Dziewczyny...lubicie to? Chlopaki robicie tak?

[SkaTe_GirL]

Chodzi mi o przepuszczanie w drzwiach, kupywanie kwiatkow na randce, otwieraniu drzwi samochodu i pomocy przy wygramoleniu sie z niego czy nawet pocalunku w raczke.
Mam kolezanke, ktora tego nienawidzi. Gdy jakikolwiek chlopak chce ja przepuscic w drzwiach pierwsza ona sie drze, pocalunek w lapke? Dla niej to obrzdliwe, a otwieranie drzwi do samochodu, okrzyk : "Co Ty myslisz ze ja jestem jakas kaleka?"
Osobiscie bardzo to lubie.Jakos mam wiecej uznania dla chlopaka, ktory (hmmm jak to okreslic) powiedzmy szanuje dziewczyne. Glupie przepuszczenie w drzwiach, a tyle znaczy... ostatnio szlam z kolega do kina. Gdy po mnie przyszedl wreczyl mi biala roze... cudo jednym slowem, uwielbiam dostawac takie prezenciki ; -]
Dziewczyny, a jak jest z Wami? Dla Was to jest krepujace? Lubicie dostawac kwiatki? Czy uwazacie to za idiotyzm?
a Wy chlopaki? Jak tam z waszymi manierami?

[Linka]

Ja tam nie musze dostawac prezencikow zawsze i wszedzie ale od czasu do czasu jest to mile. A przepuszczanie przez drzwi... hmmm przyzwyczailam sie juz bo moj chlopak zawsze mi je otwiera i jakos w ogole juz nie zwracam na to uwagi

[::PiotreK::]

w dzwiach zawsze przepuszzcam wszystkie dziewczyny kobiety starsze panie zawsze praktycznie
prezenciki to jusz zadziej mi sie zdaza

[tynka:)]

Kwiatki- oczywiscie calowanie w reke blee jakies dla mnie krepujace bardziej niz w policzek!! przepuszczanie w drzwiach- ok, ale nie jakos demonstracyjnie, a z dzwiami od samochodu to faktycznie- kaleka nie jestem Jeszcze moj "kolega do spacerkow" nigdy przy mnie nie przeklina to w sumie z jedenej strony dobrze, bo pokazuje szacunek, a z drugiej...staje sie kims, kim nie jest naprawde!

[Paweł]

prezencik? krucho... głównie z powodu kasy. Gdybym jednak wygrał milion w totka to by sie na pewno cosik ładego znalazło...

Jednak co do przepuszczania w drzwiach itp to moim zdaniem to jakieś takie miłe i fajne i lubie tak robić? Czemu? nie wiem... widac tak już jest w naszych genach

[Anuś]

przepuszczanie w drzwiach - ok
otwieranie drzwi do autka - w sumie ok. ale moge i sama otworzyc
rozyczki - mile, ale wole od kogos z kim mnie cos laczy. zwykly kolega nie musi mi kwiatkow kupowac
buziak w raczke - leeee... w policzek wole

ale ogolnie to milo jak chlopak ma szacunek do dziewczyny

[kwitnace-magnolie]

cmok w raczke przy jakiejs wyjatkowej okazji - jak najbardziej. uwielbiam.

[=MiLi=]

Lubię lubię... to okazanie szacunku dziewczynie facet, który się tak kulturalnie zachowuje ma u mnie ogromnego plusa a kwiatuszki... to juz jest wspaniale a konwalijki to juz mmniam ;)

Ja nie lubię jak ktoś przy mnie przeklina i doeniam to, że moi kumple tego nie robią, i wcale nie uważam, że nie są wtedy sobą. Jak najbardziej są tylko używają mniej ostrych i dobitnych słów

[Wang]

heh, ciekawy temat
Cóż... otwieranie drzwi to chyba norma. Czasem aż lekko przyspieszam krok, żeby otworzyć kobiecie/koleżance drzwi i ją przepuścić.
Co do kwiatków... dziewczynie owszem! Nie raz się na wrocławskim rynku kupowało od maluchów róże i wręczało 'ukochanej'. Ale "tylko" koleżance - raczej nie.
Co to jeszcze było... o, cmok w dłoń.. hm, tego ja osobiście już nie robie Jestem dość staroświecki, ale nie aż tak
A drzwi od samochodu nie otwieram, ponieważ najpierw musze otworzyć ze swojej strony, żeby otworzyć reszte Zawsze gdy jakaś znajoma ze mną jedzie, zdąży sobie sama otworzyć. No, ale gdy wypadłoby tak, że miałbym "okazje", to na pewno bym otworzył (zresztą zdarzało się to już ).

