Mój pierwszy raz...
-
- Młody aktywny
- Posty: 179
- Rejestracja: 03.02.2007, 20:50
- Lokalizacja: łódź
Re: Mój pierwszy raz...
ja nie oddawałam krwi bo za młoda jeszcze jestem muszę poczekać te 3 lata:) a tak dokładnie to 3 lata i 6 dni
... don't worry be happy.. )
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 262
- Rejestracja: 25.11.2006, 19:08
Re: Mój pierwszy raz...
"To właśnie możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące..." P. Coelho
:*
:*
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: Mój pierwszy raz...
ja tez zawsze mam to przy sobie...
choc niektorzy uwazaja, ze to idiotyzm... ; -\
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: Mój pierwszy raz...
dzięki wielkie:) bo ja myślałam ze to gdzieś biegać będe musiała i załatwiać jakieś papiery, a tak to tylko pobiore i wypełnie:)
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój pierwszy raz...
Oddalam dzis krew ;D spontaniczna decyzja (tzn chcialam oddac a dzis kolezanka wpada do pokoju i mowi ze mozna na placu zamkowym;p to pojechalismy ) jestem bardzo zdrowa i wszystko ze mna ok ;D tylko sie pytali czy na pewno waze wymagane 50 kg ;p ;p ;p (tak to jest jak jest sie malutkim czlowieczkiem ) ;p samo oddawanie ok czulam sie dobrze, rozmawialam z kolezanka i pielegniarka no ale niestety troszke dzis goraco na zewnatrz ;/ dojscie na przystanek, postanie na sloncu, duchota w autobusie... sprawily ze w autobusie zaczelo mi byc slabo.. ;/ wysiadajac z autobuzu zakrecilo mi sie w glowie widzialam tylko ciemnosc i lawke na przystanku do ktorej to dotarlam na czuja ;p ale spoko zyje i nic mi nie jest ;D i za 3 miesiace ide znow !:D:D:D
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: Mój pierwszy raz...
a ja jak nigdy krwi nie oddalam tak nie oddam ; -p
boje sie igiel i w ogole...
mdleje na sam widok ; -p
boje sie igiel i w ogole...
mdleje na sam widok ; -p
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mój pierwszy raz...
Prawdopodobnie wybieram sie w przyszłym tygodniu oddac krew. Myslałam juz o tym od dawna, ale teraz mam pretekst bo moj wujek potrzebuje jej do operacji. Troche sie boje, bo mama mnie nastraszyła, ze mozna zemdlec itp
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy raz...
mozna zemdlec, ale przeciez to nic strasznego...
sam sie tego strasznie balem, ale jakos zawsze twardo sie trzymalem. Za to moj dawny znajomy, potezny chlop, kiedys zemdlal zaraz po tym jak wyszedl z autobusu... także nie ma jakiejs reguły. Ważne żeby się wyspać, dobrze sie najeść i wypić dużo płynów przed. Po oczywiście też (najlepiej cała tabliczke czekolady naraz... wchodzi odrazu ;D ).
sam sie tego strasznie balem, ale jakos zawsze twardo sie trzymalem. Za to moj dawny znajomy, potezny chlop, kiedys zemdlal zaraz po tym jak wyszedl z autobusu... także nie ma jakiejs reguły. Ważne żeby się wyspać, dobrze sie najeść i wypić dużo płynów przed. Po oczywiście też (najlepiej cała tabliczke czekolady naraz... wchodzi odrazu ;D ).
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mój pierwszy raz...
Musze jeszcze poczekac z tydzień bo kobiety nie mogą oddawac krwi zawsze Z resztą jestem przeziębiona i tak jak czytałam podczas przeziębienia też nie można.
Co do tych "dużych meżczyzn", mój kumpel- najpotężniejszy ze wszystkich chłopaków w klasie najbardziej przeżywał oddawanie krwi i wszystkim pokazywał siną rękę.
Co do tych "dużych meżczyzn", mój kumpel- najpotężniejszy ze wszystkich chłopaków w klasie najbardziej przeżywał oddawanie krwi i wszystkim pokazywał siną rękę.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Młody aktywny
- Posty: 158
- Rejestracja: 19.06.2007, 22:01
Re: Mój pierwszy raz...
hehe a ja zemdlalam poszlam z mili siedzialysmy obok siebie i sobie rozmawialysmy ale juz mi sie tak nudizlo strasznie siedzenie na tym fotelu i spojrzalam w dol patrze ze torebka pelna i nagle jakos slabo mi sie zorbilo goraco i wszytsko zaczelo wirowac i mowie do Mileny ze mi slabo ona powiedziala to powiedz tym pielgniarka a ja mowie wstydze sie hehe :p i dalej juz tlyko pamietam jak lezalam bo mi opuscili fotel trzymali nogi w gorze i pytali jak sie nazywam itd i podobno jakis dragwek dostalm z emi igly nie mogli wyjac ale nie zniehcecilam sie do oddawania
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: Mój pierwszy raz...
ja z moim bratem pójdę bo on oddaje we wojsku i akurat jak bedzie miał urlop to bedzie szedł do naszej przychodni to sie z nim zabiore a oświadczenie woli już mam wypełnione i nisze ze sobą, jeszcze kumpeli dałam bo chciała
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: Mój pierwszy raz...
