Rodzice ? :/

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
ORZO
Szalony pismak
Posty: 568
Rejestracja: 14.02.2004, 21:53

Re: Rodzice ? :/

Post autor: ORZO »

U mnie zero problemów.Tylko czasami sary się burzy jak moje kochanie zbyt często u mnie sypia.Tatuś ma trochę latek na karku i jest tradycjonalistą,czasami do przesady radykalnym.
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rodzice ? :/

Post autor: Anuś »

u mnie póki co rodzice są ok :) ale myślę że jakbym zaczęła spotykać się z jakimś ćpunem czy coś takiego to by zareagowali :/
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Peggy
Szalony pismak
Posty: 804
Rejestracja: 21.03.2004, 20:55
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Rodzice ? :/

Post autor: Peggy »

Moi rodzice dobrze znaja sie z rodzicami mojego Miśka i chyba dlatego jest luzik, ale gdyby nie znali ich a tylko jego przeszlosc to byloby ciezko. jakos sie juz przyzwyczaili do tego ze jestesmy razem (juz miesiac he he). Ciezko im pewnie bo ich mlodziutka (20 lat) coreczka sie zakochala ;)
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Rodzice ? :/

Post autor: Linka »

U mnie w chacie tez nigdy nic sie nie wtracaja. Kiedys tylko jak bylam ze starsza siora na spacerze to mowila ze jakby w parku zobaczyla mojego chlopaka z inna dziewczyna to by go pobila parasolka ktora wtedy w reku trzymala :lol: No ale to oczywiscie byly zarty :)
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Rodzice ? :/

Post autor: Paweł »

Mi osobiscie jeszcze nigdy nie przeszkadzali, w sensie ze im cos nie pasuje. Jednak denerwujace jest to, ze jesli gdzies rzuci sie im w oczy jakas moja kumpela albo ktos znajomy płci wiadomej to puszczaja teksty... takze wiadome (-: Naszczescie ejst ich coraz mniej...

Znam jednak przypadek, gdzie przez rodzine dziewczyna musiala (albo opor rodzinki tylko jej pomogl) zrezygnowac z chlopaka. Pomimo ze go w ogole nie znali... no coz. Takie zycie, no nie? 8)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Rodzice ? :/

Post autor: *MysterY* »

Napishę tak moi rodzice zawshe taka dziewczynę szybko zaczynają lubić, nie mam jakiś problemów z nimi ogólnie są oki, czasami dziadek przegina [ale nie w złą strone tylko tą dobrą] bo zawsze cos odwala gada z nimi na luzie i wogóle. Ale i tak go lubie strashnie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: Rodzice ? :/

Post autor: Virgin »

U mnie nie zawsze jest tak pięknie, bo rodzice twierdzą, że jestem za młoda i mam dużo czasu, że zaczne interesować się chłopakami jak skończę szkołę, bo takto opuszczę się w nauce, a wykształcenie jest bardzo ważne. Jednak ja nie jestem na tyle głupia, żeby przestać się uczyć z powodu jakiegoś chłopaka, wiem, co dla mnie jest najważniejsze. Całe szczęście ostatnio powoli zmieniają zdanie.
Tyle, że moi znajomi boją się taty, bo kiedyś przegonił mojego jednego kolegę (kolega 5lat starszy i mój tatuś go nie lubi).
Tak czy inaczej kocham moich rodziców, są genialni, choć czasem z różnymi rzeczami przesadzają to i tak są spoko.

*RESPECT FOR PARENTS*
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Rodzice ? :/

Post autor: *MysterY* »

słyshałem słyshałem z dokładnością. Ale myślę że może udało by mi sie go przeciagnąć na "dobrą" Stronę. :mrgreen: W końcu powiedział Ci że jestem w gazecie :mrgreen:
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
carramba
Młody aktywny
Posty: 53
Rejestracja: 24.08.2004, 19:46
Lokalizacja: Łódź

Re: Rodzice ? :/

Post autor: carramba »

U mnie na sczescie nic takieo sie nie dzieje , ale wg mnie niektorzy rodzice sami juz zapomnieli jalk byli mlodzi... ( teraz to czesto tłumacza ze wtedy to byly inne czasy ) To mnie tak strasznie denerwuje :twisted: :emm:
Mróweczka :)
Młody rozbrykany
Posty: 390
Rejestracja: 23.07.2004, 15:14

Re: Rodzice ? :/

Post autor: Mróweczka :) »

u mnie w rodzinie zawsze sie mnie pytaja czy z kims jestem... jak mowie, ze nie to sa niezadowoleni i prubuja mnie sfatac :/
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Rodzice ? :/

Post autor: Mirriam »

Moi rodzice bardzo lubia mojego "drugiego polowka" :wink: Zreszta oni sa ogolnie tolerancyjni dla moich znajomych, nawet jesli ktos im sie nie spodoba to nigdy nie zabraniaja mi sie z ta osoba spotykac. (bo wiedza ze i tak bym ich nie posluchala :P )
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
ODPOWIEDZ