Eutanazja - ludzka życie?

[Montana]

Fighter- zawsze (prawie) sie madrzysz i robisz z nas idiotow, ktorzy na niczym sie nie znaja.....

[Fighter]

Fighter- zawsze (prawie) sie madrzysz i robisz z nas idiotow, ktorzy na niczym sie nie znaja.....

Madrzyc sie nie madrze. Nie robie rowniez z nikogo idioty. Udowodnij mi to jesli nie jestes w stanie to zachowaj oskarzenia sobie.
Latwo oskarzac innych, gorzej to udowodnic.

[Basko]

Ja jestem za eutanazją, ale tylko w szczególnie ciężkich przypadkach. Np. jeśli ktoś ma raka złośliwego, wie, że umrze niebawem, czuje jak ulatuje z niego życie, ból który przeżywa jest nie do wytrzymania, ale musi się męczyć. To głupota. Moim zdaniem, powinno się przebadać taką osobę czy jest zdrowa psychicznie i czy decyzja którą podejmnie jest naprawde ostatecznym wyborem. Przecież to tej osoby wybór. Przypuśmy, ze nie wierzy w Boga. To co jej zależy? Co ma do stracenia? Życie w ciągłym bólu? Ma czekać na życie, budzić się każdego dnia z myślą, że to może być ten ostatni, albo z nadzieją, że właśnie ten dzień nadszedł?

[Montana]

Fighter- jesli chodzi o mnie, to starales sie zrobic ze mnie idiotke, ktora sie na niczym nie zna w temacie o Murzynach, probowales udowodnic, ze znasz sie na tym lepiej ode mnie i ze ja nie mam prawa sie udzielac, ale niestety Ci nie wyszlo .......

[bober]

Noom, Montana ma racje, jesteś fajter mocno konfliktowy user... jeszcze mocniej niż ja. Nie poniżaj nikogo więcej i proszę, nie pisz zaraz, że nie poniżasz i nie robisz idioty, bo dobrze wiesz, że w swój irracjonalny sposób wywyższasz się przy okazaji poniżając innych.

Eutanacja - jak to niedawno przeczytałem, człowiek jest istotą wolną, dla której życie jest najwyższą wartością (czy aby na pewno?) i to do niego należy decyzja w wypadku nieuleczalnej choroby o skróceniu cierpień.
Ale jak napisałem 'gdzieś to przeczytałem' i mam swoiste i mieszane uczucia co do samej eutanazji i jeszcze nie wyrobiłem sobie o niej jednoznacznego zdania.

[bip]

Popieram eutanazjie. Jeżeli tylko ograniczy się odpowiednimi przepisami, to dlaczego mialibyśmy decydować o czyimś życiu niech sam zainteresowany podejmie decyzje. Bóg dał na wolny wybór, ale kiedyś nas z naszego życia rozliczy.

Pozwólmy ludziom samym decydować o swoim życiu.

[Piqs - X]

Bod dal nam wolny wybor, ale zycie jest darem, ktorego nie mozna odrzucic .. tio najwieksza laska ktora moze spasc na czlowieka, a on sam nie ma prawa go sobie oderbac .. dlaczego ?! .. bo nie on dal sobie przywilej zycia, wiec z jakiej racji mialby go niby sobie odbierac.. z tego punktu widzzenia dopiero Bog moze nam zbrac zyci, poniewaz on nam je nadal .. to jest teologiczny punkt widzenia. Poniwaz teologiem nie jestem, wiec moj punkt oparciaj est troshke inny chociaz nader zblizony.
Eutanazja powinna byc dopuszczalna w skrajnie groznych przypadkach dla dalszego zdrowia pacjenta .. w ciezkich tanach choirobowyh itp, chociaz i tu nie jestem zbyt przekonany ; / .. juz mowilem w tym topicu o tym wczesniej, ale odbieranie sobie zycia jest najwiekszym bledem czlowieka, on nie ma powinnosci odbierac sobie zycia, a bol i cierpienei sa nierozlacznymi elementami ludzkiej egzuystencji .. bedz nich czlowiek nie bylby czlowiekiem, wiec sam bol i cierpienie nie powinny byc jedynym argumentem 'za' eutanazja

[Linka]

Dla mnie eutanazja powinna byc dopuszczalna, ale nie zawsze. W sumie to tylko wtedy kiedy ktos smiertelnie chory, wie ze niedługo umrze jednak z powodu choroby strasznie cierpi, wiec po co przedłuzac jego cierpienia skoro nie ma szans na przezycie. Jednak to musi byc 100% decyzja tej osoby, bo moze akurat ktos chcialby zyc jeszcze tydzien, dwa pomimo strasznych cierpien.
Ale osobiscie chyba nie mogłabym sie pogodzic z tym gdyby to był ktos z mojej rodziny, bo na pewno mialabym nadzieje na jakis cud.

