Życie po Życiu??

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
tynka:)
Młody rozbrykany
Posty: 452
Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
Lokalizacja: z marzeń...

Życie po Życiu??

Post autor: tynka:) »

czy nie nurtuje was pytanie:" co będzie gdy umrzemy?", czy wierzycie w zycie wieczne i dlaczego tak lub nie. A czy wierzycie w życie kliniczna??
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Życie po Życiu??

Post autor: Wang »

Ja się nad tym nie zastanawiam co będzie po życie bo i tak nic nie wymyśle. Moge jedynie 'gdybać'...
Veni Vidi Vici
Mróweczka :)
Młody rozbrykany
Posty: 390
Rejestracja: 23.07.2004, 15:14

Re: Życie po Życiu??

Post autor: Mróweczka :) »

ja kiedys myslalam ze jak umre to bede z gory mogla patrzec kto przyszedl na moj pogrzeb :]
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Życie po Życiu??

Post autor: Linka »

Moja mysl jest najprostrza jaka moze byc- po życie człowiek idzie w glebe i to juz jest koniec, nie ma zadnego nieba, piekła. To moje zdanie.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
amix
Szalony pismak
Posty: 597
Rejestracja: 22.10.2004, 18:10
Lokalizacja: Poznań

Re: Życie po Życiu??

Post autor: amix »

Według mnie nie ma juz nic po życie. Tak jak pisała Linka :
Linka pisze:Moja mysl jest najprostrza jaka moze byc- po życie człowiek idzie w glebe i to juz jest koniec, nie ma zadnego nieba, piekła. To moje zdanie.
dlatego po życie chce być spalona, nie chce aby mnie zjadały robale.
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać." Antoine de Saint-Exupéry
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Życie po Życiu??

Post autor: Fighter »

Ja wierze ze po życie, cos jest, ale co to niewiem.

Tak odnosnie życie. Wielu ludzi sie jej boi. Ja jednak nie naleze do tej wiekszosci, bardziej sie boje kalectwa, bolu niz życie. Jak to jest z wami, macie tak samo ??.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
JaQb
Szalony pismak
Posty: 539
Rejestracja: 30.09.2004, 15:35
Lokalizacja: SAn OK

Re: Życie po Życiu??

Post autor: JaQb »

ja kiedys myslalam ze jak umre to bede z gory mogla patrzec kto przyszedl na moj pogrzeb :]

To jest częsty motyw samobójców :) zobaczyć kto będzię na pogrzebie, czy będą bardzo płakać.. po to czasami ludzie chcą się zabić jezeli mają wielki żal do kogoś, zrobić tak żeby ten ktoś odczuł smutek.

A wracając do tematu, to
WIERZE!
i każdy kto jest jakiegokolwiek wyznania na forum też wierzy!, bo cała religia opiera się na przekroczeniu bariery życie.
Jest bardzo duzo przypadków, ludzi którzy przezyli życie kliniczniczną i opowiadają op swoich przezyciach ( czasami naciągane) ale zawsze pojawia sie ten sam motyw.
mógłbym bardzo dużo o tym pisać.. jeżeli po życie by nie było niczego nie było by też dogmatów wiary, nie było by cudów..
dlatego po życie chce być spalona, nie chce aby mnie zjadały robale.
Gdy ciało się spala zaczynają wrzeć mieśnie, i ciało się wygina, i tu cos ciekawego: często pozwala się patrzeć rodzinom na kremacje ciała.. i jak jedzie się do pieca i nagle jest ta wysoka temp. to ciało wstaje z tego "łózka" i ludzie którzy na to patrzą mają wrażenie, że ten ktos chciał uciec, jeszcze żył, a to tylko mieśnie ;) czy zjedzą robaki czy nie i tak juz tego nie będę czuł.


/mod: po raz kolejny upominam o używanie przycisku "edytuj"!
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
magnat
Młody aktywny
Posty: 140
Rejestracja: 30.11.2004, 13:16

Re: Życie po Życiu??

