Zarost - mój problem :/

Ponoć to najpiękniejszy okres w życiu.... a jednak czasem daje sie we znaki - przerastające problemy; brak zrozumienia; nowe, nieznane sytuacje; ale także radości i powodzenia. Tu możesz napisać o tym wszystkim, co Cię boli, denerwuje, zastanawia i cieszy w Twoim obecnym życiu.
ODPOWIEDZ
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: macey »

:D
nie pytaj i cicahaj... problem :D:D
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: Paweł »

dokładnie. A jak sie bedą rzucać cos Ty zrobił to: "a no zadaleko se pojechałem maszynką" :lol:
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Marcino
Młody aktywny
Posty: 70
Rejestracja: 29.10.2004, 20:49
Lokalizacja: Katowice

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: Marcino »

Mike7 pisze:Jak mam przekonać rodziców, aby pozwolli mi zgolić wąsy? I żeby nie wrzeszczeli! Jakiś sposób dyplomatyczny ;) Heh :p
Proszę o Pomoc! Próbowałem już kilkunastu sposobów i niestety nic :/
HELM ME Ludziska ;)
hmm a dlaczego nie pozwalają ci golić wąsów???
i jakich sposobów próbowałeś żeby ich przekonać???
Marcino
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: Wang »

tak jak napisal macey... ścinaj i tyle. Nie przejmuj się rodzicami. To Twoja twarz, Twoje wąsy... nie podobają Ci się to maszynka w łapy i jazda.
Veni Vidi Vici
tynka:)
Młody rozbrykany
Posty: 452
Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
Lokalizacja: z marzeń...

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: tynka:) »

Twoje zycie, twoja twarz....ja bym tam jechala po waskach :P
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
JaQb
Szalony pismak
Posty: 539
Rejestracja: 30.09.2004, 15:35
Lokalizacja: SAn OK

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: JaQb »

Ejj... Co oni mają do Ciebie? czy przez to ze zgolisz (idiotyczny) mech bo każdy mech taki jest zaczniesz pić ćpać prowadzić rozwiązłe życie sexualne, itp?? hehe Twoi rodzice może nie chcą żeby się za Tobą dziewczyny oglądały :wink:
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
napish
Młody aktywny
Posty: 1
Rejestracja: 19.12.2004, 14:07
Lokalizacja: Gdansk

mech...

Post autor: napish »

moze powinienes zastanowic sie jeszcze nad tym mchem... slyszalem ze w Szwecji zbieracze mchu niezle zarabiaja... a Ty bys nie musial zbierac, tylko bys siegal reka w okolice nosa i bys mial duzo pieniedzy... a moze jeszcze gdzies rosnie Ci mech ??
mirabelka123
Młody aktywny
Posty: 6
Rejestracja: 19.11.2006, 13:22
Lokalizacja: Los Angeles

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: mirabelka123 »

Hehe... nie wiem co rodzice mają do tego meszku, przecież możesz zrobić z nim co chcesz.
Życie jest najlepszym nauczycielem...
ZooM
Młody rozbrykany
Posty: 282
Rejestracja: 25.07.2006, 17:35
Lokalizacja: Bydgoszcz Village

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: ZooM »

naziści jacyś albo coś :D
Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchani...

Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
SkiTleS
Młody aktywny
Posty: 3
Rejestracja: 08.09.2006, 21:09
Lokalizacja: Łódź

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: SkiTleS »

taki juz urok rodzicow....
mi tez matka mowila ze mam fajny mech i zebym sie nie golil :P
ZooM
Młody rozbrykany
Posty: 282
Rejestracja: 25.07.2006, 17:35
Lokalizacja: Bydgoszcz Village

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: ZooM »

hehe ja miałem bródkę jakiś czas temu, a starsza się dopiero z tydzień po fakcie zorientowała że ją zgoliłem :) chociaż utrzymywała że zastanawiała się co jej nie pasuje w rysopisie :D tak to jest jak się widzi tylko po chwilce dziennie... ona praca, ja szkołą i znajomi, no cóż, dobrze że to się zmieniło :D teraz potrafi nawet zauważyć że mi syf wyszedł ^^
Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchani...

Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
Amateur
Młody aktywny
Posty: 4
Rejestracja: 03.01.2007, 23:47

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: Amateur »

to twoje wąsy i to ty je nosisz a nie twoji rodzice. Jak będziesz chciał pujść na jakiś kierunek na studia bo cie interesuje i rajcuje to tez na niego nie pujdziesz jesli rodzice ci zakażą ?? bez obrazy ale ty masz sie sobie podobać a nie rodzicom...
hondo
Młody aktywny
Posty: 11
Rejestracja: 15.01.2007, 12:07
Lokalizacja: PoznaŃ

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: hondo »

To teraz ja mam podobny problem ale tu starzy mają pretekst i chce żebyście pomogli mi znaleźć sposób żeby ich zagiąć ; d

1. Mówią że będzie mi odrastał i będę musiał go często golić [ mówię im że to nie problem ale oni h*** na mnie kładą szczerze powiedziawszy ] i że lepiej jak będe miał 18 lat xO

2. Mówią że to dziewczynom się podoba, może i tak jest ale starszym w wieku 18-20 i wzwyż a ja mam 14 [ w 22.01 urodzinki ;) ] i raczej wąsów się czepiają, obrzydzają innych itp itd etc.

Powiem szczerze że z tego powodu moje pivate życie nie jest tak kolorowe jak by mogło być...
Poznań miasto dzielne to jedyne dla mnie miejsce!
Kubuś
Młody rozbrykany
Posty: 445
Rejestracja: 16.01.2005, 19:05
Lokalizacja: Ełk

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: Kubuś »

wg mnie powinienes ogolic skoro Tobie to przeszkadza.

golenie nie boli, ew. niektorym od tego dodatkowe pryszcze rosna :)
poza tym na poczatku zapewne wystarczy jak raz na tydzien sie ogolisz albo rzadziej. ja zaczalem chyba tak wlasnie mniej wiecej jak mialem 14-15 lat i teraz jak mam prawie 18 gole co trzy-cztery dni i w zupelnosci wystarcza (chociaz ostatnio bardziej sklania sie do raz na trzy dni :) )

rob co Ci serce podpowiada :mrgreen:
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów :wink:
hondo
Młody aktywny
Posty: 11
Rejestracja: 15.01.2007, 12:07
Lokalizacja: PoznaŃ

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: hondo »

z tymi pryszczami to chyba prawda bo jak byłem młodszy jeszcze i niemiałem to 0 pryszczy a teraz :o szkoda gadać coraz więcej...
Poznań miasto dzielne to jedyne dla mnie miejsce!
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: stefan »

zgól wąsa. wąs NIE JEST cool.

a co do samego "obrastania", to i tak i tak będziesz. nie goląc się przez pół roku odwleczesz to o pół roku ; ) co to zmieni? za to przez ten czas będziesz chodził zarośnięty i nieświeży.

a co do kwestii "to się podoba dziewczynom" - pytam: którym?

jak głosi stare porzekadło, "jedni lubią pomarańcze, inni kozy z nosa" - nie trafisz przecież w gusta wszystkich niewiast : )

zgól jak przeszkadza, noś jak chcesz - nie rozumiem co do tego mają rodzice. na jednorazówkę Cię chyba stać? (na wypadek gdyby ojciec pochował przyrządy ;) )
hondo
Młody aktywny
Posty: 11
Rejestracja: 15.01.2007, 12:07
Lokalizacja: PoznaŃ

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: hondo »

Wiesz od czasu gdy "zabronili mi" to przestałem golić i do tego czasu dość się zwiększył a golarki wiem gdzie są ale wolał bym z pianką żeby nie jechać tak ostro po wąsach bo raz się już naciąłem.
Poznań miasto dzielne to jedyne dla mnie miejsce!
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: stefan »

no to kup sobie : ) parę złotych i po kłopocie.

a do zacięć się przyzwyczaj, każdemu się to zdarza na początku (zresztą nie tylko na początku)

; )
shyduo
Człowiek czynu
Posty: 1958
Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
Płeć: mężczyzna

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: shyduo »

Co do trądziku. Nie do końca tak jest. Np. gdy po goleniu pójdziesz pobiegać, pograć czy coś w tym stylu (czyt. spocisz się to na pewno zauważysz wzrost ilości czerwonych plam na twarzy ;)
hondo
Młody aktywny
Posty: 11
Rejestracja: 15.01.2007, 12:07
Lokalizacja: PoznaŃ

Re: Zarost - mój problem :/

Post autor: hondo »

No ja mam juz pare kropek pomimo ze sie niegole ale postaram się zgolic. No ale 3 w-f w tygodniu i 1-2 meczy w sobote i to jeszcze stojąc na bramce to raczej nie mam za duzego wysiłku... :twisted:
Poznań miasto dzielne to jedyne dla mnie miejsce!
ODPOWIEDZ