Strach przed zwiazkiem........

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Strach przed zwiazkiem........

Post autor: Montana »

Powiedzcie mi czy to jest mozliwe, ze chlopak moze bac sie zwiazku... I mimo, ze dziewczyna mu sie podoba, maja super kontakt on nie robi zadnego powazniejszego kroku, tylko dlatego, ze sie boi.... Jesli tak jest to czego tak naprawde sie moze bac ???
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: PLAGIATT »

no to ci odpowiem tak... że chłopacy nie którzy boją się związku z dziewczyną która im się podoba... a przyczyna sa takie ze boja sie oni czy spełnia wszystkie wymagania, poprostu słabo oni wierza w swoje mozliwosci i boja sie tego ze nie spelnia wymagan i czar prysnie... no i mozliwosc taka jest ze mysla sobie ze jak zostawisz go to juz nawet przyjaciolmi nie bedziecie :neee: ...

Jesli dziewczyna z nim tez chce chodzic to w takim przypadku ona powinna zrobic jakis maly pierwszy krok albo mu to jakos za sygnalizowac :D
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: Montana »

hehe, wlasnie problem polega na tym, ze on wie, ze podoba sie tej dziewczynie.... I teraz ich kontakty sa przyjacielskie.....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: PLAGIATT »

no widocznie sie boji tego czy spelni wszystkie wymogi i obiawia sie tego ze jak nie spelni bedzie szybki koniec... milosci jak i przyjazni.. wiele osob tego sie obawia...
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: Anuś »

może się bać... Nie każdy jest na to gotowy. Może boi się że nie ma szans, albo przeżył zawód miłosny i nie chce się z nikim wiązać po prostu.
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Magduś
Młody rozbrykany
Posty: 386
Rejestracja: 28.09.2003, 18:32
Lokalizacja: Sz-n

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: Magduś »

a może jest taki o wiesz nieśmiały...albo nie chce przedwcześnie czegoś zepsuć..tak też bywa... tacy są chłopcy kochaniutcy i smieszni :mrgreen:
Żyj tak aby Twoim przyjaciołom zrobiło się nudno gdy umrzesz.
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: Piqs - X »

Ehm .. no np mowa tu o mnie ; ) .. i to tylko ze sftrachu o to czy ja spodobalbym sie jakies dziefczyne, czy moglbym zaspokoic jej pragnienia, jakeis jej marzenia o chlopaku, byc dla niej oparciem i stanowic jakas wazna osobe - Cholernie to trudne ; / .. i nie wiedzialbym czy temu podolac.

Na szczescie takiego problemu teraz nie mam, powiem wa m jak sie pojawi ; )
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: Anuś »

Piqs - X pisze:Na szczescie takiego problemu teraz nie mam, powiem wa m jak sie pojawi ; )
Czekamy z niecierpliwością :mrgreen:
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
szczypior
Młody rozbrykany
Posty: 326
Rejestracja: 09.01.2003, 21:21
Lokalizacja: yyy...

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: szczypior »

Moze nie wie ze on sie podoba tej dziewczynie, najlepiej jakby zagadac z jakims jego kumplem aby mu powiedzial "teee stary ona na ciebie leci!!!", bo mozliwe ze mial zlamane serce i boi sie ze dostanie znoof kosza.
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: Montana »

no wlasnie problem polega na tym, ze on wie, ze sie podoba.....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
ewelinka
Młody rozbrykany
Posty: 371
Rejestracja: 15.12.2003, 20:47
Lokalizacja: warmia & mazury

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: ewelinka »

