[Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Ponoć to najpiękniejszy okres w życiu.... a jednak czasem daje sie we znaki - przerastające problemy; brak zrozumienia; nowe, nieznane sytuacje; ale także radości i powodzenia. Tu możesz napisać o tym wszystkim, co Cię boli, denerwuje, zastanawia i cieszy w Twoim obecnym życiu.
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: Paweł »

herbi pisze:i ten cholerny trądzik... :twisted:
znam ten ból :(
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: PLAGIATT »

hehehe ja też znam ten ból.... wr.... :[
crun
Młody aktywny
Posty: 21
Rejestracja: 30.09.2002, 17:09

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: crun »

A ja nie znam :D No może trochę... :roll:
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: bober »

crun pisze:Sorki, ale podwójny post wyszedł :oops: Nie da się usuwać własnych postów :?:
jak by mozna bylo to bys widzial "x" kolo "cytuj" :PPPPPP :wink:
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Jozek_z_Drewutni
Młody aktywny
Posty: 16
Rejestracja: 06.10.2002, 21:16

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: Jozek_z_Drewutni »

a najlepiej to dojrzewaja ogorki i pomnidory.
Xomer
Młody aktywny
Posty: 3
Rejestracja: 15.10.2002, 17:33

No tak...

Post autor: Xomer »

Siemka,
mam 13 latek i chodze do 1 gimnazjum.
Wiem dosyć dużo na temat dojrzewania ponieważ jest to temat mojego zainteresowania. Przeczytałem sporo ksiazek na ten temat. Niestety musze przyznać że dojrzewanie (przedewszystkim chłopaka) jest bardzo, bardzo trudne. Co prawda ja dopiero powoli wchodze w dojrzewanie, w dojrzewaniu jest 'burza hormonów', nasz układ nerwowy rozwija. Czasami mamy chęć komuś przywalić właściwie za nic. Tak to prawda, w dojrzewaniu okropny jest trądzik. Jest poprostu OBRZYDLIWY! Podobnie jak u chłopaka polucje też nienależą do najmilszych rzeczy. Czasami w dojrzewaniu mamy dosyć życia, jest dla nas "zbyt ciężkie". Niestety trzeba przez to przetrwać i żyć dalej. Pamiętajmy że Świata niezmienimy nigdy!...
Pozrooofka,
xomer :)
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: macey »

po 16 roku zycia ...twoje zycie bedize kolorowe :D i piekne :D:D heheh.. nie przejmuj sie..a jak chcesz komus dowalic to dowal..on ci odda ...tez bediesz sie dobrze czuł :lol:
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: Paweł »

wiesz, mi nuby 16 już stukneła i nie wiem czy tak jest kolorowo.... może jest lepiej niż wtedy, ale czy az tak bardzo..... to jeszcze nie te lata 8)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: bober »

wiecie ten caly topic to glupie pieprzenie :!:
ja mam 18 lat i gdzies tam takich trudnych dni nie przechodzilem, owszem nie zawsze bylo rozowo, ale gdy bym byl w innym wieku bylo by to samo :!:
przecierz to bezsensu ...... jak sie zmieniamy na gorszych jak dojrzewanie jest trudne :?: hehe
to normalny - jednen z etapow zycia czy trudniejszy to nie sadze bo zawsze czlowiek napotyka sie na przeszkody i mysli ze to przewalone i to trudny dla niego okres ... ale jak sie lepiej przyjrzc to mozna dojsc do wniosku ze sie wcale tak duzo nie zmienilo i to tylko zludzenie bo cagle tak jest ..... jedynie natezenie tego jest inne raz wieksze raz mniejsze ale trud pozostaje ten sam :roll:
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: macey »

jest różowo , jest kolorowoooooooo ;DDDD :lol:
DRACO
Młody rozbrykany
Posty: 224
Rejestracja: 28.09.2002, 18:57
Lokalizacja: I po co :P

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: DRACO »

a ja siem jakiś czas temu dowiedziałem że ja jestem nadal DUUUUUUUUŻE dziecko tylko trochę bardziej markotne 8) :P całe to piepshenie o dojrzewaniu t jakaś bujda.Problemy jakie mamy są zawsze tak wielkie jakimi je uczynimy w naszych oczach.Sam mam dość duże powody do doła ale z czasem udaje mi się zmniejszać ich wagę i świat spowrotem nabiera kolorów.

