[temat zamknięty]
-
- Młody aktywny
- Posty: 2
- Rejestracja: 07.12.2004, 21:17
[temat zamknięty]
// Phantom: użytkownik bugi był na tyle lekkomyślny, by po upływie ponad roku(!) zmieniać treść swojej wiadomości na bardzo wulgarną oraz uwłaczającą innym użytkownikom forum, w konsekwencji czego został zbanowany na czas nieokreślony. Pozostałym odradzam podobnych zachowań w przyszłości.
:>
:>
Ostatnio zmieniony 17.04.2006, 00:42 przez bugi, łącznie zmieniany 4 razy.
eee?
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 452
- Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
- Lokalizacja: z marzeń...
Re: [temat zamknięty]
NARKOTYKI... nie nie zaraz mnie szlag trafi...rzuc to gowno a potem zabieraj sie za milosc i dziewczyny...a co do otylosci to powodzenia w diecie!! a jakie narkotyki bierzesz czy co tam z nimi robisz...
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Kohelet
-
- Młody aktywny
- Posty: 12
- Rejestracja: 05.12.2004, 22:58
- Lokalizacja: Łęczna
Re: [temat zamknięty]
Jeśli ta dziewczyna jest tą jedyną (...) To co ją będzie obchodzić Twoja otyłość? Taki sie urodziłeś czy też taki jesteś i już... Ją powinno obchodzić wnętrzne ! I zapewne tak jest skoro jesteś zajebisty ! Co do narkotyków RZUĆ TO GÓWNO, Tynka ma racje !
Wrogom należy wybaczać ... Jednakże dopiero wtedy gdy zostaną powieszeni !
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: [temat zamknięty]
napisałeś o tych narkotykach jak o paleniu fajek... stary, sorry za słowa, ale uważam, że jesteś idiotą. Bierzesz dragi - przegrywasz. Musisz wybrać między narkotykami a normalnym życiem... [dziewczyną].
Więc... co wybierasz?
Więc... co wybierasz?
Veni Vidi Vici
-
- Młody aktywny
- Posty: 2
- Rejestracja: 07.12.2004, 21:17
...
co do otyłosci - byłem kiedyś w szpitalu i po szpitalu zacząłem tyć... ale narazie to nie wazne bo nie jestem taki bardzo
co do narkotyków - to nie jest żadne próbowanie z kolegami narkotyków żeby się zabawić, ja chyba mam nałóg :/ postaram się rzucić
wolał bym normalne życie.. no nie wiem.. spróbuje <-- dzięki wam wielkie!!
co do narkotyków - to nie jest żadne próbowanie z kolegami narkotyków żeby się zabawić, ja chyba mam nałóg :/ postaram się rzucić
wolał bym normalne życie.. no nie wiem.. spróbuje <-- dzięki wam wielkie!!
eee?
-
- Szalony pismak
- Posty: 884
- Rejestracja: 20.12.2002, 01:18
Re: [temat zamknięty]
Narkotyki - to pierwsza rzecz, ktora musisz zmienic.
Nie oceniaj sie tak krytycznie. Otylosc, coz moze sie z tym zle czujesz i fakt lepiej bylo by cos z tym zrobic. Jednak musisz miec pozytywne nastawienie, ze jednak nie jest tak zle.
Moze dam taki maly przyklad, co prawda z innej dziedziny, ale chodzi o to samo.
Robilismy sobie sparingi z kumplami u mnie w domu (cos, ala Boks).
Kumpel niski i szczuplej postury walczyl z kolesiem o glowe wyzszym i nieco przybitym. Stajac do walki z gory zalozyl, ze przegra i tak sie stalo.
Po kilku uderzeniach, poddal sie.
Nadeszla moja kolej, a ze juz nikt ze mna nie chcial walczyc, kumpel przyprowadzil swojego kumpla. Koles mniejwiecej mojego wzrostu, ale ze na silke chodzil to byl niezle przybity, ja raczej nie naleze do szerokich miskow
. On mnie nie znal, a ja jego. Kiedy stanelismy na przeciwko siebie, nie mialem zadnych mysli typu "przegram", "on mnie rozniesie w koncu wielki misiek z niego", raczej staralem sie miec pozytywne nastawienie. Walka trwala nie wiecej niz 10 sekund. On nie dal rady mnie trafic, bo za szybki bylem, dostal dwa strzaly w watrobe i skonczylo sie nokautem.
Widzisz podobnie jest u ciebie. Ty rowniez toczysz taka walke.
Twoi przeciwnicy to narkotyki i uczucia. Ty musisz jedynie pamietac ze podchodzac do walki liczy sie w 90% psychika, a reszta to technika.
To czy wygrasz, czy nie, decyduje sie przed wyjsciem na ring, w twojej glowie.
Podchodzac do dziewczyny i zakladajac ze ona odbiera cie za "grubasa" i malo atrakcyjnego typa, skazujesz sie na przegrana. Wyglad sie liczy, ale nie jest jedyna karta w tali. Kultura, ciekwa osobosc itd. - to moga byc prawdziwe asy w twojej grze.
Podsumowujac, uwierz w siebie i walcz o to co cenne w twoim zyciu i nie przejmuj sie tym co inni sadza o tobie. Wazne jest to, jak ty sam siebie odbierasz.
PS: Wiem ze troche zamotalem, ale mam nadzieje ze chociaz troche pomoglem. Coz, dzis umysl mam troche zmeczony, do kolokwium sie ucze
Nie oceniaj sie tak krytycznie. Otylosc, coz moze sie z tym zle czujesz i fakt lepiej bylo by cos z tym zrobic. Jednak musisz miec pozytywne nastawienie, ze jednak nie jest tak zle.
Moze dam taki maly przyklad, co prawda z innej dziedziny, ale chodzi o to samo.
Robilismy sobie sparingi z kumplami u mnie w domu (cos, ala Boks).
Kumpel niski i szczuplej postury walczyl z kolesiem o glowe wyzszym i nieco przybitym. Stajac do walki z gory zalozyl, ze przegra i tak sie stalo.
Po kilku uderzeniach, poddal sie.
Nadeszla moja kolej, a ze juz nikt ze mna nie chcial walczyc, kumpel przyprowadzil swojego kumpla. Koles mniejwiecej mojego wzrostu, ale ze na silke chodzil to byl niezle przybity, ja raczej nie naleze do szerokich miskow

