List Blondynki Do Syna...
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
List Blondynki Do Syna...
List blondynki do syna
Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do
Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do
Ciebie
doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę
jeszcze raz.
Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko
czytać.
Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej
wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy
się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu
pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj
wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie
gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę.
Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko
dwa
razy.
Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery.
Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak
Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki
są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do
kieszeni.
Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś
pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu.
Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła.
Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś
wujkiem
czy
ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją
nazwać
po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama".
Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i
zostawił
w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby
nas wyciągnąć ze środka.
Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a
jeśli nie, to jej nic nie mów.
Twoja mamusia Dusia
PS Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już
zakleiłam kopertę.
Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do
Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do
Ciebie
doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę
jeszcze raz.
Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko
czytać.
Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej
wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy
się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu
pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj
wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie
gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę.
Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko
dwa
razy.
Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery.
Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak
Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki
są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do
kieszeni.
Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś
pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu.
Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła.
Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś
wujkiem
czy
ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją
nazwać
po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama".
Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i
zostawił
w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby
nas wyciągnąć ze środka.
Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a
jeśli nie, to jej nic nie mów.
Twoja mamusia Dusia
PS Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już
zakleiłam kopertę.
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 371
- Rejestracja: 15.12.2003, 20:47
- Lokalizacja: warmia & mazury
Re: List Blondynki Do Syna...
Anuś, dobre.....
Ale nie wszystkie blondynki sa tak "madre" jak ta...
Ale nie wszystkie blondynki sa tak "madre" jak ta...
"If you love something let it go,
If it comes back to you it's yours.
If it doesn't, it never was."
If it comes back to you it's yours.
If it doesn't, it never was."
-
- Młody aktywny
- Posty: 189
- Rejestracja: 22.12.2003, 00:11
- Lokalizacja: WARMIA I MAZURY
Re: List Blondynki Do Syna...
ostry liscik, nie ma co. Kto to napisał ???????????????
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: List Blondynki Do Syna...
no przecieze widzisz ze Ania to napisala ;P;P
(juz to kiedys gdzies widzialem )
(juz to kiedys gdzies widzialem )
-
- Wspaniały
- Posty: 2075
- Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
- Płeć: kobieta
Re: List Blondynki Do Syna...
Ja jestem ta blondynka .. ; p
-
- Truskafka
- Posty: 1532
- Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
- Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)
Re: List Blondynki Do Syna...
Ty to jestes zimny dran Piqs...:>:>:mrblue::mrblue::mrblue: a list dobry, juz gdzies czytalam...
"Moje szczęście ma brązowe oczy "
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: List Blondynki Do Syna...
iotrek, to że jestem blondynką nie oznacza od razu że to ja napisałam::PiotreK:: pisze:no przecieze widzisz ze Ania to napisala ;P;P
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: List Blondynki Do Syna...
jeszcze sie okaze ze ten list pisala jakas brunetka ;P
A liscik jest fajny,tez go kiedys gddzies widzialam ;P
Co jak co ale to bardzo "madra" kobieta pisala ;P
A liscik jest fajny,tez go kiedys gddzies widzialam ;P
Co jak co ale to bardzo "madra" kobieta pisala ;P
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 386
- Rejestracja: 28.09.2003, 18:32
- Lokalizacja: Sz-n
Re: List Blondynki Do Syna...
Taaa wszystkie matki blondynki rulezzz. To jest świetne nie ma co
PS.POzdro dla brunetek
PS.POzdro dla brunetek
Żyj tak aby Twoim przyjaciołom zrobiło się nudno gdy umrzesz.
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: List Blondynki Do Syna...
Ania no jak to nie ty a kto inny sw Antoni ??
-
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: List Blondynki Do Syna...
Buahahahaha ale sie usmialam ..... dobre !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: List Blondynki Do Syna...
widzicie jaki jestem przedsiebiorczy ??:pAnuś pisze: Wujek Piotr powiedział, że jak
Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki
są ciężkie. .