Wasz najdłuższy związek

[Offik]

moj najdluzszy trwal rok... zobaczymy czy obecny pobije ten czas...

[GoSiAcZeK]

Kiedy ostatni raz wypowiadałam się w tym temacie cieszyłam się, że niedługo mija pół roku ;P

A na dzień dzisiejszy za jakieś 2 tyg. miną 2 lata Ale ten czas leci

[shyduo]

Mój trwał 1,5 roku

[*MysterY*]

ej dobra chyba tego nie pisalem ale zdradze wam sekret Najdłuższy zwiazek w jakim byłem to byłem z Mili, bylismy razem jakies pol roku, ale to mi odbilo
Pozdr.

[agatha2]

5 lat i trwa i będzie trwał nadal.... niezawsze jest wesoło I często bywały wątpliwości Ale w końcu na tym polega dorosłośc ... na umiejętności podejmowania decyzji Nie lubię być sama...
Mój mężczyzna jest jedyną bliską mi osobą Duszę się w naszym społeczeństwie LUDZI WIERZąCYCH NIEPRAKTYKUJąCYCH (o ile takie okreslenie istnieje... wg Kościoła niee) Duszę się z wami...... i z waszymi poglądami... sorry.. taka prawda....

[=MiLi=]

ej dobra chyba tego nie pisalem ale zdradze wam sekret Najdłuższy zwiazek w jakim byłem to byłem z Mili, bylismy razem jakies pol roku, ale to mi odbilo
Pozdr.

Tylko wiecie... to tajemnica

[Piqs - X]

5 lat i trwa i będzie trwał nadal.... niezawsze jest wesoło I często bywały wątpliwości Ale w końcu na tym polega dorosłośc ... na umiejętności podejmowania decyzji Nie lubię być sama...
Mój mężczyzna jest jedyną bliską mi osobą Duszę się w naszym społeczeństwie LUDZI WIERZąCYCH NIEPRAKTYKUJąCYCH (o ile takie okreslenie istnieje... wg Kościoła niee) Duszę się z wami...... i z waszymi poglądami... sorry.. taka prawda....

Zrozumialem Twoje przeslanie...po 7 minutach czytania
Pzdrowki

[Paweł]

Tylko wiecie... to tajemnica ;)

aha.... okey, to jak coś ja nic nie wiedziałem, nie wiem i wiedziec nie będe ;p

[=MiLi=]

Tylko wiecie... to tajemnica

aha.... okey, to jak coś ja nic nie wiedziałem, nie wiem i wiedziec nie będe ;p

Ty to co innego ;P Ty zawsze wszystko wiedziałeś

[Paweł]

sie wie, admin


no ale do tematu.... (;

[agatha2]

Zrozumialem Twoje przeslanie...po 7 minutach czytania
Pzdrowki

To tylko dlatego, że ostatnio nie potrafię posklejać mysli w logiczne zdania... by nie wyszło z tego masło maślane. Przemęczenie. Postaram się pisać jaśniej

[czikita]

Najdłuzszy związek....5 miesięcy;] to smutne ale prawdziwe...nikt ze mna dłuzej nie wytrzymał hehe. Widocznie jestem stworzona do zycia w samotności...

[Blood On The Ground]

1,5 roku : ) dzięki K. było super : )

[Niepoprawna]

Osiem miesięcy i 11 dni I nadal szczęśliwie trwa

Przerabiałam też przez 20 miesięcy tzw. luźny związek - niby się spotykaliśmy, ale miłości nie było.

[Linka]

Osiem miesięcy i 11 dni I nadal szczęśliwie trwa

Bez obrazy, ale takie dokladne wyliczanie kojazy mi sie z "zakochanymi bez pamieci" 14-to latkami, ktore co chwile piszcza "on mnie poprosil o to czy bede jego dziweczyna 15 stycznia o godzinie 16,45- zapameitam ta minute do konca zycia"

[Niepoprawna]

Hehehe, a bo ja jestem zakochana bez pamięci
I oczywiście nie odliczam każdego dnia, bo nie mam do tego głowy. Na rzecz tego posta po prostu pokusiłam się o dokładne wyliczenie

[Offik]

Na rzecz tego posta po prostu pokusiłam się o dokładne wyliczenie

że też ci sie chciało:P

[=MiLi=]

Osiem miesięcy i 11 dni I nadal szczęśliwie trwa

Bez obrazy, ale takie dokladne wyliczanie kojazy mi sie z "zakochanymi bez pamieci" 14-to latkami, ktore co chwile piszcza "on mnie poprosil o to czy bede jego dziweczyna 15 stycznia o godzinie 16,45- zapameitam ta minute do konca zycia"

Linka, miałam dokładnie to samo wrażenie ;P wielka "miłość" nastolatki ;P

[Fabienne]

Ponad 2 miesiące...

[Jessica]

To ja tu jeszcze nie pisałam?

Najdłuższy trwał równo rok, chociaż gdyby powiedział mi, że mnie kocha, jak tylko się zakochał, trwało by to jakieś... 3,5 może 4 lata.

Najkrótszy niecałe dwa dni, ale to było po prostu nieporozumienie.