Apel!
-
- Szalony pismak
- Posty: 531
- Rejestracja: 14.10.2004, 21:05
- Lokalizacja: Kutno
Apel!
Drodzy forumowicze...
Uznałem, że trzeba zrobić coś więcej, aniżeli o narkotykach gadać. Co prawda, jednostkowo możemy mało zrobić, ale grupowo - bardzo dużo...
Być może wydać się to może głupim pomyslem, ale uważam, że tylko z pozoru...
Drodzy forumowicze, proszę Was aby każdy z Was wysłał maila na adres: apelnarkotykowy@interia.pl ze swoim protestem przeciwko narkotykom. Bardzo przydadzą się Wasze osobiste opinie, a najlepiej, gdybyście wraz z listem e-mailowym przesłali swoje dane osobowe... Oczywiście, uprzedzam fakt - nie będę ich wykorzystywał do innych celów, niż informacyjnych.
Wraz z uzbieraniem większej ilości maili, część z nich wykorzystamy, tworząc wcześniej bazę danych użytkowników, którzy dali nam swoje dane osobowe. Następnie, Młodzieżowa Rada Miasta (mojego miasta ) zajmie się propagowaniem tych opinii i rozesłaniem ich do ważniejszych instytucji antynarkotykowych oraz władz samorządowych itp.
Powtarzam adres e-mail: apelnarkotykowy@interia.pl i zapraszam do czynnego udziału w akcji
Wierzcie, albo i nie - podobna akcje prowadzilem w Sydney - władze nawet nie sądziły, że tak mądrze potrafimy myśleć i co ciekawsze - nie wiedzieli, ze stan rzeczy zwiazany z narkotykami jest tak fatalny w ich państwie.
Proszę o poparcie - powiedzcie NIE NARKOTYKOM .
Z góry dziękuję wszystkim.
Uznałem, że trzeba zrobić coś więcej, aniżeli o narkotykach gadać. Co prawda, jednostkowo możemy mało zrobić, ale grupowo - bardzo dużo...
Być może wydać się to może głupim pomyslem, ale uważam, że tylko z pozoru...
Drodzy forumowicze, proszę Was aby każdy z Was wysłał maila na adres: apelnarkotykowy@interia.pl ze swoim protestem przeciwko narkotykom. Bardzo przydadzą się Wasze osobiste opinie, a najlepiej, gdybyście wraz z listem e-mailowym przesłali swoje dane osobowe... Oczywiście, uprzedzam fakt - nie będę ich wykorzystywał do innych celów, niż informacyjnych.
Wraz z uzbieraniem większej ilości maili, część z nich wykorzystamy, tworząc wcześniej bazę danych użytkowników, którzy dali nam swoje dane osobowe. Następnie, Młodzieżowa Rada Miasta (mojego miasta ) zajmie się propagowaniem tych opinii i rozesłaniem ich do ważniejszych instytucji antynarkotykowych oraz władz samorządowych itp.
Powtarzam adres e-mail: apelnarkotykowy@interia.pl i zapraszam do czynnego udziału w akcji
Wierzcie, albo i nie - podobna akcje prowadzilem w Sydney - władze nawet nie sądziły, że tak mądrze potrafimy myśleć i co ciekawsze - nie wiedzieli, ze stan rzeczy zwiazany z narkotykami jest tak fatalny w ich państwie.
Proszę o poparcie - powiedzcie NIE NARKOTYKOM .
Z góry dziękuję wszystkim.
We are the champions!
-
- Szalony pismak
- Posty: 531
- Rejestracja: 14.10.2004, 21:05
- Lokalizacja: Kutno
Re: Apel!
Można Piqs - tylko co z tego, że zatrzymasz te zdanie tylko dla siebie? bedziesz o tym wiedzial Ty i tylko Ty. Niech o Waszym (czyli naszym) zdaniu dowiedzą się wszyscy... może przejrzą na oczy...
We are the champions!
-
- Szalony pismak
- Posty: 884
- Rejestracja: 20.12.2002, 01:18
Re: Apel!