Post autor: magnat »

amix pisze:Według mnie nie ma juz nic po życie. Tak jak pisała Linka :
Linka pisze:Moja mysl jest najprostrza jaka moze byc- po życie człowiek idzie w glebe i to juz jest koniec, nie ma zadnego nieba, piekła. To moje zdanie.
dlatego po życie chce być spalona, nie chce aby mnie zjadały robale.
No ja też :mrgreen:
Przytul mnie życie Moje szczęście wielkie Przytul mnie ukrycie Widzę odbicie w tobie me ...
tynka:)
Młody rozbrykany
Posty: 452
Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
Lokalizacja: z marzeń...

Re: Życie po Życiu??

Post autor: tynka:) »

widze, ze sa podzielone zdania, ja jednak wierze, w to "pieklo i niebo"...wierze tez w życie kliniczna...a czy boje sie kalectwa?? nie bo w pewnym sensie juz jestem kaleka...
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Życie po Życiu??

Post autor: SkaTe_GirL »

wiec...
czymze jest pieklo a czymze jest niebo ?
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Życie po Życiu??

Post autor: Fighter »

tynka:) pisze:a czy boje sie kalectwa?? nie bo w pewnym sensie juz jestem kaleka...
A co tobie jest ??? :zdziwko: .

Niebo to radosc i szczescie, zas Piekło to bol i cierpienie.
Choc czesc Polakow i to coraz wieksza (ta katolicka of course) nie wierzy w pieklo. Czyli zaklada ze trafi do raju.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
devitto
Szalony pismak
Posty: 531
Rejestracja: 14.10.2004, 21:05
Lokalizacja: Kutno

...

Post autor: devitto »

Sorry Fighter, ale nie zrozumiałem... co to jest piekol a co to jest piekolo ?(domyslam sie, ze to zwykła pomyłka, ale wspomniałem...)

Co do tematu... Hm, ja wierze w raj i piekło. Po części to jest sens życia - egzystujemy, aby potem żyć wiecznie...

A co do strachu o życie... nie, ja się tego nie boję. życie to jedyne, co czeka mnie na pewno (zresztą, nie tylko mnie). Bardziej boję się życie najbliższych mi osób - swojej własnej - nie...
We are the champions!
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Życie po Życiu??

Post autor: Wang »

JaQb pisze: czy zjedzą robaki czy nie i tak juz tego nie będę czuł
i tu możesz się mylić. Kiedyś się tym zainteresowałem i troche poszukałem informacji na ten temat. Pewna grupa badawcza chciała sprawdzić czy rzeczywiście ludzie budzą się po życie. Dostali troche pozwoleń na odkopanie starych grobow... w niektórych nie było śladu pobudki umarlaka, jednak znalazły się dwa czy trzy groby (nie pamiętam dokładnie), które były lekko naruszone - pokrywa od trumny byla podrapana, jakby ktoś pazurami ostro po niej drapał próbując się wydostać. Co lepsze... pod paznokciami truposzy znaleziono kawalki drewna z tejże pokrywy.
...ja wole być spalony :P

Wracając jeszcze do tego strachu... to mam podobne odczucia co Ty Devitto. Też boje się życie moich bliskich a nie własnej. Czasem myśle, że wolałbym pierwszy umrzeć... przed najbliższymi.
SkaTe_GirL pisze: wiec...
czymze jest pieklo a czymze jest niebo ?
niebo to utopia, którą wymyślili sobie ludzie... a piekło - odwrotność... coś dla tych gorszych ;-)
oczywiście to tylko moje zdanie.
Veni Vidi Vici
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: ...

Post autor: Fighter »

devitto pisze:Sorry Fighter, ale nie zrozumiałem... co to jest piekol a co to jest piekolo ?(domyslam sie, ze to zwykła pomyłka, ale wspomniałem...)
Fakt, pomylka. Mialo byc ze Niebo to radosc i szczescie, a pieklo to bol i cierpienie. Jakim cudem wszyslo jakwyszlo to ja nie wiem, moze jaki diabel maczal w tym paluchy :mrgreen:
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
JaQb
Szalony pismak
Posty: 539
Rejestracja: 30.09.2004, 15:35
Lokalizacja: SAn OK

Re: Życie po Życiu??

