Kac

[Phantom]

Z naiwnością w głosie spytam - istnieje może jakieś uniwersalne lekarstwo na kaca moralnego?

[s0rr0w]

Mogłabym zapytać o to samo...

[Yatamanka]

Również chciałabym wiedzieć.... Chociaż nie wiem czy coś by pomogło...

[Phantom]

Wiecie co... jesteśmy śmieszni : )
Wiecie co jeszcze... Do tej pory nie zdarzyło mi się bezpośrednio czegoś żałować...
Jedyne moralniaki były z powodu moralniaków innych. A jednak moich... Bo ja to on

I wiecie... mamy publiczne prywatne wylewanie żalów

[Yatamanka]

Na to wygląda.. ale jak Ci juz napisałam.. najważniejsze są zasady których Ty chcesz się trzymać.. nie te narzucone przez innych...

[SkaTe_GirL]

Szybka odpowiedz - Nie Ma !

[*MysterY*]

jak to nie ma musi byc ja już nie pamiętam co miałem na moralniaka, ale działało

[Paweł]

uniwersalnego nie ma... bo przeciez na swiecie było by nudno, gdyby wszystko było uniwersalne. Ale sa rozne sposoby.

Gdzies kiedys pisalem o oddaniu krwi, to bardzo pomaga
Jazda na rowerze... tez pomaga.
Rozmowa z bliska nam osobą, wyżalanie się jej... lub po prostu płacz, też bardzo pomaga...


Ale najważniejsze jest, aby zacząć działać, coś robić... a kac minie.

[Byczek]

Jak masz dola to tylko sluchasz smetnej muzyki, myslisz wciaz o czyms, zamykasz sie w sobie, a to najgorsza rzecz, najlepiej cos robic, tak ja mówi Paweł, na pewno nie siedziec samemu, wyjsc gdzies, gdziekolwiek na byle spacer, gadac z kims nawet o pogodzie, wypic piwko, obejrzec meczyk, jak masz dziewczyne to odwiedz ja, pograj w pilke, poczytaj coś ciekawego. W kazdym badz razie na pewno nie kop glebszego dolka tylko staraj sie go zakopac.

To kilka tylko przykladow z moich doswiadczen...

[Phantom]

Nie mylcie doła z kacem moralnym :-/

[Michal]

zgadzam sie kac moralny to kac a dol to niestety dol

[s0rr0w]

Już wiem, co jest najlepsze na kaca moralnego. Czas. U mnie zadziałało...

[Michal]

tez tak kiedys slyszalem ze podobno czas leczy wszystko...

[Yatamanka]

U jednych czas leczy rany u innych je pogłębia... U mnie mnoży wątpliwości... Teraz może ich już nie mam... Ale nie wiem czy to dobrze...

[Paweł]

Nie mylcie doła z kacem moralnym :-/

ja nie pomyliłem.

[Linka]

tez tak kiedys slyszalem ze podobno czas leczy wszystko...

o tym samym pomyslałam. U mnie to działa. Ale jak to ktos wyzej powiedział nie ma na to lekarstwa uniwersalnego. Chociaz z wiekszoscia rzeczy ktore sie zrobilo i sie ich bardzo załuje mozna sie pogodzic po jakims czasie i po przemysleniach.

[Fighter]

Jest wiele sposobow jakimi czlowiek sie posluguje by wyrzucic poczucie winy itd.. Poprzez Represje - wyparcie, wyrzucenie z pola swiadomosci to co jest przykre, bolesne, nieakceptowalne, Racjonalizacje czyli przypisywanie swoim zachowaniom cech racjonalnych, Projekcje - przypisywanie komus wlasnych przywar i zlych intencji np. zle o kims mowie, ale to jest odpowiedz na to jak on mnie tratuje, Introwersje - tendencja do zamyania sie w sobie, Ekstrowersje - tendencja do dzielenia sie swoimi przezyciami. Jest troche sposobow. Ale najlepszy soposob jest znany i praktykowany od wiekow mianowicie Spowiedz. Tak jak osobe wierzaca spowiedz oczyszcza, tak dziala na innych naszym ksiedzem wowczas jest osoba ktora zranilismy, badz ktorej nasz problem dotyczy. Postepujemy tak samo jak podczas normalnej spowiedzi. Czyli rachunek sumienia itd..

[_vladimir_]

butelka wódki jedyne lekarstwo tylko litr musi byc nie 0,5

[SkaTe_GirL]

dlaczego wiekszosc rzeczy konczy sie na alkoholu ? ; -|

[Fergie]

dlaczego wiekszosc rzeczy konczy sie na alkoholu ? ; -|

mogłobyć gooorzej don't worry be happy !