Panowanie nad gniewem

Ponoć to najpiękniejszy okres w życiu.... a jednak czasem daje sie we znaki - przerastające problemy; brak zrozumienia; nowe, nieznane sytuacje; ale także radości i powodzenia. Tu możesz napisać o tym wszystkim, co Cię boli, denerwuje, zastanawia i cieszy w Twoim obecnym życiu.
Luki
Młody rozbrykany
Posty: 356
Rejestracja: 29.09.2002, 15:52

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: Luki »

jak jestem w domu i czuje sie wqrwiony to puszczam slipknota lub anvril lavige lub papa roach lub metallice lub pod lub inne mocne brzmienia :D na full i siedze sobie przez pc, a jesli chwile gniewu przychodzą w szkole to wyzywam sie na kumplu (daje mu fajke i za to moge mu dać pare "mięśniaków" :P ). A jesli kumpla nie ma to po prostu mówie kumplowi co jest, a on zawsze ma jakieś pomysły aby o tym zapomniec
wiedz , ze ... albo juz nic ;]]]]
ZeT
Młody aktywny
Posty: 50
Rejestracja: 06.01.2003, 21:42
Lokalizacja: Racibórz

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: ZeT »

To zależy od sytuacji i stopnia wk***. Jak jestem w aucie to lewy pas i vol gaz. Nie polecam słabszym kierowcom, bardzo pomaga, ale czasmi jest również bardzo niebezpiecznie...
msulik
Młody aktywny
Posty: 12
Rejestracja: 16.11.2002, 01:26
Lokalizacja: 18°37' E, 53°02' N

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: msulik »

Ja mam trzy sposoby, jak dla mnie, skuteczne:
1. Totalna cisza (tylko w nocy).
2. Głośna muzyka w słuchawkach (byle nie jazz).
3. Głębokie oddychanie i powtarzanie sobie "tylko spokojnie, tyyylko spokojnie".

Aha, jest jeszcze szczególny rodzaj gniewu - jak się pracuje przy komputerze na windach i winda się zawiesza albo jak piszę programy na zaliczenie i mi coś nie wychodzi, to biorę klawiaturę, rozwalam ją o monitor, a potem biorę monitor i wywalam przez zamkniete okno. Skutkuje - momentalnie się uspokajam :mrgreen:
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: DianaR »

Ja niestety czasem usiąde i zamykam dziub i się zaczynam uspakajać, lewcz jeżeli nie włącze hamulców na czas to bywa róznie. Już mnie trzy razy chcieli ze szkoły wyrzucić:
raz za przepychanki z geograficą ( jej wina)
drygi za rzucenie facetem o ściane (ups - on był dwa razy większy ode mnie i dyro nie chciał w to uwierzyć)
a trzevci szkoda gadać...
Teraz moja babka mi mówi, że mam cała pracę przerabiać ( dyplomową oczywiście) dosl=łownie w zeszły czwartek. A problem w tym że termin oddawania był w połowie marca. Oddałam i było dobrze tewraz jej się coś nie podoba. Pytam się spokojnie o co chodzi, a on an to że on się mnie boji bo jestem agresywna.
Ja jestem nerwus to fakt, ale jeszcze nigdy nikomu nawet nie przyłożyłam
( a ten facet którym rzuciłam okazał się pedofilem i teraz siedzi - aole miałam przeczucie)

Nie umiem panować nad nerwani, czy ktoś mi pomoże ?? :roll:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Basko
Młody rozbrykany
Posty: 442
Rejestracja: 18.04.2003, 20:29
Lokalizacja: Pabianice

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: Basko »

Ja niestety nie mam cudownego sposobu na rozładowanie gniewu. Jak się porządnie zdenerwuje to albo idę na petka, albo rzucam po pokoju swoimi rzeczami, albo komuś się oberwie :twisted: . A jak już kompeltnie nie mam sił, to siadam sobie i poprostu płaczę, wszystko ze mnie wypływa i czekam na przyjaciela który mnie przytuli :)
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: DianaR »

No tak tylko zanim ja dotrę do etapu płaczu to zawsze cos zbroję. Jestem wtedy typowy... :twisted:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: Phantom »

Oj... ja nie należę do ludzi opanowanych... sposobu na zapanowanie nad gniewem nie mam... najczęściej go w sobie tłumię, bo tego wymaga sytuacja, a dopiero potem się gdzieś/na czymś/na kimś* wyładowuję ;)
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: DianaR »

No ta ja ci proponuje sparing jak coś/ktoś nas kiedyś wkurzy?! Co ty na to?
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: Phantom »

Okej :mrgreen:

Miejmy nadzieję, że pomoże :mrgreen:

;)
macol
Młody aktywny
Posty: 33
Rejestracja: 01.05.2003, 22:28

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: macol »

PS Gdzie dostać te psychotropy, i o co się pytać, bo ja już się wku... o wszystko, nawet jakieś zwyczajne pytanie, które przypadkiem źle zrozumiem.
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: Phantom »

A może się wyspać porządnie :?: Po co psychotropy :?
macol
Młody aktywny
Posty: 33
Rejestracja: 01.05.2003, 22:28

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: macol »

Jak ja się wysypie tak porządnie, to nikt mię nie powstrzyma, możliwe że nawet by komputer za okno trafił, a wtedy to już tragedia. Nikt by mię nie uspokoił, chyba że pół komendy by mię obeszło.
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: Phantom »

:zdziwko:

No to nie psychotropy, a lekarz specjalista :?
macol
Młody aktywny
Posty: 33
Rejestracja: 01.05.2003, 22:28

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: macol »

No chyba nie wziołeś tego serio :), ale jak się wku…, tak na całego, to nie jest najlepiej :(. Dalej nie wiem gdzie dostać te psychotropy
SeReK1
Młody aktywny
Posty: 14
Rejestracja: 07.05.2003, 22:06

SeReK

Post autor: SeReK1 »

Najlepszy sposób to poprostu się nie denerwuj :D
---=( SeReK )=---
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: SeReK

Post autor: Phantom »

SeReK1 pisze:Najlepszy sposób to poprostu się nie denerwuj :D
Łatwo powiedzieć :? Gdyby tak się dało... :zdziwko:
Promyczek
Młody aktywny
Posty: 13
Rejestracja: 08.05.2003, 17:42

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: Promyczek »

Dobre rozwiązanie SeReK1 :hihi:
Gdy mnie ktoś zdenerwuje to biorę pieska i idę z nim na długi spacer. Po powrocie cala złość mija :)
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: DianaR »

Gdyby człowiek sie mógł nie denerwować to było by życie. Mniej ludzi by umierało na zawał.
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: Paweł »

Ciekawe! ...odkopujemy. :)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Panowanie nad gniewem

Post autor: ::PiotreK:: »

jak to sie mówi zero do bani ale zeby miec takie podejście to raczej trzeba dużo palić zielska

ja osobiscie jestem strasznie nerwowy ale stosuje tylko agresje słowną
ODPOWIEDZ