Pytanie do dziewczyn...

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
Yatamanka
Młody rozbrykany
Posty: 224
Rejestracja: 17.02.2005, 20:48
Lokalizacja: Łódź

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: Yatamanka »

ale faktycznie duuużo takich dziewczyn :/
Nie nalezy mylic prawdy z opinia wiekszosci...
klaudiusia
Młody aktywny
Posty: 7
Rejestracja: 22.04.2005, 10:36
Lokalizacja: Racibórz

Czy dziewczyny leca na kase??

Post autor: klaudiusia »

Ja nie jestem taką osobą i dla mnie facet wcale nie musi miec kupę forsy. Dla mnie najwazniejsza jest miłość i to żeby mnie chłopak szanował. Wystarczy tylko być ze sobą i to już jest piękne.
"Najlepiej widzi się tylko sercem. Najwazniejsze jest niewidoczne dla oczu."
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: Andzia_P. »

zalezy od laski dla mnie liczy sie osobowosc a nie to ile ma kasy znam dziewczyny ktore na to leca oczywiscie nie moze tez byc taki synek ze zawsze za niego bede placic ale to zalezy po charakteru nie od tego ile ma kasy
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
Elwira
Młody aktywny
Posty: 51
Rejestracja: 22.06.2005, 11:16
Lokalizacja: ....

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: Elwira »

to fakt że kasa jest ważna i bez niej ami rusz, ale przecież nie ona jest najważniejsza! Dla mnie zdecydowanie liczy się charakter :mrgreen:
Jedyni, którzy powinni grzeszyć, to ludzie, którzy grzeszą z uśmiechem!
Kasia
Młody aktywny
Posty: 13
Rejestracja: 14.02.2005, 19:56
Lokalizacja: Łódź

Grosz do grosza

Post autor: Kasia »

To zależy od osobowości. Generalnie dziewczyny chyba nie zwracają na to takiej uwagi, ale prawda zdarza się, że niektóre puste istoty lecą na kasę. Ale to też jest czymś spowodowane, albo są po prostu tak wychowane, albo coś w życiu przeżyły. Prawda, że kasa jest potrzebna w życiu, ale nie jest to najważniejszy priorytet w życiu... na pewno nie tylko moim. Pozdrawiam!!
MONICZKA_19
Młody aktywny
Posty: 2
Rejestracja: 28.01.2005, 12:07

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: MONICZKA_19 »

zgadzam sie z innymi laskami, bo ja np. zwracam uwage na to jak mi sie gada z kolesiem i czy jest inteligentny :wink: nigdy nie zwracam uwagi na to czy chłopak ma niezłą furę czy markowe ciuchy. to takie płytkie..... ale mam kilka zmajomych lasek które patrza na wygląd i kasę. one poprostu są głupie i nie wiedzą że czasem chłopak potrzebuje czułości ot tak sobie a nie za kase :tak:
MONICZKA_19 :-)
kasia_k
Młody aktywny
Posty: 16
Rejestracja: 25.06.2005, 22:23

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: kasia_k »

Miłość jest fundamentem życia !! To dla mnie najważniejsze - pierwsze i ostanie !!
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: =MiLi= »

Dlka mnie najwazniejsze jest to, zebym dobrze sie czula w Jego towarzystwie, żebym miała z nim o czym rozmawiać i żeby miał to "coś" . Kasa w takich sprawach jest w ogóle sprawą nieważna, przynajmniej dla mnie.
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
Gosieńka
Młody aktywny
Posty: 37
Rejestracja: 12.06.2005, 23:19

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: Gosieńka »

