Nieletnie mamusie.

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Nieletnie mamusie.

Post autor: Linka »

Tekst tego wierszyka jest dla mnie przerażajacy... ale pawdziwy
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Nieletnie mamusie.

Post autor: =MiLi= »

znalazłam ten wierszyk w necie.. niesamowicie mnie poruszył...

Ja juz chyba wcześniej pisałam, że dziewczyna z którą chodziłam do gim urodziła zdaje się w drugiej klasie córeczkę , nie.. nie w drugiej. W trzeciej. W grudniu, a egzaminy były w maju. Egzaminy kończące gimnazjum napisała najlepiej w klasie. Teraz jest juz po ślubie ze swoim chłopakiem i jakoś sobie radzą.
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
Yatamanka
Młody rozbrykany
Posty: 224
Rejestracja: 17.02.2005, 20:48
Lokalizacja: Łódź

Re: Nieletnie mamusie.

Post autor: Yatamanka »

znam takie dziewczyny... jedna jest moją koleżanką z klasy z gim... 15-letnia mamusia... kocha swoje dziecko.. ale co z tego.. zmarnowała najpiękniejsze lata życia... jeszcze by zdążyłą urodzić... istnieje coś takiego jak antykoncepcja przecież..
Nie nalezy mylic prawdy z opinia wiekszosci...
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Nieletnie mamusie.

Post autor: SkaTe_GirL »

Kolezanka z klasy ostatnio przyszla na godzine wychowawcza ze swoja coreczka. . . jak zobaczylam to malenstwo, Nikola nawet nie zdaje sobie sprawy jak bardzo byla oczekiwana przez "ciocie z klasy". Tak szczerze jak zobaczylam jak Natka 3ma ja na lapkach... po ciuchu tez bym tak chciala, tylko, ze teraz to nie jest odpowiedni czas... jeszcze za wczesnie
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: Nieletnie mamusie.

Post autor: vanessa »

kurcze mały bejbik jest cudowny.. pozniej jak dorasta jest troszke gorzej..
wiem ze to głupie ale czasami zazdroszcze niektorym dziewcyznom ode mnie ze szkoly.. 17 czasami 18 lat i dzidziuś tylko ze im życie ułożyło sie: maja chlopaka/meza :mrgreen: ktory nie zostawi ich w potrzebie, wsparcie rodziny, radza sobie z nauka :)
jednak z drugiej strony Skate ma racje dla mnie to troche za wczesnie, moj chlopak tez chcialby miec dzidziusia ale równiez troszke pozniej: dla niego najpierw mieszkanie i utrzymanie nas, jesli sie uda to wtedy dzidzius :P

siostra mojej kumpeli miala 17 lat jak urodzila dziecko, wyszła za mąż, teraz studiuje, ma pieniadze, ona i jej mąż radza sobie nieźle-on jest dziennikarzem, mala Klaudusia ma juz 3,5 latka.. jest słodkim małolatem, strasznie mocno kochanym przez swoich jakże jeszcze młodych ale dojrzałych rodziców :)
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: Nieletnie mamusie.

Post autor: vanessa »

Nie chciałabym znaleźć się na jej miejscu! To musi być straszne tak nagle pod wpływem emocji zepsuć sobie życie Sad
myśle ze "zepsuć sobie życie nie jest dobrym okresleniem" :)



Wszystkim młodym mamusiom życzę aby ich kochane pociechy rosły zdrowo i były silne Smile dacie sobie radę!
o tak! ja również ;P
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
GoSiAcZeK
Szalony pismak
Posty: 970
Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
Płeć: kobieta

Re: Nieletnie mamusie.

Post autor: GoSiAcZeK »

Ten wierszyk był jak dla mnie przerażający ... a jednak prawdziwy ... Czasem chciałabym mieć takiego maluszka przy sobie, ale gdy chwilę nad tym pomyślę zdaję sobie sprawę z tego, że macierzyństwo, zwłaszcza w tak młodym wieku wcale nie wygląda tak różowo jak może się wydawać... Sama nie miałam styczności z dziewczyną, która w wieku nastu lat zaszła w ciąże, ale nie patrze na nie jak na trędowate, wręcz je podziwiam!! Czemu?? Bo jak One muszą być silne żeby w tak młodym wieku dorosnąć a co najważniejsze potrafią się cieszyć tym maluszkiem ... To jest na prawdę piękne :) Zastanawiam się jak sama bym się zachowała będąc w takiej sytuacji ... Hmm ... Nie wiem ...
13.02.2005 r.

A. ;**
ODPOWIEDZ