I co wierzysz ze wszyscy sie dowiedza ???. Moze i masz dobre intencje, ale ralizacja tego w naszym pieknym kraju bedzie ciezka, aby nie powiedziec niemozliwa.devitto pisze:Można Piqs - tylko co z tego, że zatrzymasz te zdanie tylko dla siebie? bedziesz o tym wiedzial Ty i tylko Ty. Niech o Waszym (czyli naszym) zdaniu dowiedzą się wszyscy... może przejrzą na oczy...
Zycze powodzenia
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2298
- Rejestracja: 28.03.2003, 16:38
Re: Apel!
"Apel nakrotykowy" - to trochę tak jakbyś sprzyjał narkotykom - nie lepiej by brzmiało "Apel antynarkotykowy"?
Do rzeczy, co Ty chcesz osiągnąć? Kto bierze nie powie nie, kto nie bierze - nie znaczy, że powie. Są złe, ok - tu przyznam Ci rację. No i co? Jeszcze się okaże, że po zakazany owoc sięgnie więcej osób : P
A Rada Miasta? Co my możemy zrobić? Rzucimy władzom hasło, że może wypada przyjrzeć się sprawie i zgarną na pokaz jednego dilera więcej. Problemu nie da się pozbyć, a schować go do podziemia, bo kto będzie chciał, to będzie brał, czy tak czy siak. Jeśli narkotyki już są, to zawsze będą jakoś dostępne.
Masz dobre intencje, ale zabierasz się z motyką na Słońce. Świat idealny nie jest z założenia, Ty Neo nie jesteś i go nie wyidealizujesz : )
Poza tym każdy ma swój rozum i wolną wolę..
A jakby tak po prostu wynaleźć jakąś mnie szkodliwą odskocznię dla ludzi?
Papierosy nie są gorsze? Alkohol? Tabaka? Seks też uzależnia : P I..?
Może tak zająć się tym problemem wśród dzieci? Tu można i powinno się coś zrobić. Rzuć jakiś konkret, a nie chcij zapomnieć o narkotykach (:
-
- Młody aktywny
- Posty: 55
- Rejestracja: 22.12.2004, 21:57
Re: Apel!
Dołączam się do słów Fightera:
"Życie jest jak znaczona talia"
Pele
"Biało czerwoni jak rana, która goi się powoli z mentalności niewoli."
Sokół
Nasuwa mi się jedna myśl w związku z tym tematem:
"48 milionów szarych ludzi, wciąż ku**a się łudzi, że w końcu coś się zmieni. Zajrzyj do kieszeni, na pewno nie ty jeden chciałbyś mieć prywatny eden, to normalne, ale czy realne? Czy jest to wykonalne? Nie wiem, to coś jak idealne. Brzmi trochę nieżyciowo w kraju kłamstwa i zawiści, gdzie próbują rządzić pier**leni egoiści. Cały czas rośnie skala nienawiści, przecież widzę co się dzieje, nie jestem ślepy: hotele, drogie restauracje i sklepy, nocne kluby, piękne fury, coraz szybsze kobiety..."
Pele
Proszę o niecenzurowanie tego bardziej niż jest teraz...
Z drugiej strony jednak:
"Będzie lepiej obiecuję jak plany zrealizuję
Z tymi co się bawię martwię i szanuję
Właśnie ich a propos markują twe imię
Wschodnia Europo zabłyśniesz jak złoto
Przyjdzie taki czas wielka siła w nas
I twój blask chłopaki z ulicy dadzą
Wbrew wykonawczym władzom
Oni fałszem gardzą rapu to ziarno sadzą"
Molesta
Więc może jednak warto zmieniać ten kraj? Przeciwstawmy się władzy! Stwórzmy kraj, w którym sami chcielibyśmy żyć. Jeżeli się zjednoczymy damy radę! Tylko trzeba się zjednoczyć, a to jest trudne...