[Mróweczka :)]

ja jestem ZA eutanazja.. ale tylko wtedy gdy naprawde nic nie da sie zrobic aby kogos nie cierpial.. gdy juz nie bedzie innego rozwiazania..

[*MysterY*]

Ja tesh jestem za eutanazją, ale tylko wdedy gdy ktoś umierający powie: "chce umrzeć zróbcie mi eutanazję". Albo wtedy gdy jest pewność że ta osoba się nie obódzi patrz Juwenalia w Łodzi, gdzie dziewczyna miała nie funkcjonalny mózg i tam rodzice odłączyli dziewczynę od respiratora i ona umarła.

[miła]

uważam, że każdy człowiek ma prawo do podjęcia decyzji o swoim zyciu, to moje ciało i nikt nie ma prawa za mnie decydować. eutanazja powinna być zalegalizowana. chyba każdy powinien sam stwierdzić, czy chce dalej żyć, czy nie. nie widzę sensu w podtrzymywaniu czyjegoś życia na siłę.

[miła]

Jesli ktos jest osoba wierzaca, to coz Co Bog daje, tylko on ma prawo to odebrac.

to jest jakieś chore! a jeśli jestem niewierząca? ma o moim życiu lub życie decydować Bóg, którego według mnie nie ma? to jest śmieszne. dlaczego kościół miesza się do wszystkiego? nie powinien narzucać ludziom zasad katolickich, kiedy oni tego nie chcą. dlaczego kościół wpływa na brak legalizacji eutanazji? przecież to jest ewidentne wtrącanie się w moje życie! jeśli ktoś jest niewierzący to ma w nosie te zasady, a jeżeli ktoś jest katolikiem, to nawet z zezwoleniem na eutanazję tego nie zrobi, wiec o co chodzi?

Troche to smieszne Eutanazja to prawie przyzwolenie i prawo do umierania.

a co, ja nie mam prawa umierać? poza tym, to wielka niesprawiedliwość. bo jak jestem zdrowa i chcę się zabić to mogę popelnić samobojstwo, jedni to będą potępiać, drudzy nie, ale mogę umrzeć z własnej woli. a kiedy jestem przykuta do łóżka? już nie mogę o tym zdecydować. odbiera mi się podstawowe prawo do decydowania o sobie. nie twierdzę, że popieram samobójstwa, wręcz przeciwnie. ale dlaczego jako zdrowa moge się zabić, a kiedy jestem nieuleczalnie chora nie? ja bym nie chciała tak żyć, wiedząc, że nie będę miała wymarzonej pracy, rodziny, dzieci, nie będę sie rozwijać, zamiast tego mam tylko ból. uff ale się rozpisałam.

[Fighter]

Jesli ktos jest osoba wierzaca, to coz Co Bog daje, tylko on ma prawo to odebrac.

to jest jakieś chore! a jeśli jestem niewierząca? ma o moim życiu lub życie decydować Bóg, którego według mnie nie ma? to jest śmieszne. dlaczego kościół miesza się do wszystkiego? nie powinien narzucać ludziom zasad katolickich, kiedy oni tego nie chcą. dlaczego kościół wpływa na brak legalizacji eutanazji? przecież to jest ewidentne wtrącanie się w moje życie! jeśli ktoś jest niewierzący to ma w nosie te zasady, a jeżeli ktoś jest katolikiem, to nawet z zezwoleniem na eutanazję tego nie zrobi, wiec o co chodzi?

Coz nieraz mnie tez kosciol denerwuje, ale akurat tu sie z nim zgadzam.
Czemu kosciol miesza sie do wszystkiego ???. Tak samo mozna zapytac czemu rzad wtraca sie do wszystkiego.
Kosciol jest przeciwny eutanzaji bo zycie to najwiekszy dar od Boga.

jeśli ktoś jest niewierzący to ma w nosie te zasady, a jeżeli ktoś jest katolikiem, to nawet z zezwoleniem na eutanazję tego nie zrobi, wiec o co chodzi?

Chodzi i to ze to nie ma znaczenia czy jest sie wierzacym czy nie. Kazdy ma te same prawa i obowiazki. Przpisy tworza ludzie, a myslisz ze wierzaca osoba pozwoli na cos takiego ???.
Tu chodzi o cos wiecej niz tylko glupi przepis.