Nooo bez jaj... poszłyśmy wtedy razem a to nie był ani pierwszy raz Jej ani mój... i kurna Madzior mi zemdlała.. wiecie jak to okropnie wyglądało? Nagle głowa Jej opadła, cała się zrobiła jakaś blado sina i dostala drgawek jakby miała padaczkę... normalnie tak się przestraszyłam! ale potem Jej przeszło ;P mnie się nigdy nie zdarzyło zemdleć, zawsze oddaję krew z uśmiechem na ustach, to chyba dlatego, ze to lubię i dlatego wiem, że nie zemdleję
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: Mój pierwszy raz...
wiesz mili słyszałam ze nie zawsze jest dobrze po oddaniu krwi i to nie jest ważne ile razy sie już wcześniej oddawało, to zalezy nawet od pogody bo jak jest duszno to można zemdleć. to spora utrata dla organizmu i wiadomo ze troche trwa za nim sie organizm zregeneruje:) tak mi sie wydaje po prostu, zobacze jak to ja przeżyje swój pierwszy raz
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: Mój pierwszy raz...
Bo taka prawda, ale nasz wujek prezes Klubu Honorowych Dacwów Krwii powiedział, ze jak ktoś boi się, ze zemdleje i w ogóle beirze taką ewentualność pod uwagę to są spore szanse, ze tak właśnie będzie. A wystarczy tylko o tym nie myśleć i wsłuchać się w swój organizm poleżeć po oddaniu krwii na fotelu, zjeść czekoladę czy wypić coś słodkiego i już
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: Mój pierwszy raz...
hehe ja tak mam ze jak pomyśle ze mogę zemdleć to zaraz jest mi dziwnie słabo ja musze iść z kimś i tak na oddanie krwi bo ja mam tendencje do mdlenia :/
-
- Młody aktywny
- Posty: 158
- Rejestracja: 19.06.2007, 22:01
Re: Mój pierwszy raz...
wie ktos moze czy jutro tez mozna oddawac krew ?:P (jutro sobota jakby ktos stracil poczucie czasu):P
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy raz...
zależy gdzie, zalezy jak.
czesto w róznych miastach, szczegolnie w weekendy, wyjeżdzają autobusy lub inne cuda, które pobierają krew w plenerze.
niektóre puknty pobierania krwi także są czynne w soboty.
polecam:
www.krewniacy.pl
www.krwiodawstwo.pl
czesto w róznych miastach, szczegolnie w weekendy, wyjeżdzają autobusy lub inne cuda, które pobierają krew w plenerze.
niektóre puknty pobierania krwi także są czynne w soboty.
polecam:
www.krewniacy.pl
www.krwiodawstwo.pl
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: Mój pierwszy raz...
W naszym łódzkim Banku Krwi powiedzieli, że lepiej oddawać u nich, w stacji krwiodastwa, a nie w autobusach... ale oczywiście jak się chce to nie ma problemu.
Madzior pójdziemy w przyszłym tygodniu, bo wczoraj sobie trochę popiłam i dziś odpada...
Madzior pójdziemy w przyszłym tygodniu, bo wczoraj sobie trochę popiłam i dziś odpada...
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 262
- Rejestracja: 25.11.2006, 19:08
Re: Mój pierwszy raz...
zemdleć można nawet jak nie bierze się takiej opcji pod uwagę
Ja po moim pierwszym razie jadłam czekoladę i mnóstwo słodyczy i kiedy wróciłam do domu po kilku godzinach zemdlałam... nie ma reguły.
jak gdzieś oddawać to najlepiej w Centrum Krwiodawstwa. Mają tam lepszy sprzęt (np. te fotele odchalane do tylu, których nie ma w atuobusach) i z doświadczenia wiem, że sam czas oddania krwi jest krótszy (przynajmniej w moim przypadku )
Ja po moim pierwszym razie jadłam czekoladę i mnóstwo słodyczy i kiedy wróciłam do domu po kilku godzinach zemdlałam... nie ma reguły.
jak gdzieś oddawać to najlepiej w Centrum Krwiodawstwa. Mają tam lepszy sprzęt (np. te fotele odchalane do tylu, których nie ma w atuobusach) i z doświadczenia wiem, że sam czas oddania krwi jest krótszy (przynajmniej w moim przypadku )
"To właśnie możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące..." P. Coelho
:*
:*
-
- Młody aktywny
- Posty: 158
- Rejestracja: 19.06.2007, 22:01
Re: Mój pierwszy raz...
jak ma sie zemdlec to sie zemdleje no tak ale nie wiem czy bede miala czas jutro Ania chyba przyjezdza a pozatym pies..:/