On sie na pewno boi...Bo jak sie dowiedzial, ze podoba sie lasce i nic by do niej nie mial, to by ja olal i mial do niej jakis taki dystans....Ale jej nie olal....rozmawia z nia normalnie, nawet bardzo dobrze, bawia sie na imprezach (....) :d itd.wiec jest wszystko oki....i jesli jej nie olal, no to ma cos do niej, tylko ze boi sie czegos....Moze jesli jest juz "troszke" starszy no to moze boi sie jakiegokolwiek zwiazku, ze im moze nie wyjsc, ze moga sie szybko rozstac....moze tez wlasnie bac sie, ze nie bedzie mogl uszczesliwic laski....(kurcze, nie wiem jak to wytlumaczyc.....ale moim zdaniem jest wszystko doooooobrze!!!) :):):)
"If you love something let it go,
If it comes back to you it's yours.
If it doesn't, it never was."
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: PLAGIATT »

może poprostu on potrzebuje wiecej czasu... i chce teraz ta osobe poznac bliżej i zobaczyć jak bedzie sie im układało jako przyjaciołą...
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: Montana »

hehe pewnie i tak wszyscy wiecie, ze chodzi o mnie i "takiego jednego" ;);)
Wiec juz sama ni wiem jak to jest..... Wczoraj sie spotkalismy, ale nie bylismy tylko we 2 i bylo szuper !!!! Ale nie wiem wlasnie czy on wiedzac o tym, ze ja mu sie podobam traktuje mnie jak przyjaciolke czy chcialby cos wiecej..... Tak naprawde to ja i moja przyjaciolka zaproponowalysmy to spotkanie (ale to szczegol) no i teraz powinnam chyba poczekac na krok z jego strony....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
szczypior
Młody rozbrykany
Posty: 326
Rejestracja: 09.01.2003, 21:21
Lokalizacja: yyy...

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: szczypior »

mozesz sprobowac cos takiego: jak bedziecie sobie dawac buzi na pozegnanie to zamiast w policzek cmoknij go w usta....
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: Fighter »

szczypior pisze:mozesz sprobowac cos takiego: jak bedziecie sobie dawac buzi na pozegnanie to zamiast w policzek cmoknij go w usta....
Popieram, to nawet twardziela potrafi skruszyc, nie mowie tu o sobie :mrgreen:
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: Montana »

niby macie racje, ale problem polega na tym, zeby spotkac sie nie w gronie znajomych, jak to jest do tej pory, tylko sam na sam..... Chodzi o to, ze on nie robi pierwszego kroku, zeby takie spotkanie sie odbylo.... Jak to zrobic, zeby go osmielic, zachecic.....?? Bo wiem, ze cos miedzy nami jest, ale nie mozemy sie "zejsc"
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: Fighter »

Montana pisze:niby macie racje, ale problem polega na tym, zeby spotkac sie nie w gronie znajomych, jak to jest do tej pory, tylko sam na sam..... Chodzi o to, ze on nie robi pierwszego kroku, zeby takie spotkanie sie odbylo.... Jak to zrobic, zeby go osmielic, zachecic.....?? Bo wiem, ze cos miedzy nami jest, ale nie mozemy sie "zejsc"
To ty zrob ten pierwszy krok i sama zorganizuj spotkanie (jesli naprawde zalezy tobie na nim), albo popros o to znajomych.

PS: Ile razy organizowalo sie takie spotkania dla znajomych :mrgreen:
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
szczypior
Młody rozbrykany
Posty: 326
Rejestracja: 09.01.2003, 21:21
Lokalizacja: yyy...

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: szczypior »

umów cie sie gdzies z kims, np: z jakas psiapsiółką do kina, i postaraj sie zeby jej cos "przypadkiem" nagle wypadlo, powiesz mu ze ona musiala gdzies jechac i zostaniecie sami
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: DianaR »

montana a moze go poprostu zaciagnij w ciemne krzaki i zgwalc?! Juz nie bedzie odwrotu :twisted: :mrgreen:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Strach przed zwiazkiem........

Post autor: Montana »

Dianko, myslalam juz o tym, ale jakos tak glupio ;);););););)

Powiedzial mi, ze wie, ze miedzy nami jest teraz glupio, ale niestety teraz na jakis czas musi tak byc, bo on ma jakas rozterke i nie wie co ma robic, ale jak sie wyjasni "tamta" sprawa, to da mi znac...... :( szczerze, to ja wiem, ze mu sie podobam, ale cholera wiem tez, ze jesli juz tak pwoiedzial, to nic z teog nie bedzie....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
ODPOWIEDZ