Ucieczka z domu...

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Ucieczka z domu...

Post autor: PLAGIATT »

No właśnie mam takie pytanie iż znam wiele osób co uciekło z domu pod wpływme jakiejś kłutni itp itd. i szczerze mówiąc nie raz myślałem po kłutni uciec ale jakoś tego nie zrobiłem myślałem myslałem i doszłem do wniosku że po ucieczce może być tylko gorzej... ja nie uciekłem nigdy a wy uciekliście ??? jeśli tak co na to wasi rodzice ??
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: Piqs - X »

PLAGIATT pisze:...myślałem myslałem...
To dobrze rokuje !
PLAGIATT pisze:...i doszedlem do wniosku...
A to jeshcze lepiej !

Teras wyobraz sobie ludzi, ktorzy nie robią ni tego .. ani tego .. i masz rozwiązanie calej swojej zagadki ...
Ostatnio zmieniony 11.12.2003, 23:43 przez Piqs - X, łącznie zmieniany 1 raz.
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: macey »

kiedys widzialem slimaka bez skorupki... biedak uciekl z domu.....
smutne ale prawdziwe...
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: Paweł »

Paaaanowie, powaznie... :>

Sam nie ucieklem i nigdy raczej nie sprobuje. Ucieczka wcale nie jest najprostrzym rozwiazaniem. Trzeba stawic czola temu co nas spotyka, troche optymizmu nigdy nie zaszkodzi :)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
BaD_aSs
Młody aktywny
Posty: 59
Rejestracja: 24.04.2003, 19:25
Lokalizacja: Toruń

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: BaD_aSs »

Ja nie myślałem, nie myślałem, do wniosku nie doszedłem. Z domu uciekłem, przekimałem się u kumpla 2 nocki, a jak wrócilem do domu to jak to określiła starsza: "...ojciec był rozgoryczony..." po paru dniach mu przeszło i wszystko wróciło do normy.

Czasami starzy nie mają racji i jak się im da to drastycznie do zrozumienia to stan się poprawia, ucieczka z domu nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale na tenczas nic lepszego do głowy mi nie przyszło (może dlatego że nie myślałem, a może nawet na pewno), bądź co bądź polecam raczej rozmowe.

Znam panne która podcieła sobie żyły po kłutni ze starymi, ledwo ją uratowali to sie nafaszerowała tabletkami nasennymi i abarot od nowa. To dopiero nazywam chujowym rozwiązaniem, ale to już zupełnie inna bajka.
BadAssMotherfuckin'GhettoPimp
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: Mirriam »

Ja mam dosyc czeste problemy z ojcem z ktorym nie moge sie w ogole dogadac i juz nie raz myslalam o ucieczce, ale ostatnio staje sie to coraz bardziej realne... :|
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: ::PiotreK:: »

o uciekac trzeba sie przeciwstawic zbuntowac pokazac ze niejest sie slabym a ucieczka tylko to potwierdza najlepiej uciec i wydaje sie ze problem z glowy
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: SkaTe_GirL »

eeee no ja swojego czasu zwiazlam z domku.Przyczyna byla klotnia, bardzo ostra klotnia z ojcem. . .pamietam ze wtedy (to bylo jakos w wakacje 2002) uderzyl mnie i wtedy wykrzyczalam mu w twarz ze go nienawidze itd itp ;p rano powiedzialam matce ze ide na basen z kumpelami a w plecaku mam recznik i te bajery ;p a tak serio to mialam ciuchy, kase. . .wyszlam i nie wrocilam...cale dwa tygodnie potem zlapala mnie policja i niestety musialam wrocic ale wiecie co ....zaluje ze mnie znalezli . . . nawet nie wiecie jak mozna nienawidzic wlasnego ojca.
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: Anuś »

oj skate, nie przesadzaj...
Ja nigdy nie uciekłam, ale czasami mam takie przebłyski :)
No i też przez ojca, ale jakoś żyję :D
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: ::PiotreK:: »

ja nigdy nieuciekne przynajmniej tak sadze
lipa
Młody rozbrykany
Posty: 489
Rejestracja: 10.11.2003, 00:20

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: lipa »

mieszkam tylko z mamą (i siostrami) i nigdy nie myślałam o ucieczce. nie narzekam bo jest dobrze :wink:
Wszystko ma swoje priorytety, Niestety
Wszystko ma swoje, Wady i zalety
Hierarchia wartości
Obowiązki, przyjemności
Hip hopowa podróż do przyszłości ...
Megan7
Człowiek czynu
Posty: 1021
Rejestracja: 06.11.2003, 20:31
Lokalizacja: Pabianice!!!!:)

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: Megan7 »

ucieklam. wiecej tego nie zrobie. :nie:
HWDP-Hermiona Widziała Dupe Pottera :P
lipa
Młody rozbrykany
Posty: 489
Rejestracja: 10.11.2003, 00:20

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: lipa »

a co zrobili rodzice?
Wszystko ma swoje priorytety, Niestety
Wszystko ma swoje, Wady i zalety
Hierarchia wartości
Obowiązki, przyjemności
Hip hopowa podróż do przyszłości ...
Megan7
Człowiek czynu
Posty: 1021
Rejestracja: 06.11.2003, 20:31
Lokalizacja: Pabianice!!!!:)

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: Megan7 »

to bylo dawno. nie chce o tym pisac. powiem tylko tyle - nie warto
HWDP-Hermiona Widziała Dupe Pottera :P
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: Mirriam »

SkaTe_GirL pisze:. . . nawet nie wiecie jak mozna nienawidzic wlasnego ojca.
Skate, wiesz mi - wiem o czym mowisz... sama czasem az sie boje tej mojej nienawisci... a z drugiej strony sama nie do konca rozumiem swoje postepowanie - nienawidze (i czesto zycze jak najgorzej) osobie dzieki ktorej istnieje...a jednak jakos sie da... :|
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: macey »

nienawidzicie to zabijcie : P
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: Montana »

Ja o tym nie myslalam, bo tak naprawde to nie rozwiaze problemu a przez to okazujemy sie tylko niedojrzalymi dzieciakami.....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: bober »

A jak Wy nierozgarnięte gówniarze jesteście! Wszystkich Was Montanka pojechała! ;d
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
bed
Młody aktywny
Posty: 179
Rejestracja: 25.10.2003, 15:08
Lokalizacja: police to mendy
Kontakt:

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: bed »

Anusia25 pisze:oj skate, nie przesadzaj...
Ja nigdy nie uciekłam, ale czasami mam takie przebłyski :)
No i też przez ojca, ale jakoś żyję :D
nie przesadza. u mnie jest podobnie. tylko że u mnie matka jest pojebana. ojciec spox.
Change my pitch up, smack my bitch up
Change my pitch up, smack my bitch up
Change my pitch up, smack my bitch up
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Ucieczka z domu...

Post autor: Montana »

bober pisze:A jak Wy nierozgarnięte gówniarze jesteście! Wszystkich Was Montanka pojechała! ;d
A gdziez tam znowu ;)
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
ODPOWIEDZ