Wszyscy którzy czytali moją przygodę wiedzą, że jestem (a raczej byłem) z Arletką!!! Tak, tak byłem

Dzisiaj już nie jestem

Chciałbym powiedzieć, że miłość to nie jest coś takiego jak......fajna gra komputerowa!!! Nie da jej się przejść z kodami!!! Mam 18 lat do godziny 14:52 byłem naprawdę szczęśliwy, a teraz wszystko mnie boli, kręci mi się w głowie, mam wszystko w dupie!!!NNNNNNIIIIIIIEEEEEEEEE mogę, nie chcę, RATUNKU

Ja ją naprawdę kocham, a ona mówi że ją wiecznie sprawdzam

O co chodzi, pytam wszystkich, o co chodzi????? Czuję się teraz jak kawałek mięska w słodkim ciastku, czuję że nie pasuje!!! Tylko do czego nie pasuję???? Do niej?Do świata?do życia? DO MIŁOŚCI????
