Czy kochać to znaczy cierpieć?
-
- Młody aktywny
- Posty: 30
- Rejestracja: 10.10.2004, 20:33
- Lokalizacja: Darłowo
Czy kochać to znaczy cierpieć?
nie wiem co mam robić już wcześniej wam mówiłam że znam gościa którego kochałam 4 lata i po upływie czasu znowu go pokochałam zaczynam sie zastanawiać czy może mu wyznać to co do niego czuje? co mam robić a może lepiej znaleźć sobie kogoś innego zastępczego? pełno jest fajnych facetów, ale obawiam sie że nikt mi nie zastąpi tego gościa, którego naparwde kocham:(
..::KoChAm WaS::..
-
- Młody aktywny
- Posty: 39
- Rejestracja: 12.10.2004, 16:27
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
Jeśli naprawde go kochasz, to jak najbardziej mu to powiedz... Powiedz jeszcze ile masz lat...
-
- Młody aktywny
- Posty: 30
- Rejestracja: 10.10.2004, 20:33
- Lokalizacja: Darłowo
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
14:P w tym wieku takie problemy:P ale tak czasem w życiu bywa:(
Ostatnio zmieniony 19.10.2004, 17:53 przez :*:*LeWeK:*:*, łącznie zmieniany 1 raz.
..::KoChAm WaS::..
-
- Szalony pismak
- Posty: 539
- Rejestracja: 30.09.2004, 15:35
- Lokalizacja: SAn OK
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
Pełno ich jest to fakt, nawet jakbyscie byli razem nie będzię tak jak kiedyś może będzię dobrze 3 miesące zobaczysz mam troszke latek więcej i chce ci powiedzieć jak to czesto gęsto wygląda.. a Zobaczysz zejak poznasz naprawde kogos wyjątkowego to zapomnisz..pełno jest fajnych facetów, ale obawiam sie że nikt mi nie zastąpi tego gościa, którego naparwde kocham:(
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
-
- Młody aktywny
- Posty: 39
- Rejestracja: 12.10.2004, 16:27
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
14 lat... nawet nie zawracaj sobie tym głowy...:*:*LeWeK:*:* pisze:14:P w tym wieku takie problemy:P:P ale tak czasem w życiu bywa:(
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 390
- Rejestracja: 23.07.2004, 15:14
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
nie matrw sie... ja w twoim wieku tesh przezywalam wielka milosc.. naprawde wielka!! i wedlog mnie wiek nie ma tu znaczenia... "milosc o wiek nie pyta sie"... ale mysle, ze w koncu ci to przejdzie... ja o swoim uczuciu mu nie powiedzialam i uwazam, ze tak bylo lepiej.. teraz juz nawet go nie widuje..
-
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
hehe jacy wszycy dorosli raptem nie no ale macie racje.... Tylko ja takie mam pytanie... czy mozna kochac chlopaka majac 10, 11, 12 lat??bo masz 14 a powiedzialas, ze 4 lata go kochalas.... moze ja jestem nie na czasie, jesli tak to z gory przepraszam z pytanie...Mróweczka :) pisze:nie matrw sie... ja w twoim wieku tesh przezywalam wielka milosc.. naprawde wielka!! i wedlog mnie wiek nie ma tu znaczenia... "milosc o wiek nie pyta sie"... ale mysle, ze w koncu ci to przejdzie... ja o swoim uczuciu mu nie powiedzialam i uwazam, ze tak bylo lepiej.. teraz juz nawet go nie widuje..
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
-
- Młody aktywny
- Posty: 39
- Rejestracja: 12.10.2004, 16:27
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
Zgadzam się z Tobą Montana w 5000%!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wiem nawet jak można kogoś kochać mając 14 lat a co dopiero (z tego wynika) 10... Jestem pewny, że nawet teraz jako 14-letnie dziecko (;)) sama nie wiesz co to miłość; to pewnie zauroczenie...Montana pisze: hehe jacy wszycy dorosli raptem nie no ale macie racje.... Tylko ja takie mam pytanie... czy mozna kochac chlopaka majac 10, 11, 12 lat??bo masz 14 a powiedzialas, ze 4 lata go kochalas.... moze ja jestem nie na czasie, jesli tak to z gory przepraszam z pytanie...
Nie rozśmieszaj mnie... przeczytaj sobie w jakiejś książce jak wygląda miłość w czasie dojrzewania/dorastania...Mróweczka :) pisze:ja w twoim wieku tesh przezywalam wielka milosc.. naprawde wielka!!
No oczywiście że nie pyta... Dlatego dojrzałe 25-latki wychodzą za 40-latków, a nie 14-letnie osoby zakochują się w sobie do szaleństwa...Mróweczka :) pisze:"milosc o wiek nie pyta sie"
-
- Szalony pismak
- Posty: 884
- Rejestracja: 20.12.2002, 01:18
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
Jak mialem 10latek to sie klockami Lego bawilem .
Zwiazki i ludzie w tym wieku sa jeszcze niedojrzali emocjonalnie.
Przed toba jeszcze cale zycie wiec znajdziesz innego.
Zwiazki i ludzie w tym wieku sa jeszcze niedojrzali emocjonalnie.
Przed toba jeszcze cale zycie wiec znajdziesz innego.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
-
- Młody aktywny
- Posty: 30
- Rejestracja: 10.10.2004, 20:33
- Lokalizacja: Darłowo
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
może i macie racje może to tylko zauroczenie... nie wiem mam tylko taka nadzieje dzięki wszystkim :*:*:*
..::KoChAm WaS::..
