I co teraz??....

[Anuś]

Oczekuję waszej pomocy...Więc jestem z chłopakiem, ale on najprawdopodobniej na wakacjach wyjeżdża na stałe do USA...I co ja mam robić?? Jesteśmy ze sobą ponad 3 miechy, jest dobrze... A najgorsze jest to, że te wakacje spędziliśmy oddzielnie, on w NY, ja w Montrealu, no i teraz miało być dobrze, a dalej nie jest tak jak powinno...To znaczy układa się nam, ale ten wyjazd...I oboje wiemy że jakbyśmy zerwali, to yśmy do siebie wrócili, bo on powiedział że i tak by do mnie przychodził, zabrałby mnie na studniówkę i w ogóle...
Więc co teraz??...:
a) Być z nim aż do wakacji i potem się nad tym zastanawiać
b) Zerwać teraz, pocierpieć i niedługo mieć problem z głowy...
c) Czekać na to co życie przyniesie...
d) Coś innego (NAPISZCIE CO!!-bo ja się motam, gubię nie wiem co mam robić...)
HELP!!

[Megan7]

uwierz doskonale Cie rozumiem bo mialam podobna sytuacje, a nawet jeszcze gorsza... moim zdaniem powinniscie cieszyc sie soba puki mozecie i czekac co przyniesie czas. powodzenia!

[SkaTe_GirL]

tyraz ja sie wypowiem co na ten temat sadze ;p
Masz nie zrywac z nim zakazuje ; -]
Masz z nim byc do wakacji ; -] a ze zycie jest takie gluuuuuuupie ze plata nam takie figle moze sie okazac ze on wogole nie wyjedzie i jak z nim teraz zerwiesz to bedzie wielki zOooOnk ;p
Wiec poczekaj i narazie o tym nie mysl ;p
Ciesz sie chwila kolezanko, poki ona trwa ; -]]

[lipa]

zgadzam się. NIE ZRYWAJ Z NIM poczekaj na to co będzie dalej. później będziesz żałować jeśli zerwiesz teraz a on np. nie wyjedzie

[Anuś]

tylko że on tak na 90% wyjedzie...

[Mirriam]

NIE ZRYWAJ i ciesz sie czasem terazniejszym... A pozniej sie okaze co bedzie. Jak Lipka napisala - 10% nadziei to naprawde duzo

[Montana]

Bez sensu, skoro go kochasz, to chyba jasne....przeciez do lata daleko a przez ten czas wiele sie moze wydarzyc....

[Anuś]

skoro go kochasz

Ja nie powiedziałam że go kocham...Mimo że jesteśmy ze sobą ponad 3 miechy, spotykamy się 10 miechów, to ja nie wiem co do niego czuję...jakieś dziwnie uczucie, ale nie wiem czy to miłość...

[Montana]

w takim razie przez ten czas do lata powinnas sie "dowiedziec" co czujesz...

[lipa]

to zastanów się czy będziesz bardzo cierpiec jak z nim zerwiesz. bo może później się zakochasz i będzie jeszcze gorzej. przemyśl dokładnie co do niego czujesz

[Fighter]

Co za gdybanie.
Zostac czy nie zosta, zerwac czy nie zerwac, a czas mija i nic z tego nie wynika.
Ciesz sie tym co jest i strzel se glebszego

[Anuś]

No niestety, to już koniec tego związku...Zerwaliśmy...Może tak będzie lepiej??...

[SkaTe_GirL]

Wiesz co Aniu, sadze ze my Ci tego nie powiemy czy to lepiej ...
Ty to wiesz najlepiej...

[PLAGIATT]

ja bym polecił ci nie zrywać z nim tyko zostać przy nim jak wyjedzie bedziecie nadal para można powiedzieć że to taka jakby próba dla waszego związku on powórci do Polski i będziecie nóf razem :]

[Anuś]

ja bym polecił ci nie zrywać z nim tyko zostać przy nim jak wyjedzie bedziecie nadal para można powiedzieć że to taka jakby próba dla waszego związku on powórci do Polski i będziecie nóf razem :]

Ale jak on pojedzie to na stałe...
Po drugie to już koniec...

[Montana]

Czemu koniec ?? Co sie stalo ??

[Anuś]

no tak po prostu...koniec...zerwaliśmy...
Ale wiecie co jest najdziwniejsze?? Że ja się w ogóle nie smucę
Chodzę po domku, śpiewam, tańczę, uśmiech na twarzy mam

[::PiotreK::]

a jak z nim chodzilas to niemialas?? (oczywiscie chodzi o usmiech na twazy)

[Montana]

to chyba nie bylo to prawdziwe uczucie.....

[lipa]

to chyba nie bylo to prawdziwe uczucie.....

no na pewno nie