Post autor: JaQb »

hehe, kiedyś rozmawiałem z ks. teologiem bardzo mądrym
I tłumaczyl mi to :
wiele ludzi myśli, że pieklo to masa diabełków widełków spalania i smoły albo cos w tym stylu. a Piekło to nic innego jak
brak po życie kontaktu z Bogiem. to jest to co jak tu słysze większosc z was wierzy, że po życie nie ma nic i to nic to jest własnie pieklo.
a
...ja wole być spalony
no ale popatrz jak Cie spalą to już nawet nie będziesz probowal z tego grobu wyjść, poprosze żeby sypneli na mnie mało ziemi i zostawie sobie uchyloną trumne to powiem Ci czy wstałem czy jednak leże tam na zawsze :mrgreen:
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Życie po Życiu??

Post autor: SkaTe_GirL »

wang pisze:
SkaTe_GirL pisze: wiec...
czymze jest pieklo a czymze jest niebo ?
niebo to utopia, którą wymyślili sobie ludzie... a piekło - odwrotność... coś dla tych gorszych ;-)
oczywiście to tylko moje zdanie.
powiem szczerze ze zawsze nie mialam zdania na ten temat... zawsze odpowiadalam... dowiem sie czy jest niebo lub pieklo po życie
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Michael
Młody aktywny
Posty: 111
Rejestracja: 08.11.2004, 22:56
Lokalizacja: Łódź

Życie po Życiu??

Post autor: Michael »

Mnie to mało obchodzi ponieważ nie umrę ze starości jeżeli mam umierać to albo na boisku piłkarskim albo na motocyklu który bedę jechał 280km na h i uderzę w coś i raczej wiadomo jedni mówią że nie bedzie nic po tym życiu ale coś musi być prędzej czy później każdy z nas się dowie po co to wiedzieć teraz ja też nie lubię niespodzianek ale takie jest to "ŻYCIE" pełne niespodzianek
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Życie po Życiu??

Post autor: Paweł »

życie po życiu?
co będzie jak mnie nie będzie?
mnie to nie interesuje, bo juz mnie nie będzie
więc i tak tego wiedziec nie będe

sie rymło (-;
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Archer
Młody aktywny
Posty: 55
Rejestracja: 22.12.2004, 21:57

Re: Życie po Życiu??

Post autor: Archer »

Słyszeliście kiedyś o podróżach astralnych, czy opuszczaniu swojego ciała? Ja myślę, że własnie tak będzie... Opuścimy nasze ciało fizyczne i tyle... Wolna ręka, co zrobimy to nasza sprawa. Czytałem gdzieś, że życie takie jakie znamy, wcale nie jest życiem, tylko okresem przejściowym. Podobno po nim będzie nam dużo lepiej gdzieś, a może nigdzie, bo czym będzie materia, skoro sami nią nie będziemy? Czy będziemy mogli podróżować w czasie i przestrzeni niczym nie ograniczani? Myślę, że tak, bo w końcu będziemy idealni, bez ludzkich ułomności (choroby, potrzeby, uzależnienia), bez ograniczeń...
A czym jesteśmy teraz?
Myślę, że poczwarką czekającą na przemienie się w motyla... Ja nie boję się życie, bo nie mam czego... Co się może stać? Przecież mnie nikt nie zabije czy cóś w tym rodzaju (po życie)...
Można się upierać też przy reinkarnacji jako naszej podróży do oświecenia...
Ale ja tu tylko sprzątam...
"Powoli wchodź po swej drabinie i konsekwentnie rób to co sobie założyłeś"
Dupa Henryka
Młody aktywny
Posty: 10
Rejestracja: 15.12.2004, 10:15
Lokalizacja: Zielone Wróżki

Re: Życie po Życiu??

Post autor: Dupa Henryka »

oto moj komentarz:
Lyall Watson: "Biologia życie"
ODPOWIEDZ