Często słyszę jak dziewczyny na jakimś np. meczu na sali gimnastycznej w szkole każdego niemal chłopaka oceniają po wyglądzie i po ubraniu jakie nosi. Popularne są teksty typu: "Jeejku, ale ten ma fajne buty za 300 zł, a tamten super fajną oryginalną koszulkę" etc.
To głupie i bez sensu.
Dość niedawno znalazłam sobie taką pracę w zbieraniu truskawek. Chciałam trochę zarobić bo chce kupić sobie cyfrówkę :)
Kolega zapytał się mnie czy zrobiłabym wszystko by tą kasę zarobić. Oczywiście powiedziałam że nie wszystko..Jednak było mi jakoś tak przykro że o to zapytał..
Jak dla mnie najważniejsza jest inteligencja i charakter i może jeszcze poczucie humoru.
Wiadomo, że pieniądze fajnie mieć, ale ich duża ilość wcale może nie dawać szczęścia. Przecież nie zakochujemy się w pieniądzach tylko w osobie.
Sunniva
Młody aktywny
Posty: 5
Rejestracja: 23.07.2005, 19:29
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: Sunniva »

o rety jakie swiete dziewczyny :-) a moze spojrzycie na to z innej strony? Jezeli dziewczyna ma na utrzymaniu dom i dzieci to ma wziac sobie faceta bez kasy,umierac z glodu i w koncu wyladowac "pod mostem"?! Ja nigdy nie wiaze sie z kims kto nie ma chociazby pewnej pracy.
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: Andzia_P. »

Jesli laska sie zakoch to nie bedzie widziala braku kasy. No chyba, ze zakochala sie w kasie...
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: JaGaKi »

Ale taka prawda - Pierwsze wrażenie to się liczy chyba to jak się ktoś ubiera, czy jest zadbany, czy ma szybkie sportowe auto i własne mieszkanie... Prawda? a potem to już zależy od ludzi
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: Linka »

Sunniva pisze:o rety jakie swiete dziewczyny :-) a moze spojrzycie na to z innej strony? Jezeli dziewczyna ma na utrzymaniu dom i dzieci to ma wziac sobie faceta bez kasy,umierac z glodu i w koncu wyladowac "pod mostem"?! Ja nigdy nie wiaze sie z kims kto nie ma chociazby pewnej pracy.
Ma na utrzymaniu dom i dzieci :zdziwko: To ktos wczesniej musial jej zrobic te dzieci... a gdzie on sie podziewa skoro ona ma sobie znalesc innego z praca?? Z reszta jak ta kobieta pojdzie do pracy to zarobi na dzieci i dom.
Ja chce byc samodzielna i zarabiac sama na siebie! W zyciu nie przeszloby mi przez mysl zeby ktos mnie utrzymywal. Jesli wezme slub to razem z mezem bedziemy pracowac.


JaGaKi- nieprawda! Nigdy nie patrzylam na to czy chlopak ma samochod i mieszkanie... Moze dlatego ze chlopacy w wieku 18-20 lat rzadko sa wyposazeni w bryke i mieszkanie. A ubranie i zadbanie to inna sprawa, to nie swiadczy o ilosci kasy jaka ma tylko o higienie.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: stefan »

Linka pisze:Ja chce byc samodzielna i zarabiac sama na siebie! W zyciu nie przeszloby mi przez mysl zeby ktos mnie utrzymywal. Jesli wezme slub to razem z mezem bedziemy pracowac.

JaGaKi- nieprawda! Nigdy nie patrzylam na to czy chlopak ma samochod i mieszkanie... Moze dlatego ze chlopacy w wieku 18-20 lat rzadko sa wyposazeni w bryke i mieszkanie. A ubranie i zadbanie to inna sprawa, to nie swiadczy o ilosci kasy jaka ma tylko o higienie.
co do pracy to 100% tak! praca jest potrzebna nie dla samodzielności (małżonkowie prowadzą przecież wspólny ROR i razem rozliczają podatek, nie chodzi o odcinanie się od siebie), ale żeby nie zwariować. człowiek który siedzi w domu, prędzej czy później świruje. to dlatego w fordowskich rodzinach ameryki lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia było tyle zdrad. to dlatego bogate żony prezesów oddają się czyścicielom basenów i flirtują z trenerami fitness. każdy potrzebuje zajęcia by nie zwariować.

