Co się dzieje?? Alkohol...
-
- Truskafka
- Posty: 1532
- Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
- Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)
Co się dzieje?? Alkohol...
Ja nie wiem, jak jest u was, ale w moim otoczeniu od jakiegoś czasu panuje prawdziwa "fascynacja" piciem. Rozumiem, ze od czasu do czasu mozna sie napic, raz kiedys nawet trochę przesadzić ale nie rozumiem zupełnie niektórych zachowań.
Część moich znajomych spotyka się przynajmniej raz w tygodniu tylko po to zeby sie napic. Nie jest to kulturalne picie, tylko spijanie na lawce w parku tanich winiaszy. Gdzie tu przyjemność?? A tym bardziej ze pozniej konczy sie to np. przelizaniem sie (sorry za określenie. sama go nie lubie i nie uzywam na codzien ale tego inaczej nie da sie nazwac) z osoba z ktora na codzien byloby to nie do pomyslenia albo dziewczyny majace slabe wątroby siedzą w krzakach i zdychają... A na codzień, w szkole nikt by nie podejrzewał ich o "upodobania" alkoholowe.
Znam również grono osób które spotyka się co tydzień po to zeby upić się wódką, czasem do momentu dopóki film się nie urwie.
Rozumiem, czasem przychodzi ochota zebys sie "napic", nie mowie ze sama tak nie mialam, ani ze sama nigdy nie przesadzilam. Ale zeby do tego stopnia?? Czemu coraz więcej młodych osób tak chętnie się upija?? Może Wy macie na to jakąś sensowną odpowiedź?
Część moich znajomych spotyka się przynajmniej raz w tygodniu tylko po to zeby sie napic. Nie jest to kulturalne picie, tylko spijanie na lawce w parku tanich winiaszy. Gdzie tu przyjemność?? A tym bardziej ze pozniej konczy sie to np. przelizaniem sie (sorry za określenie. sama go nie lubie i nie uzywam na codzien ale tego inaczej nie da sie nazwac) z osoba z ktora na codzien byloby to nie do pomyslenia albo dziewczyny majace slabe wątroby siedzą w krzakach i zdychają... A na codzień, w szkole nikt by nie podejrzewał ich o "upodobania" alkoholowe.
Znam również grono osób które spotyka się co tydzień po to zeby upić się wódką, czasem do momentu dopóki film się nie urwie.
Rozumiem, czasem przychodzi ochota zebys sie "napic", nie mowie ze sama tak nie mialam, ani ze sama nigdy nie przesadzilam. Ale zeby do tego stopnia?? Czemu coraz więcej młodych osób tak chętnie się upija?? Może Wy macie na to jakąś sensowną odpowiedź?
"Moje szczęście ma brązowe oczy "
-
- Szalony pismak
- Posty: 539
- Rejestracja: 30.09.2004, 15:35
- Lokalizacja: SAn OK
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
a ile lat mają twoi znajomi?
ja miałem taką fascynacje jak byłęm młodziutki i głupiutki czytaj. 2 klasa gima. To było tak z 2 mieśące takich zabaw, ale uśiadomiłem sobie ze to do niczego nie prowadzi, a teraz kulturalnie jedno piwko na imprezie moze dwa. od świeta cos więcej a często w ogle nie pije nic na imprezie.
ja miałem taką fascynacje jak byłęm młodziutki i głupiutki czytaj. 2 klasa gima. To było tak z 2 mieśące takich zabaw, ale uśiadomiłem sobie ze to do niczego nie prowadzi, a teraz kulturalnie jedno piwko na imprezie moze dwa. od świeta cos więcej a często w ogle nie pije nic na imprezie.
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
-
- Truskafka
- Posty: 1532
- Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
- Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
mają średnio od 17 do nawet 24 lat.
"Moje szczęście ma brązowe oczy "
-
- Szalony pismak
- Posty: 539
- Rejestracja: 30.09.2004, 15:35
- Lokalizacja: SAn OK
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
Dziwne..Mirriam pisze:mają średnio od 17 do nawet 24 lat.
