Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
szczerze to jestem za tym, zeby ustapic babci miejsca
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Jeju jak fajnie ile ty sióstr musisz miec!!!! pozatym skoro kocha Cię jak brata tzn że uważa cie bardziej za przyjaciela i moze Ci wszystko powiedzieć i wogóle no wykorzystuj to chlopie na co czekasz
Tak zrób to ustąp babci miejsca (na pewno jest chora i przepracowana)
Żyj tak aby Twoim przyjaciołom zrobiło się nudno gdy umrzesz.
Sory, ale takim zachowaniem na pewno nie "zachęcicie" "nowych" aby sie rejestrowali i pisali posty.
Forum jest nasze, nas wszytskich, i to my, a wiec takze WY musicie dbac o to aby atmosfera byla takze przyjazna dla innych szukajacych pomocy, tematow do rozmow itd... :-/
A co do tematu, to tez tak mam... moze to dla niektorych tak juz jest
Pawelku....ja szczerze przepraszam....ale spodbal mi sie pomysl ustaienia babci miejsca....
Wracajac do tematu, to naprawde powinienes sie cieszyc, bo przyjaciel to wielki skarb, nawet czasem wiekszy niz dziewczyna czy chlopak...zreszta duzo trwalych zwiazkow rodzi sie z prawdziwej, szczerej przyjazni...
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
oj mnie tez dawno nie bylo ale... oglaszam swoj wielki powrot! wlaczyli mi neta co do babci- niech sobie staruszka posiedzi. a co do milosci... ja tez kiedys kochalam jenego chlopaka jak brata. no dobra.nadal go tak kocham... ale nie sadze zeby to bylo cos zlego. znajdzie sie jescze dziewcyna ktora pokocha Cie jak.. no.. tak jak bys tego chcial.