Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
Bylo juz o dlugich wlosach a ja sie chcialam zapytac czy ktos z was ma dready? Chcialabym sobie zrobic i dlatego chce wiedziec jak najwiecej, jak dlugo sie je robi, jak sie pielegnuje, czy dlugo schna jak sie je myje itepe.
no to czekam na morze informacji aha i czy nosicie dready dlatego ze sa fajne czy juz z innego powodu (ideologia...)?
"Zmarnowaliśmy świt, a tego nie wybaczy nam żadne niebo" - J Morrison
Ja osobiscie ich nie mam....
Uwazam, ze nie wszystkim pasuja (a juz w szczegolnosci nie mnie! )...
Ale nie powiem, niektorzy faceci swietnie w nich wygladaja...
U dziewczyn fajne sa wg mnie tylko dluuuugie dready...
Wszystko kreci sie jak pozytywka... w kolko ta sama melodia...
A ja widziałem fajną laske, która miała dreadlocksy, naprawdę świetnie w nich wyglądała. Ideologia to długa bajka, jak dla mnie, gdybym chciał robić dready, najważniejszym argumentem byłoby to, że nosił je Marley nie no ąrtuje oczywiście, po prostu podoba mi się każda kultura związana z Murzynami, a to by mi pomogło się z nią identyfikować
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów
No właśnie ostanio stało się modne bycie czarnym,może to i dobrze.Ale jakoś bawi mnie zabawa białych w rastafarian i rudeboy's.Osobiście wolę tych drugich,oni wiedzieli czego chcą i potrafili o to walczyć (Brixton).A robienie sobie dreadów bo tak jest fajnie i modnie...zresztą,róbta co chceta.
czy panuje moda na dready? hmmmm u mnie w szkole sa 4 osoby z dreadami to to chyba nie jest az tak duzo, widze ze nie ma to nigdzie dreadziarza hehe od planow do zrobienia dreadow daleka droga u mnie (rodzice i te sprawy) ale cos bym sie chciala blizej dowiedziec...
a i jeszcze cos ja nie chce robic sobie dreadow bo sa modne nawet tego nie powiedzialam
"Zmarnowaliśmy świt, a tego nie wybaczy nam żadne niebo" - J Morrison
1. czy kwestia "czy nosicie dready?" należy do serii "trudnych pytań" ??
2.
Chcialabym sobie zrobic i dlatego chce wiedziec jak najwiecej, jak dlugo sie je robi, jak sie pielegnuje, czy dlugo schna jak sie je myje itepe.
a wypowiedzi oscylują wokół kwestii "ja lubię dredy", "a ja nie lubię"
3.
Dready kojarza mi się z przynależnością do religii rasta
istnieje coś takiego jak "religia rasta"?
4.
podoba mi się każda kultura związana z Murzynami
włącznie z tradycjami Tutsi, Hutu oraz Nomadów?
5. to, że "jednemu pasuje a drugiemu nie" jest oczywiste. tak samo jak to, że jutro "będzie ładnie, brzydko albo w sam raz".
ehm... miałem dredy. Tzn. 'tylko' 20 bo dziewczyny mi nie skończyły a ja wyjeżdżałem i musiałem ściąć całkowicie włosy. Tak jak wiele osób napisało, jednym pasuje to a drugim nie. Nie są łatwe w utrzymaniu. Trzeba o dredy bardzo dbać, po każdym umyciu włosów dokładnie wysuszyć... bardzo dokładnie bo inaczej zgniją od środku.
Wiele ludzi widząc kogoś z takim cudeńkiem na głowie uważa go za brudasa i z góry wie, że ich nie myje. Owszem, przez pierwszy tydzień się ich nie myje w ogóle. Ale gdy są już skończone można normalnie dbać o nie (co jest bardzo zalecane).
Więc wyobraź sobie siebie w dredach... wybierz jakie chcesz mieć i czy będzie Ci się chciało dbać. Bo inaczej trzeba będzie ściąć się na łyso
Wang pisze:
Więc wyobraź sobie siebie w dredach... wybierz jakie chcesz mieć i czy będzie Ci się chciało dbać. Bo inaczej trzeba będzie ściąć się na łyso
Zrobienie dreadów to akurat byłby mały problem, w razie gdyby mi nie pasowały obcięcie się na łyso też, i tak chodze w 5 mm na głowie Gorzej z zapuszczaniem włosów przed dreadami... Ktoś wie jak długie muszą być włosy na dready?
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów
Z tego co wiem, to mozna załatwić dready doczepiane. Cos jak doczepiane włosy. Kiedyś nawet myślałem o zrobieniu sobie ich, ale doszedłem do wniosku, że jestem zbyt leniwy, aby o nie dbać