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 452
- Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
- Lokalizacja: z marzeń...
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
mozna kochac w wieku 10 lat mozna kochac w wieku 7 lat...wiek nie jest wazny! a mi sie wydaje ze masz z 50 lat bo masz takie podejscie do swiata ze szkoda gadac...za bardzo dorosle jak na swoj wiek...Montana pisze:hehe jacy wszycy dorosli raptem nie no ale macie racje.... Tylko ja takie mam pytanie... czy mozna kochac chlopaka majac 10, 11, 12 lat??bo masz 14 a powiedzialas, ze 4 lata go kochalas.... moze ja jestem nie na czasie, jesli tak to z gory przepraszam z pytanie...Mróweczka :) pisze:nie matrw sie... ja w twoim wieku tesh przezywalam wielka milosc.. naprawde wielka!! i wedlog mnie wiek nie ma tu znaczenia... "milosc o wiek nie pyta sie"... ale mysle, ze w koncu ci to przejdzie... ja o swoim uczuciu mu nie powiedzialam i uwazam, ze tak bylo lepiej.. teraz juz nawet go nie widuje..
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Kohelet
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 452
- Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
- Lokalizacja: z marzeń...
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
bez jaj...dla nas 14-latkow to uczucie ktore teraz przezywamy jest wielkim...z biegiem czasu moze zrozumiemy ze to nie byla tak wielka milosc ale byla na pewno...kazdy ma indywidualne poczucie co to znaczy milosc...to jest kazdego indywidualna sprwa jak to odczuwa...i mowcie sobie co chcecie w tym wieku mozna przezyc prawdziwa milosc...
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Kohelet
-
- Młody aktywny
- Posty: 39
- Rejestracja: 12.10.2004, 16:27
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
Boże! TYnka, popatrz się na siebie przez chwilę, pomyśl (najlepiej dwa razy) i napisz posta
<Opryskliwy śmiech> Weź mnie nie rozśmieszaj. Twoje podejście właśnie wykazuje jak wygląda Twoja "miłość". Nie chce mi sie rozpisywać, ale jak widzę Twoje posty to aż szkoda komentować...tynka:) pisze:mozna kochac w wieku 10 lat mozna kochac w wieku 7 lat...wiek nie jest wazny! a mi sie wydaje ze masz z 50 lat bo masz takie podejscie do swiata ze szkoda gadac...za bardzo dorosle jak na swoj wiek...
-
- Młody aktywny
- Posty: 30
- Rejestracja: 10.10.2004, 20:33
- Lokalizacja: Darłowo
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
spokojnie każdy ma prawo do wypowiedzenia ale sie nie kłóćcie bo jeszcze pomyśle że wszystko przezemnie:P:P:P nie róbcie mi tego bo będe płakała:P:P
..::KoChAm WaS::..
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 452
- Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
- Lokalizacja: z marzeń...
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
Innuendo nie znasz mnie a slowo milosc jest sprawa osobista, kazdy podchodzi to dego inaczej...definicja tego slowa nie jest znana nie da sie tego przelac na slowa.kazdy ma do tego prawdo. nie wazne ile ma sie lat...
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Kohelet
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
Fajnie... zaczac byc z kims tylko po to był obojetnie jaki chłopak W ogole zaskoczyło umnie uzycie okreslenia "zastepczego":*:*LeWeK:*:* pisze:co mam robić a może lepiej znaleźć sobie kogoś innego zastępczego? pełno jest fajnych facetów
A miłosc platoniczna przechodzi, wczesniej czy pozniej i pojawia sie nowa. Nie ma co rozpaczac z tego powodu.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Szalony pismak
- Posty: 884
- Rejestracja: 20.12.2002, 01:18
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
Rycz mala rycz:*:*LeWeK:*:* pisze:nie róbcie mi tego bo będe płakała:P:P
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
Były juz wtedy?Fighter pisze:Jak mialem 10latek to sie klockami Lego bawilem .
Ja myslałem, że starszy jestes...
Nie no... luzik. Ja pamietam jak bylem w wieku 5-6 latek i chodziłem z taka Pauliną, córką z jedna z Pań przedszkolanek... fajnie było. Raz w tygdoniu bralismy slub, i w ooogole
(-;
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 452
- Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
- Lokalizacja: z marzeń...
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
taaa a lewek tez miala chlopaka w przedszkolu...haha mowila ze mu bedzie obiadki gotowala...hehe!! ja razem z lewkiem ucieklam z przedszkola...do tej pory sie przyjaznimy nie wiedzmo??:):) A TAK NA MARGINESIE tez bralysmy sluby...hehePaweł Florczak pisze:Nie no... luzik. Ja pamietam jak bylem w wieku 5-6 latek i chodziłem z taka Pauliną, córką z jedna z Pań przedszkolanek... fajnie było. Raz w tygdoniu bralismy slub, i w ooogole
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Kohelet
-
- Młody aktywny
- Posty: 30
- Rejestracja: 10.10.2004, 20:33
- Lokalizacja: Darłowo
Re: Czy kochać to znaczy cierpieć?
jesteście kochani:D
Ostatnio zmieniony 19.10.2004, 17:51 przez :*:*LeWeK:*:*, łącznie zmieniany 1 raz.
..::KoChAm WaS::..