu mowic "on nie byl Ciebie wart". Skoro nie byl to po co z nim bylas?? To jest takie "usprawiedliwianie" samego siebie. "on nie byl mnie wart, wszystko sie ulozy, bedzie ok, bo ja jestem w porzadu i to byla jego wina..." bez sensu.......(zakrecilam znow troszke;))
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
mmloda
Szalony pismak
Posty: 537
Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
Lokalizacja: z ekwadoru

Re: czy to ma szanse przetrwac???

Post autor: mmloda »

no tak racja zgadzam sioe z toba Montana a ty skate girl chyba dobrze zrobilas przynajmiej mi sie tak wydaje :p a ja dzis jestem szczesliwa bo przychodzi do mnie piotrek
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
Zablokowany