Troche to smieszne Eutanazja to prawie przyzwolenie i prawo do umierania.

a co, ja nie mam prawa umierać? poza tym, to wielka niesprawiedliwość. bo jak jestem zdrowa i chcę się zabić to mogę popelnić samobojstwo, jedni to będą potępiać, drudzy nie, ale mogę umrzeć z własnej woli. a kiedy jestem przykuta do łóżka? już nie mogę o tym zdecydować. odbiera mi się podstawowe prawo do decydowania o sobie. nie twierdzę, że popieram samobójstwa, wręcz przeciwnie. ale dlaczego jako zdrowa moge się zabić, a kiedy jestem nieuleczalnie chora nie? ja bym nie chciała tak żyć, wiedząc, że nie będę miała wymarzonej pracy, rodziny, dzieci, nie będę sie rozwijać, zamiast tego mam tylko ból. uff ale się rozpisałam.

Zabic sie mozna nawet jak jest sie przykutym do lozka. Technicznie to nie jest problem.
Tu chodzi o przyzwolenie ogulu do mozliwosci wybrania życie w czasie choroby. Jak chcesz odejsc z tego swiata to nikt cie nie powstrzyma, ale w ich oczach twoje postepowanie bedzie zle. Niektorzy ludzie chca ten obraz zmienic sprawiajac by Eutanazja byla legalna.

[miła]

Czemu kosciol miesza sie do wszystkiego ???. Tak samo mozna zapytac czemu rzad wtraca sie do wszystkiego.

jak to czemu? to rząd jest od rządzenia, a nie Kościół. to prawda, nie zgadzam się z rządem, bo to banda złodziei (przepraszam za lepperowe hasła ), ale z założenia to rządu działka, więc nie miesza się do wszystkiego tylko odwala swoją robotę, a Kościół nie do tego słuzy i na tym polega różnica. dlatego uważam, że to było odrobinę niefortunne porównanie.
a poza tym, prawo jest dla wszystkich, a nie tylko dla katolików, i nie powinno sugerować ludziom jak mają postępować, oprócz oczywistych zasad moralnych, których nie wolno łamać, bo są naruszaniem wolności innego człowieka, tak jak morderstwo czy kradzież, bo to jest z gruntu złe. nie jestem właściwie anarchistką, ale z hasłem: wolność człowieka kończy się dopiero wtedy, kiedy narusza wolność innego, się zgadzam. prawo powinno być uniwersalne, a kazdy moze sie rowniez stosowac do swoich zasad. przeciez, nawet gdyby eutanazja byla legalna, nikt ci nie kaze z tego prawa korzystać, jeżeli jest to sprzeczne z twoją moralnością, ale do innych ludzi i ich poglądów naprawdę nie powinniśmy sie mieszać. zreszta, chyba mamy inna definicje slabosci.

[SkaTe_GirL]

up ; -]

[no body]

jestem ZA eutanazją bo człowiek ma wolny wybór

[=MiLi=]

Jestem absolutnie za eutanazją. Gdybym była nieuleczalnie chora wolałabym umrzeć niż się męczyć.

[stefan]

to nie jest takie proste.

człowiek jest zbyt malutki, żeby decydować o życiu czy życie. eutanazja, aborcja i zabójstwo to wg mnie jedno.

każdy wynalazek - w tym także eutanazja - ma czemuś służyć. jedne wynalazki są z natury dobre, inne z natury złe, jeszcze inne - po prostu komercyjne. nie zmienia to jednak faktu, że każdy wynalazek może zostać wykorzystany w złych celach, aby szkodzić innemu człowiekowi. jeśli eutanazja stałaby się legalna, prędko pojawiłoby się ryzyko życie ludzi w literze prawa przez niekompetentnych lekarzy po decyzjach równie niekompetentnych prawników.

dając społeczeństwu takie narzędzie, ryzykujemy że zostanie ono wykorzystane przeciwko niemu.

[vanessa]

pomimo tego, że stefan napisał bardzo mądrze o eutanazji, to ja jestem jednak za wprowadzeniem jej. Nie od tak sobie, ale w wyjątkowych sytuacjach, gdzie decyzję ostateczną podejmuje komisja lekarska wcześniej odpowiednio przygotowana.

[=MiLi=]

Dokładnie, tak jak napisała vanessa. Zakładam, że wykonywana by była w wyjątkowych sytuacjach i kompetentne osoby by o tym orzekały.