Wielkie wagary

Spędzamy w niej (albo powinniśmy spędzać) sporą cześć swojego życia. Jak w niej przetrwać i zostać sobą? Jak radzić sobie z codziennymi szkolnymi wymogami? Jak uniknąć najgorszych katuszy? Co interesującego dzieje się u Was w szkole, a z czym nie możecie wytrzymać?
ODPOWIEDZ
shyduo
Człowiek czynu
Posty: 1958
Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
Płeć: mężczyzna

Wielkie wagary

Post autor: shyduo »

Aż mi sie nie chce wierzyć, że nie było jeszcze takiego tematu. Chodzicie na wagary. Byliście dzisiaj (dzień wagarowicza)? Jesli tak to jak spedziliście czas poza szkołą? Wypowiedzcie się.
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Wielkie wagary

Post autor: Phantom »

Ja nie byłem.. w szkole :> zarwaną nockę odsypiałem i w diablo grałem =P

Z relacji wiem, że moja klasa zabawiła w szkole, aż godzinę (czy tam dwie), a potem ruszyli na miasto, ewentualnie do szpitala, ale to już inna bajka :emm: :x

Tradycja trwa (;

A Ty Szydeł jak? Pochwal się 8)
shyduo
Człowiek czynu
Posty: 1958
Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
Płeć: mężczyzna

Re: Wielkie wagary

Post autor: shyduo »

A no tak. nic o sobie nie powiedziałem. U nas była impreza. kolezanka z klasy zorganizowała w domciu, więc bawiliśmy sie w parenaście osób (jeszcze teraz mi w głowie szumi :D).

BTW. Spotkałem dzisiaj rano Gruszka :D
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Wielkie wagary

Post autor: =MiLi= »

A ja przykladnie w szkole bylam :D:P zostalo mi tylko troszke i koniec wiec musze jescze korzystac :lol: buahaha :P ale w srode sie nie wybieram do szkoly :)
Na szczescie w 3 klasie przystopowalam bo 1 i 2 klasa to byla masakra wiecej mnie w skzole nie bylo chyba niz bylam.. :emm:
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
JaQb
Szalony pismak
Posty: 539
Rejestracja: 30.09.2004, 15:35
Lokalizacja: SAn OK

Re: Wielkie wagary

Post autor: JaQb »

a mnie nie było na 1 lekcji :mrgreen: Gdz-wychowawczej. ha Byłem za to w innej szkole na Targach Szkol, oczywiście Tylko z powodu Mojego
Motylka tam byłem <zakochany> :)
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Wielkie wagary

Post autor: ::PiotreK:: »

a ja byłem w szkole potem w szkole na festiwalu piosenki różnej

ale za to uciekam az za dużo w inne dni :/
Brahms
Młody aktywny
Posty: 184
Rejestracja: 07.02.2005, 20:43
Lokalizacja: Piła

Re: Wielkie wagary

Post autor: Brahms »

A ja nie miałem wcale lekcji tylko rekolekcje, więc na godzinke do kościoła potem do centrum, gdzie chyba wszyscy mieszkancy w wieku 14 - 20 akurat przebywali.
All you need is love
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Wielkie wagary

Post autor: Linka »

My cala klasa ucieklismy i dzis przez 2 godziny sluchalismy jaka to kretynska klasa jestesmy ( tak facetka powiedziala:P)
A co do normlanych wagarow to sie oduczylam. W gimnazjum nie chodizlam duzo ale wychowawca zadzwonil do mamuski i mialam jazde. W szkole sredniej nie oplaca sie chodzic na wagary.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Wielkie wagary

Post autor: *MysterY* »

a ja całe wagary przesiedziałem w domciu :mrgreen: i też było fajnie :mrgreen: a no i jeszcze w piłkę pograłem :mrgreen:
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Wielkie wagary

Post autor: SkaTe_GirL »

A u mnie wagarow nie bylo... moja klasa i tak ma juz przerypane u dyra wiec postanowilysmy byc... grzeczne na Dzien Wisny i siedziec na auli na przedstawieniach ; -]
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Fergie
Szalony pismak
Posty: 883
Rejestracja: 29.12.2004, 16:12
Lokalizacja: z miasta

Re: Wielkie wagary

Post autor: Fergie »

Ja nie wagarowalam tak w sumie to jest tylko jeden tydzien w roku gdy caly czas wagaruje. Oczywisci to ostatni tydzien budy :D Juz sie nie moge doczekac :D A zreszta do szkoly to ja i tak w kratke chodze bo choruje wiec wiecie...
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera - na próbę

[ Jan Paweł II ]
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: Wielkie wagary

Post autor: Virgin »

U nas na dzien wagarowicza zrobili nam CHrobolki. Jest to uroczystosc szkoly, na ktorej rozdajemy nauczycielom nagrody (jak Oscary). W zeszlym roku jak i dwa lata temu bylo fajnie wiec i w tym roku przyszlo wielu uczniow ciekawych co sie stanie. Ale bylo nudno :(
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
Czarownica
Młody rozbrykany
Posty: 230
Rejestracja: 24.01.2005, 20:39
Lokalizacja: Łódź

Re: Wielkie wagary

Post autor: Czarownica »

ta jakby moja klasa nie przyszła 21 do szkoły to by nam dyrka łby pourywała i na pale powbijała jako przesytrogę dla innych ( nie zeby nas nielubiła :emm: )
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Wielkie wagary

Post autor: Mirriam »

A ja nie mialam lekcji. U mnie zawsze jak jakies swieto jest albo wlasnie tego typu dni to nie ma lekcji, albo sa skrocone i na sali gimnastycznej jest przedstawienie, a ze moja szkola jest ogolnie nienormalna wiec mozna sie troche usmiac na nich. Ja akurat wyemigrowalam w tym dniu na przedstawienie do innej szkoly, a dzien wagarowicza zrobilam sobie DZISIAJ :twisted:
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
Kubuś
Młody rozbrykany
Posty: 445
Rejestracja: 16.01.2005, 19:05
Lokalizacja: Ełk

Re: Wielkie wagary

Post autor: Kubuś »

Coś do jedzenia + troche piwka, w szkole wiekszosc osob w ogole sie nie pojawila, tylko 4 przyszly na wychowawzca i niemiecki a potem uciekly z reszty, nei bylo zle :)
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów :wink:
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wielkie wagary

Post autor: Anuś »

ja bylam na 1 lekcji, potem 2 godzinki na miescie a potem wrocilam na konkurs piosenki obcojezycznej ;) troche sie posmialam i ogolnie milo bylo :)
wagary? prawie w ogole... w pierwszej klasie kilka razy cala klasa :)
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
ODPOWIEDZ