Myślę jednak, że warto chociaż spróbować:
"Nie jeden nie raz nasz kraj próbował zniszczyć
nie jeden raz powstaliśmy ze zgliszczy
teraz nasz czas nadszedł korona błyszczy
a ja z dumą na nią patrze więc wytrzyj łzy - to ważne"
Zipera
Myślę, że my, Polacy, jesteśmy narodem ludzi czynu. Może zaczniemy działać? Ludzie mówią, że to młodzież jest przyszłością narodu. Dajmy im nadzieję na lepsze jutro! Niech nie widzą w nas tylko i wyłącznie narkomanów, alkoholików i nałogowych palaczy! Pokażmy, że jesteśmy w stanie zmieniać świat...
"Bo ty, tak jak każde istnienie masz wpływ na jej błysk,
jak każde z tych, z których ty się wywodzisz,
ziemie z których ty pochodzisz, to marzenie tych,
którzy odeszli za młodzi..."
Może w Australi coś takiego wypaliło, ale serio wątpię, że coś takiego wypali w kraju w którym:Fighter pisze:ralizacja tego w naszym pieknym kraju bedzie ciezka, aby nie powiedziec niemozliwa.
"Życie jest jak znaczona talia"
Pele
"Biało czerwoni jak rana, która goi się powoli z mentalności niewoli."
Sokół
Nasuwa mi się jedna myśl w związku z tym tematem:
"48 milionów szarych ludzi, wciąż ku**a się łudzi, że w końcu coś się zmieni. Zajrzyj do kieszeni, na pewno nie ty jeden chciałbyś mieć prywatny eden, to normalne, ale czy realne? Czy jest to wykonalne? Nie wiem, to coś jak idealne. Brzmi trochę nieżyciowo w kraju kłamstwa i zawiści, gdzie próbują rządzić pier**leni egoiści. Cały czas rośnie skala nienawiści, przecież widzę co się dzieje, nie jestem ślepy: hotele, drogie restauracje i sklepy, nocne kluby, piękne fury, coraz szybsze kobiety..."
Pele
Proszę o niecenzurowanie tego bardziej niż jest teraz...
Z drugiej strony jednak:
"Będzie lepiej obiecuję jak plany zrealizuję
Z tymi co się bawię martwię i szanuję
Właśnie ich a propos markują twe imię
Wschodnia Europo zabłyśniesz jak złoto
Przyjdzie taki czas wielka siła w nas
I twój blask chłopaki z ulicy dadzą
Wbrew wykonawczym władzom
Oni fałszem gardzą rapu to ziarno sadzą"
Molesta
Więc może jednak warto zmieniać ten kraj? Przeciwstawmy się władzy! Stwórzmy kraj, w którym sami chcielibyśmy żyć. Jeżeli się zjednoczymy damy radę! Tylko trzeba się zjednoczyć, a to jest trudne...
Myślę jednak, że warto chociaż spróbować:
"Nie jeden nie raz nasz kraj próbował zniszczyć
nie jeden raz powstaliśmy ze zgliszczy
teraz nasz czas nadszedł korona błyszczy
a ja z dumą na nią patrze więc wytrzyj łzy - to ważne"
Zipera
Myślę, że my, Polacy, jesteśmy narodem ludzi czynu. Może zaczniemy działać? Ludzie mówią, że to młodzież jest przyszłością narodu. Dajmy im nadzieję na lepsze jutro! Niech nie widzą w nas tylko i wyłącznie narkomanów, alkoholików i nałogowych palaczy! Pokażmy, że jesteśmy w stanie zmieniać świat...
"Bo ty, tak jak każde istnienie masz wpływ na jej błysk,
jak każde z tych, z których ty się wywodzisz,
ziemie z których ty pochodzisz, to marzenie tych,
którzy odeszli za młodzi..."
"Powoli wchodź po swej drabinie i konsekwentnie rób to co sobie założyłeś"
-
- Szalony pismak
- Posty: 531
- Rejestracja: 14.10.2004, 21:05
- Lokalizacja: Kutno
...
Posłuchajcie!
Wspomniałem tutaj problem w Australii. Ale to nie tylko tam wypaliło... Jeździłem po Europie i świecie - i to głównie w celach edukacyjnych... Lecz nigdy nie mogłem się wyzbyć wrażenia, że po coś tu jestem... nie tylko po to, aby się uczyć...