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
nie wiem...ja tez nie widze w tym nic sensownego rozumiem na jakiejs imprezie troszq wypic - ale tez w granicach, zeby bylo kulturalnie... a takie picie zeby pic to jak dla mnie w ogole bez tolku
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
u mnie z piciem to tez tak było w gimnazum teraz raz na jakiś bardzo długi czas
-
- Młody aktywny
- Posty: 15
- Rejestracja: 14.04.2005, 19:56
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
phi... nic dziwnego.... sam tak robie, z kumplami piatek,weekend, pare piwek, wodeczka, panienki i zajebiscie jest
-
- pogromca twarożków
- Posty: 1380
- Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
za dużo się teledysków naoglądałeś.phi... nic dziwnego.... sam tak robie, z kumplami piatek,weekend, pare piwek, wodeczka, panienki i zajebiscie jest
-
- Tuningowiec
- Posty: 3122
- Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
- Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
zajebiście bedzie jak zobaczysz jakie masz braki od wódy zielska itp. ja zauważyłem się pochamowałem bo już czasami siedze i myslę a wszyscy nie wiedzą dlaczego??? A po za tym to wogóle staję się ograniczony i mnie to wqrza.
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
-
- Młody aktywny
- Posty: 15
- Rejestracja: 14.04.2005, 19:56
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
hahaha stefan wiesniaku idz se kup wino za 3,50 i siadz na polu i wypij bo tylko na tyle cie stacstefan pisze:za dużo się teledysków naoglądałeś.phi... nic dziwnego.... sam tak robie, z kumplami piatek,weekend, pare piwek, wodeczka, panienki i zajebiscie jest
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1689
- Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
- Lokalizacja: })i({
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
Ej koleś maksymalnie denerwuje mnie takie coś...
nikt nie nauczył cie dobrego wychowania?? Napisałam ci już gdzie indziej że to że wielbisz biby, zalanie sie w trupa i panienki to nie znaczy że jesteś cool. Nie pisz wogole niz jak masz pisać takie bzdety
wiem że nie powinnam sie wtrącać ale piszac takie cos dajesz dowod na to ze sam jestes wiesniakiem (chociaż to i tak za ładnie chyba jak dla ciebie )
a wracajac do topicu:
wydaje mi sie że wszystko jest dla ludzi tylko w odpowiednich ilościach:)
trzeba sie bawić z umiarem.. wtedy jest najfajniej
nikt nie nauczył cie dobrego wychowania?? Napisałam ci już gdzie indziej że to że wielbisz biby, zalanie sie w trupa i panienki to nie znaczy że jesteś cool. Nie pisz wogole niz jak masz pisać takie bzdety
wiem że nie powinnam sie wtrącać ale piszac takie cos dajesz dowod na to ze sam jestes wiesniakiem (chociaż to i tak za ładnie chyba jak dla ciebie )
a wracajac do topicu:
wydaje mi sie że wszystko jest dla ludzi tylko w odpowiednich ilościach:)
trzeba sie bawić z umiarem.. wtedy jest najfajniej
Ostatnio zmieniony 17.04.2005, 21:44 przez vanessa, łącznie zmieniany 1 raz.