Linka, obserwuję to co piszesz i uważam, że masz bardzo dobrze ugruntowane poglądy i ogólnie jesteś dziewczyną z fajnym charakterem - ale nie mogę się zgodzić z tym, co napisałaś pod koniec swojej wypowiedzi.

wszystkimi ludźmi na świecie, czy to się nam podoba czy nie, kierują - w mniejszym czy większym stopniu - pierwotne instynkty.

to właśnie dlatego dziewczyny interesują się chłopakami o szerokich barkach i dobrej muskulaturze - oni będą w stanie potencjalnie zapewnić im bezpieczeństwo. wasze jaskiniowe przodkinie szukały partnerów, którzy obroniliby je przed dzikimi zwierzętami i umieli polować, zdobywać pożywienie.

my z kolei rozglądamy się za kobietami o kobiecych kształtach, ze zdrową miednicą by móc bez problemu urodzić zdrowe potomstwo, o zdrowych zębach i włosach w dobrym stanie, które świadczyłyby o zdrowiu wewnętrznym. taka partnerka będzie nadawała się na matkę zdrowych dzieci i przyczyni się do przetrwania gatunku.

czasy się zmieniły i nie żyjemy w jaskiniach, ale instyknty pozostały - dzisiaj kobiety szukają mężczyzny, który będzie w stanie w przyszłości zapewnić im utrzymanie, wybuduje dom i którego rodzinę będzie stać na kształcenie dzieci czy zagraniczne wakacyjne wojaże. mężczyźni szukają kobiet zaradnych, które będą potrafiły zająć się dziećmi i domem, które będą dobrą podporą i ostoją matczynej miłości.

czy to się nam podoba czy nie, kobiety szukają faceta, który posiada jakieś tam finansowe zabezpieczenie. nie zrozumcie mnie źle, nie mówię tu o sponsoringu czy posiadaniu samochodu jako młodzik. dziewczyna szuka chłopaka, który będzie w stanie pracować (nie będzie obibokiem po prostu), który jest zaradny i który w przyszłości będzie ojcem z prawdziwego zdarzenia.

jako zakończenie powiem tylko że mawia się, iż "mężczyzna może być nagi, byle by tylko nie był goły" ;)
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: Linka »

stefan pisze:Linka, obserwuję to co piszesz i uważam, że masz bardzo dobrze ugruntowane poglądy i ogólnie jesteś dziewczyną z fajnym charakterem
hehe dzieki, w sumie to nie boje sie wypowiadac swojego zdania, nawet jesli mialoby byc kontrowersyjne :P

A co do reszty to w sumie prawda. Narazie mam 18 lat i utrzymuje mnie mama wiec nie zwracam uwagi na majatek chłopaka, a potem tak jak juz powiedzialam wazne beda pieniadze ale nie chce żadnego "jelenia" ktory by mnie utrzymywal a ja bym lezala calymi dniami w domu i ogladala telenowele. Chce tak samo ponosic wszsytkie koszty i pracowac tka jak on.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: stefan »

no i słusznie, pracować trzeba bo bez pracy się świruje.

jestem po prostu przeciwny jakiemuś dzieleniu majątku, "radio jest za moje pieniądze a telewizor za Twoje" - małżeństwo ma wszystko wspólne.
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: JaGaKi »

To mnie denerwuje w mojej matce - dla niej nawet to co kupilem za kieszonkowe jest jej :/:/:/:/:/:/ A co do Kobiety zarabiającej - raczej musiała by zarabiać w dzisiejszym świecie - ciężko jest utrzymać rodzine chociażby z jednym dzieckiem gdy jeden rodzić pracuje
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
tinkaa18
Młody aktywny
Posty: 7
Rejestracja: 03.08.2005, 11:03

Re: Pytanie do dziewczyn...

Post autor: tinkaa18 »

hmmm ... ja osobiscie uwazam ze jak wiekszosc dziewczyn lubi miec chlopaka przy kasie ale mysle ze to nie gra zadnej roli przynajmniej moje zdanie jest takie :-)
Nadzieja jest bogiem
Miłość nałogiem
Życie zabawą
A śmiech podstawą =)
ODPOWIEDZ