Widzisz podobnie jest u ciebie. Ty rowniez toczysz taka walke.
Twoi przeciwnicy to narkotyki i uczucia. Ty musisz jedynie pamietac ze podchodzac do walki liczy sie w 90% psychika, a reszta to technika.
To czy wygrasz, czy nie, decyduje sie przed wyjsciem na ring, w twojej glowie.
Podchodzac do dziewczyny i zakladajac ze ona odbiera cie za "grubasa" i malo atrakcyjnego typa, skazujesz sie na przegrana. Wyglad sie liczy, ale nie jest jedyna karta w tali. Kultura, ciekwa osobosc itd. - to moga byc prawdziwe asy w twojej grze.
Podsumowujac, uwierz w siebie i walcz o to co cenne w twoim zyciu i nie przejmuj sie tym co inni sadza o tobie. Wazne jest to, jak ty sam siebie odbierasz.
PS: Wiem ze troche zamotalem, ale mam nadzieje ze chociaz troche pomoglem. Coz, dzis umysl mam troche zmeczony, do kolokwium sie ucze

"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 452
- Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
- Lokalizacja: z marzeń...
Re: [temat zamknięty]
hmm napisales, ze postarasz rzucic dragi...haha tak o sie nie da!! zastanow sie na jakiejs pomocy specjalisty...
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Kohelet
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: [temat zamknięty]
Fighter ma racje... to co Ty sam o sobie myślisz jest najważniejsze. Nie możesz jednak przesadzić - czyli stać się typowym narcyzem. Ale bądź pewny tego co chcesz zrobić... Myśl pozytywnie i się nie poddawaj.
Wracając jeszcze do dragów... tego łatwo nie da się pozbyć. Nie wiem w jakim stadium uzależnienia jesteś, bo to wymaga specjalisty. Niestety czasem trzeba wielu pomyłek i dyrastycznych chwil, żeby doszło do kogoś co ze sobą robi. Jeśli nie poradzisz sobie z tym sam, zgłoś się do kogoś - psychologa najlepiej (bo to głownie jest choroba psychiczna)
Wracając jeszcze do dragów... tego łatwo nie da się pozbyć. Nie wiem w jakim stadium uzależnienia jesteś, bo to wymaga specjalisty. Niestety czasem trzeba wielu pomyłek i dyrastycznych chwil, żeby doszło do kogoś co ze sobą robi. Jeśli nie poradzisz sobie z tym sam, zgłoś się do kogoś - psychologa najlepiej (bo to głownie jest choroba psychiczna)
Veni Vidi Vici
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: [temat zamknięty]
Zgadzam sie z panami ; -)))))wang pisze:Fighter ma racje... to co Ty sam o sobie myślisz jest najważniejsze. Nie możesz jednak przesadzić - czyli stać się typowym narcyzem. Ale bądź pewny tego co chcesz zrobić...
tez tak uwazam chocby tylko za to ze wogole wyciagneles lape po to g*** : -\wang pisze:uważam, że jesteś idiotą
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!

Krolujesz Im.!

-
- Młody aktywny
- Posty: 45
- Rejestracja: 22.11.2004, 09:24
- Lokalizacja: Lublin
-
- Szalony pismak
- Posty: 539
- Rejestracja: 30.09.2004, 15:35
- Lokalizacja: SAn OK
Re: [temat zamknięty]
Narkotyki Zabijają powoli...
Ale jeśli jesteś silny a widze ze jestes jak potrafisz walczyć z nadwaga! nie beirz Prochów! a otyłość to nie jest złe jeśli jestes duży ogolnie
można się przypakować zapewne w szpitalu dostawałes anaboliki
To że popatrzyła w twoją strone w oczy.. nie znaczy nic naprawde nicCzy ona też coś czuje do mnie
Ale jeśli jesteś silny a widze ze jestes jak potrafisz walczyć z nadwaga! nie beirz Prochów! a otyłość to nie jest złe jeśli jestes duży ogolnie

przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2087
- Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
- Lokalizacja: poznania
Re: [temat zamknięty]
musisz wiecej brac...lecom na takie ![Nom ;]](./images/smilies/nom.gif)
![Nom ;]](./images/smilies/nom.gif)
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 452
- Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
- Lokalizacja: z marzeń...
-
- Szalony pismak
- Posty: 539
- Rejestracja: 30.09.2004, 15:35
- Lokalizacja: SAn OK
Re: [temat zamknięty]
to jest szydera tynka. macey chyba chciał przedstawić wydrwienie tego, że bierzemacey pisze:musisz wiecej brac...lecom na takie

przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 452
- Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
- Lokalizacja: z marzeń...
Re: [temat zamknięty]
chyba tak...no w sumie to trzeba chociaz tym sie pocieszyc, jezeli sie bierze...
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Kohelet
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2087
- Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
- Lokalizacja: poznania
Re: [temat zamknięty]
szprytny JaQb szprytny..
Tynka a co ? nie mowie prawdy:P
Tynka a co ? nie mowie prawdy:P
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 452
- Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
- Lokalizacja: z marzeń...
Re: [temat zamknięty]

"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Kohelet