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
-
- pogromca twarożków
- Posty: 1380
- Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
naprawdę pocieszny jesteś :) mama byłaby z ciebie dumna :)hahaha stefan wiesniaku idz se kup wino za 3,50 i siadz na polu i wypij bo tylko na tyle cie stac
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
To sie nazywa klasa gratuluje
Alkohol...? fajna sprawa, tylko rzeczywiscie trzeba znac umiar. Wszystko jest dla ludzi. Ja lubie sobie czasem wypic, ale w dobrym i sprawdzonym towarzystwie i dla dobrej zabawy
Alkohol...? fajna sprawa, tylko rzeczywiscie trzeba znac umiar. Wszystko jest dla ludzi. Ja lubie sobie czasem wypic, ale w dobrym i sprawdzonym towarzystwie i dla dobrej zabawy
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
zrobie mały offtopic ale chciałem zauwazyć ze vladimir przypomina mi kurcze zapomniałem nika ale tego od kur
-
- Szalony pismak
- Posty: 883
- Rejestracja: 29.12.2004, 16:12
- Lokalizacja: z miasta
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
cos chyba nie w humorze jestes...::PiotreK:: pisze:zrobie mały offtopic ale chciałem zauwazyć ze vladimir przypomina mi kurcze zapomniałem nika ale tego od kur
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera - na próbę
[ Jan Paweł II ]
[ Jan Paweł II ]
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
WRACAJĄC DO TEMATU...
To na prawde współczuję...
Ogólnie w swojej (już w sumie byłej, chlip) klasie tez to zauważyłem... przynajmniej u niektórych osób. Może nie jest to tanie winsko, ale tanie piwsko za 2 zł pół litra. Sory, ale tego nie da sie pić!
Czemu? nie wiem...
To na prawde współczuję...
Ogólnie w swojej (już w sumie byłej, chlip) klasie tez to zauważyłem... przynajmniej u niektórych osób. Może nie jest to tanie winsko, ale tanie piwsko za 2 zł pół litra. Sory, ale tego nie da sie pić!
Czemu? nie wiem...
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Szalony pismak
- Posty: 883
- Rejestracja: 29.12.2004, 16:12
- Lokalizacja: z miasta
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
Gdybym ja piła takie tanie gówno, to prędzej mama by mi dała na porządne piwo, ale wino... Bo według niej co tanie, to złe np: bardzo lubie masło roślinne, zwyczajne nie jakies tam, ale nie moge go kupic bo według mojej mamy za tanie... Ale ja i tak nie pije, no ewentualnie czekoladki z alkoholem
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera - na próbę
[ Jan Paweł II ]
[ Jan Paweł II ]
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
Ja tez sie ostatnio czesto spotykam z takimi zachowaniami. W sumie nie tylko ostatnio
Wg mnie mozna pic od czasu do czasu i z zaufanymi osobami. Moze i dobrze ze nie chodze na zadne dyskoteki ani do innych tego typu miejsc bo tam takie picie jest bardzo powszechne. A gdzie jest duzo obcych osob i kiedy jest sie pijanym mozna zrobic rzeczy, ktorych sie potem bedzie załowac.
Wg mnie mozna pic od czasu do czasu i z zaufanymi osobami. Moze i dobrze ze nie chodze na zadne dyskoteki ani do innych tego typu miejsc bo tam takie picie jest bardzo powszechne. A gdzie jest duzo obcych osob i kiedy jest sie pijanym mozna zrobic rzeczy, ktorych sie potem bedzie załowac.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 452
- Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
- Lokalizacja: z marzeń...
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
Nie pije, chociaz pierwsza "glupawke" mam za soba...na szczescie! Wtedy i tak nie pilam na jakis dyskotekach, tylko z przyjaciolmi...W ogole wydawalo mi sie, ze taaaaaaaka dorosla juz jestem to bylo glupie, wiem, dlatego koniec z alkoholem
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Kohelet
-
- Młody aktywny
- Posty: 48
- Rejestracja: 09.05.2005, 10:31
- Lokalizacja: Poznań
Re: Co się dzieje?? Alkohol...
hmm.....ja kiedys pic mogłam na dworku o kazdej porze dnia i nocy...zdarzalo sie ze nawet z ranca..no aleteraz chyba troszke wydoroslalam i juz mnie tak nie ciagnie..nie powiem lubie sobie wypic wieczoriem w piatek z przyjaciołmi lub na imprezce...czasami milo jest nie myslec co sie robi poprostu wypic i na moment oderwac sie od problemow codziennych...umiem sie bawic tez natrzezo i czesto tak tez jest..no ale czasem milo dac sei poniesc....i nie myslec o niczym.....