WSZYSTKO ZALEŻY OD PUNKTU WIDZENIA :!: :!: :!:
Raz się żyje, potem się tylko straszy...
Ja straszę już dziś!!!
emailowiec
Szalony pismak
Posty: 877
Rejestracja: 23.10.2002, 18:16
Lokalizacja: O.

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: emailowiec »

Mądre słowa DRACO!!!
:D Dla jednych jest to ciężki okres swego życia, a dla innych niczym sie nie różni od innych... :D :D :D :D :D :D :D
;)
DRACO
Młody rozbrykany
Posty: 224
Rejestracja: 28.09.2002, 18:57
Lokalizacja: I po co :P

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: DRACO »

emailowiec pisze:Mądre słowa DRACO!!!
:D Dla jednych jest to ciężki okres swego życia, a dla innych niczym sie nie różni od innych... :D :D :D :D :D :D :D
Dziękuję dziękuję!No już już...Dość tych oklasków...chciałem tylko podziękować mamie,tacie,siostrze,babci,kotu,rybkom,moim trzem św. pamięci świnkom,nauczycielom i 5 klasom do których w sumie chodziłem za to kim jestem i ... (bla bla bla...)

a tak na poważnie to wymyśliłem to mając doła 8) hi hi hiiiii... :wink:
Raz się żyje, potem się tylko straszy...
Ja straszę już dziś!!!
emailowiec
Szalony pismak
Posty: 877
Rejestracja: 23.10.2002, 18:16
Lokalizacja: O.

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: emailowiec »

Nie ma za co!

Ja zawsze mam doła :D
;)
bolec
Młody aktywny
Posty: 90
Rejestracja: 18.02.2003, 15:52
Lokalizacja: Tybet

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: bolec »

Mam dopiero 13 lat i nie wiem o co w tym wszystkim chodzi ale mogę wam pomóc Po 1 Nie pijcie ,nie palcie,konia walcie Po 2 nie ulegajcie swemu charakterkowi :twisted: bądzcie twardzi Po 3 i ostatnie nie buntujcie się na miłość boską nie zabijajcie się szanujcię siebie i zieleń to na tyle
Pozdrówka
Przykro mi ,ale ptak nie telefon komórkowy nie liczy się kto ma większy
Aniołek
Młody aktywny
Posty: 108
Rejestracja: 14.02.2003, 11:44
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: Aniołek »

Oj dzieci dzieci :P (odezwała się staruszka :)
Narzekacie w większej części... a lepiej by było te czas wyciąć z życia?? Ja tyż swoje przeszłam i nie narzekam (już teraz nie narzekam :) )
"myśli kłębią mi się w głowie, a zrozumieć nic nie mogę
myśli kłębią mi się w głowie, a powidzieć nic nie mogę "
[Lenny Valentino]

Pozdrawiam
Aniołek
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: DianaR »

A mi się też wydawało, że mam dojrzewanie za sobą, i temn bunt i całą resztę. Lecz teraz gdy stanełam w obliczu matury (21 dni) to czuje się jak małe dziecko. I będę płakać :cry:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: Phantom »

Diana może Cie przytulić :?: ;)



Co do dojrzewania to wiem, że się zmieniam, ale na co to nie jestem na razie w stanie powiedzieć. Zobaczy się później, z biegiem lat :)

Nawet na ten trądzik bardzo nie narzekam :mrgreen: :P :mrgreen:
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: Paweł »

PhantOm pisze:Diana może Cie przytulić :?: ;)
Lizus :P
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: [Dojrzewanie.. to chyba zmienia nas na gorszych :) ]

Post autor: Phantom »

Paweł Florczak pisze:
PhantOm pisze:Diana może Cie przytulić :?: ;)
Lizus :P
Nie no to nie tak od razu :P
ODPOWIEDZ