Pojutrze

[ashon]

Ostatnio byłem na filmie katastroficznym "Pojutrze". Przyznam szczerze, że efekty specjalne itp. były wykonane super, aczkolwiek film popsuło za bajeczne zakończenie.
A Wy, co o nim sądzicie?

[marta]

film mi sie podobał ale w niektórych momentach przesadzono z efektami specjalnymi. Na początku trochę ten film niezrozumiały ale potem nabiera sensu. Ogólnie film dobry choć ta końcóka... pozostawia trochę do życzenia

[mhl]

Ja padłem na podłoge jak go oglądałem, co za idioci do ogrzewania używają książek? BUHAHAHA, siedząc swoimi tyłkami na drewnianych krzesłach i fotelach........palili książki, to chyba największy absurd w historii kina

[amix]

Ja padłem na podłoge jak go oglądałem, co za idioci do ogrzewania używają książek? BUHAHAHA, siedząc swoimi tyłkami na drewnianych krzesłach i fotelach........palili książki, to chyba największy absurd w historii kina

Zgadzam się z tobą .
Oprócz tej wpadki film mi sie podobał, ale jak większość zmieniłambym końcówke

[Wang]

film nienajgorszy, choć z reklam myślałem, że bardziej mnie wciągnie. Efekty bardzo dobre, ale fabuła filmu nudząca. Ojciec ratujący syna bohatera... ogólnie OK, ale bez większych emocji.

Poza tym... tytuł dokładny fimu to "Dzień po jutrze"

[devitto]

Jak dla mnie film bardzo ciekawy...
Obejrzałem go w domu, na DVD - akurat w Wigilię... po dzienniku, w którym pokazywali urywki z tsunami...
Jakoś bardzo podobne mi się to wydawało
Żeby tylko nic podobnego się nie wydarzyło w najbliższym czasie - bo o to, że się wogóle coś podobnego nie wydarzy - nie mam co marzyć... W końcu nastąpi wielka katastrofa - taka, czy inna, któż to wie?

[stefan]

tytuł dokładny fimu to "Dzień po jutrze"

"day after tomorrow" == "pojutrze".

[Wang]

tytuł dokładny fimu to "Dzień po jutrze"

"day after tomorrow" == "pojutrze".

Wiem jaki jest tytuł po angielsku... I gdy przetłumaczysz to dokładnie to wychodzi na to, że mam racje...

Devitto... myśle, że wkońcu trafi nas jakaś tam katastrofa, jednak wątpie, żeby to natura pierwsza nas zabiła. Sami się pozabijamy...

[shyduo]

Ja byłem ze starszymi w kinie. Film, mi sie podobał, ale poszedłem na niego, z podejściem, że obejrze fają "bajkę". historię, która nie ma szana na zaistanienie (jak chocby z tymi ksiazkami). I chyba na reszte filmow tesh zaczne tak chodzic. Do tej pory szedlem z nastawieniem "krytyka". Mialem niezle uzywanie na 2. i 3. czesci Matrixa

[mhl]

Matrix to jest to, niezapomniana scena obrony Zionu, ach dech zapierało przy tych efektach w kinie.

[Linka]

Tak bardzo chcialam obejzec ten film, ale nie moglam go skombinowac. Jak ostatnio przywiozła mi go siostra to sie zawiodłam... spodziewałam sie zbyt wiele. Ani scenariusz ani efekty mnie nie powaliły.

[melOn]

jeden z moich ulubionych filmow ;P

[pietruszka]

ten film mi sie bardzo podobal... ale pomyslmy logicznie-czy takie cos moze miec miejsce? moze i tak ale my na bank tego nie dozyjemy. proponuje nie martwic sie na zapas tylko poprostu zmienic styl egzystencji na mniej szkodliwy dla srodowiska