[lolitka]

prezencik? krucho... głównie z powodu kasy. Gdybym jednak wygrał milion w totka to by sie na pewno cosik ładego znalazło...

no 2 zeta na kwiatka wystarczy:]...no ja lubie dostawac kwiatki, nie tak ze przy kazdym spotkaniu, ale od czasu do czasu milo kwiatka dostac..:]....no a do przepuszczania w drzwiach kumple juz mnie przyzwyczaili, wiec jak wchodze do tramwaju i jakis koles na chama sie pcha przede mna to jest to bardziej drazniace..;/....a calowanie w raczke jest slodkie....ja tam to lubie...od czasu do czasu..:}...a facet ktory caluje raczke jednoczesnie patrzy na ciebie....eh..

Wang: Proszę, pisz wolniej... bo przestawiasz te literki na wszystkie strony

[Mirriam]

przepuszczanie w drzwiach - to juz raczej norma
otwieranie drzwi - zalezy w jakich okolicznosciach i kiedy, ale jednak sama sobie dam rade
kwiatek na randce - baaardzo lubie od czasu do czasu dostac, bo to jest bardzo miłe.
pocałunek w rękę - wolę w policzek.

Takie gesty są bardzo miłe, bo pokazują, że mężczyzna ma do nas szacunek i pamięta o nas

[Czarownica]

w zasadzie to wszystko jest ok , może za wyjątkiem tego całowania w rękę - gdy ktoś mi tak robi czuję się jak jakaś zacna matrona

[*MysterY*]

hyhy
jeśli chodzi o przepuszczanie owszem staram się, czasami zapomnęale rzadko , otwieranie drzwi? No jeszcze żadna kobieta poza moją mamą nie jeździła, a tak po za tym to zdąży sama wysiąść. Pocałunek w rękę? Nie wiem wstdzę się, ale przy jakiejś grubszej okazji będzie trzeba

[GoSiAcZeK]

Mi pasuje w zasadzie wszystko oprócz pocałunku w rękę bo czuję się wtedy jak stara baba ale kwiatki od czasu do czasu czy pocałunek ale w policzek czemu nie ... to bardzo miłe

[SkaTe_GirL]

a ja np lubie taki pocalunek w lapke ; -) nie uwazam, ze to odnosi sie do starszych pan ; -) Np. wczoraj bedac w dyskotece moj kolega tak na zarty ; -P podeszedl do mnie i mowi "Kacper Caluje raczki ( gdzie faktycznie pocalowal) M***** do usug" i juz wszyscy mieli beke ; -P no ale to bylo tak na zarty, a czasem zdarza sie, ze po prostu wracam ze szkoly spotykam kolege i na przewitanie podaje raczke zeby uscisnac dlon ; -] a otrzymuje buziaka raz w lapke raz w polik ; -P od tych wyzszych w czolko ; -P co mnie zawsze bawi ; -P "Ojcowski pocalunek"
a kwiaty to juz wam pisalam ... Kocham dostawac ; -]]]]

[Brahms]

Zawsze wszedzie, w kazdej sytuacji przepuszczam kobiete w drzwiach bez wzgledu na wiek, to kwestia wychowania. Drzwi w samochodzie nie otwieram bo nie mam ani prawa jazdy, ani własnego samochodu, ale myśle, ze bym tego nie robił gdybym miał taką możliwość, zbyt to cukierkowate. Całowanie w ręke?Pewnie miłe, ale dopiero od pewnego wieku