Zrobiliśmy podobne akcje w Sydney, Berlinie, Lizbonie i Moskwie... WSZĘDZIE COŚ Z TEGO WYSZŁO!
Być może porywam sięz motyką na Słońce - zawsze mi tak mówiono... Ale dla mnie jest najważniejsze, że ludzie mogą ludziom pomóc...
Zapytałeś Phantom: co chcę osiągnąć? Już Ci odpowiadam - wspólnotę młodzieży i dorosłych, chcących stanąć po stronie moralności i przeciwdzialać narkotykom. W poprzednich akcjach znalazło się bardzo wielu byłych narkomanów: ich zdanie było bardzo ważne, ponieważ było ono najbardziej przekonywujące. To nam bardzo pomogło...
Poza tym - rzucam hasło: NARKOTYKI SĄ ZŁE! A to już od Was, drodzy forumowicze zależy, czy ubierzecie to w złe ich nacechowanie wobec dzieci, czy w cokolwiek innego - liczy się Wasze zdanie, bynajmniej musi być ono zawarte w wiadomości e-mailowej - nie mogę wykorzystywać informacji prosto z forum, ponieważ informacje muszą być prywatne i tylko do wglądu organizatorów, ewentualnie osób, które chcą coś zmienić w swojej wcześniej wysłanej wypowiedzi. Dlatego proszę Was, przysyłajcie swoje protesty na nasz adres e-mailowy: powtarzam adres: apelnarkotykowy@interia.pl Wasze zdanie jest bardzo ważne!!!
A tak wogóle - jeśli władze złapią chociażby jednego dealera (czy to na pokaz, czy też nie) - już będę zadowolony, bo to chociaż po części przyczyni się dla ogółu sprawy. A sądzę, że przyniesie to większe efekty...
W woli poprawienia: faktycznie, apel powinien być ANTYNARKOTYKOWY, aczkolwiek nie chciałem przedłużać nazwy adresu e-mailowego, tym bardziej, że w końcu i tak chyba każdy się domyśli o co chodzi
Wspomniałem tutaj problem w Australii. Ale to nie tylko tam wypaliło... Jeździłem po Europie i świecie - i to głównie w celach edukacyjnych... Lecz nigdy nie mogłem się wyzbyć wrażenia, że po coś tu jestem... nie tylko po to, aby się uczyć...
Zrobiliśmy podobne akcje w Sydney, Berlinie, Lizbonie i Moskwie... WSZĘDZIE COŚ Z TEGO WYSZŁO!
Być może porywam sięz motyką na Słońce - zawsze mi tak mówiono... Ale dla mnie jest najważniejsze, że ludzie mogą ludziom pomóc...
Zapytałeś Phantom: co chcę osiągnąć? Już Ci odpowiadam - wspólnotę młodzieży i dorosłych, chcących stanąć po stronie moralności i przeciwdzialać narkotykom. W poprzednich akcjach znalazło się bardzo wielu byłych narkomanów: ich zdanie było bardzo ważne, ponieważ było ono najbardziej przekonywujące. To nam bardzo pomogło...
Poza tym - rzucam hasło: NARKOTYKI SĄ ZŁE! A to już od Was, drodzy forumowicze zależy, czy ubierzecie to w złe ich nacechowanie wobec dzieci, czy w cokolwiek innego - liczy się Wasze zdanie, bynajmniej musi być ono zawarte w wiadomości e-mailowej - nie mogę wykorzystywać informacji prosto z forum, ponieważ informacje muszą być prywatne i tylko do wglądu organizatorów, ewentualnie osób, które chcą coś zmienić w swojej wcześniej wysłanej wypowiedzi. Dlatego proszę Was, przysyłajcie swoje protesty na nasz adres e-mailowy: powtarzam adres: apelnarkotykowy@interia.pl Wasze zdanie jest bardzo ważne!!!
A tak wogóle - jeśli władze złapią chociażby jednego dealera (czy to na pokaz, czy też nie) - już będę zadowolony, bo to chociaż po części przyczyni się dla ogółu sprawy. A sądzę, że przyniesie to większe efekty...
W woli poprawienia: faktycznie, apel powinien być ANTYNARKOTYKOWY, aczkolwiek nie chciałem przedłużać nazwy adresu e-mailowego, tym bardziej, że w końcu i tak chyba każdy się domyśli o co chodzi
We are the champions!
-
- Młody aktywny
- Posty: 55
- Rejestracja: 22.12.2004, 21:57
Re: Apel!
Jasne, myślę, że u nas też wyjdzie, ale klapa .devitto pisze:Zrobiliśmy podobne akcje w Sydney, Berlinie, Lizbonie i Moskwie... WSZĘDZIE COŚ Z TEGO WYSZŁO!
No cóż, pożyjemy, zobaczymy...
"Powoli wchodź po swej drabinie i konsekwentnie rób to co sobie założyłeś"
-
- Szalony pismak
- Posty: 591
- Rejestracja: 19.10.2004, 22:04
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Apel!
Bede mial chwile czasu, sily i vene i cos od siebie odpale na Twojego maila, bardzo chetnie i wiesz ze zawsze mozesz na mnie liczyc
Niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
-
- Młody aktywny
- Posty: 34
- Rejestracja: 03.03.2006, 08:03
- Lokalizacja: Polska ;]
Re: Apel!
A Ty wiesz drogi założycielu tematu co to da?Ano to,że narkotyki będą dalej dostępne wszędzie,i to zanieczyszczone różnymi syfami,sprzedawane dzieciakom,bo takie najłatwiej podejść,a dil nie ma skrupułów...
Oprócz tego,to pomyśl nad tym,czemu są łapani najczęściej jacyś dilerzy,a nie przywódcy gangów narkotykowych?Właśnie przez swoistą współpracę tych dwóch instytucji:Często dilują ludzie,którzy chcą zarobić na dragi dla siebie i przepuszczają więcej kasy niż zarabiają,popadając w długi.Takiego delikwenta mafia wystawia policji i w ten sposób wilk syty i owca cała,a i media zadowolone.Taka polityka antynarkotykowa jest na rękę mafii.
Właśnie dlatego jestem za legalizacją nawet cięższych dragów-dostępne dla dorosłych (chociaż pewnie dzieciaki i tak by znalazły sposób na zdobycie),czyste nie zmieszane z różnymi syfami (zanieczyszczenia są często gorsze od samego narkotyku i to właśnie one przeważnie są przyczyną zgonów).Poza tym pieniądze z narkotyków idą do kasy państwa,nie dla mafii,czyli narkomani niejako dają pieniądze na swoje leczenie.No ale pomysł nierealny,bo lepsza jest przecież wojna z wiatrakami...
Oprócz tego,to pomyśl nad tym,czemu są łapani najczęściej jacyś dilerzy,a nie przywódcy gangów narkotykowych?Właśnie przez swoistą współpracę tych dwóch instytucji:Często dilują ludzie,którzy chcą zarobić na dragi dla siebie i przepuszczają więcej kasy niż zarabiają,popadając w długi.Takiego delikwenta mafia wystawia policji i w ten sposób wilk syty i owca cała,a i media zadowolone.Taka polityka antynarkotykowa jest na rękę mafii.
Właśnie dlatego jestem za legalizacją nawet cięższych dragów-dostępne dla dorosłych (chociaż pewnie dzieciaki i tak by znalazły sposób na zdobycie),czyste nie zmieszane z różnymi syfami (zanieczyszczenia są często gorsze od samego narkotyku i to właśnie one przeważnie są przyczyną zgonów).Poza tym pieniądze z narkotyków idą do kasy państwa,nie dla mafii,czyli narkomani niejako dają pieniądze na swoje leczenie.No ale pomysł nierealny,bo lepsza jest przecież wojna z wiatrakami...
Wszystkie moje wypowiedzi są wynikiem nudy,której doświadczam i są wyłącznie wytworem mojej wyobraźni nie mającym odbicia w realnym życiu ^_^