Seks dopiero po ślubie??

[SkaTe_GirL]

Wszystko sprowadza sie do tego czy chcemy czekac...
Jesli tak to sie wytrzyma do slubu, jesli nie to... po prostu nie bedziemy czekac az do slubu i tyle ; -p

[GoSiAcZeK]

i po raz kolejny się ścieramy

nie potrafię zgodzić się ze stwierdzeniem, że

milosc fizyczna w odroznieniu od duchowej jest materialna

przecież to nie przedstawia sensu! "miłość fizyczna" jest naturalnym następstwem "miłości duchowej". te dwie rzeczy nierozerwalnie stanowią jedno i to samo uczucie między dwojgiem ludzi. udany seks cementuje związek i rozładowuje ogromną ilość stresu w zdrowy oraz nieszkodliwy sposób.

nikogo nie namawiam do uprawiania seksu "dla relaksu", ale na odpowiednim etapie związku nie można po prostu obejść się bez erotyzmu (który, wbrew niektórym, może być i jest piękny).

nie potrafię też zgodzić się z tymi, którzy mówiąc o seksie lub abstynencji seksualnej używają pojęć "czystość" / "nieczystość". excuse moi, ale poza higieną (lub jej brakiem) nie ma w seksie (dojrzałym seksie dwojga kochających się ludzi) niczego, co mogłoby być "nieczyste".

niestety, nasz kraj wciąż należy do pruderyjnych i jak to określił pewien felietonista (nie zdradzę nazwiska by nie robić oftopiku), większość ludzi mówiąc o własnych narządach płciowych, posługując się słowem-kluczem "TAM":
- on mnie TAM dotykał
- ona TAM patrzyła
- i zaczął przesuwać rękę, aż w końcu znalazła się TAM
nasze prababki byłyby zadowolone ale w końcu jakoś zaszły w ciążę, inaczej nas by nie było

seks dopiero po ślubie? nie.
seks z ukochaną osobą, której jest się pewnym? tak.

Według mnie masz racje bo przecież miłość duchowa lączy się z fizyczną i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej ... no sorry, ale ja sobie nie wyobrażam w przyszłości miłości bez seksu ...

[lolitka]

ja tez popieram calkowicie:)...

[vanessa]

wiecie co jest zabawne? to że każdy ma swoje zdanie i sie bedzie przy nim upierał.. i nie ma szans żeby ktoś przez wypowiedź kogoś innego zmienił zdanie - no ale w sumie o to w tym chodzi

tak wogóle to miłość miłością, wyrozumiałość zaufanie i szczerość też swoją drogą.. ale dla mnie czekac z wyrażeniem sobie uczuc w inny sposob, fajna zabawą a nawet próbą odpowiedzialności do ślubu to głupota...
dlaczego mamy z czymś czekać pare lat skoro możemy zakosztować tego wcześniej, tym bardziej że to nie jest zabronione i jesteśmy już na to gotowi
w każdym bądź razie różni są ludzie i różne ideologie.. nie?

pozatym nie wierze w to, że ktoś kto postanowi czekać ze współżyciem do ślubu rzeczywiście wytrzyma, mając odpowiedzialnego, cudownego i kochającego chłopaka bądź dziewczyne.. (mówie o poważnych związkach poważnych ludzi, żeby nie było)

[Andzia_P.]

Ja uwazam ze sex przed slubem zdecydowanie tak ...ale... z osoba ktora naprawde kochamy... ja nie moglabym robic tego z kim popdanie bo jest to sprawa intymna i oddajemy sie cali jednej osobie ....

[Michael]

każdy uważa inaczej ja osobiście jush nie moge powiedzieć ze zachowam czystość do ślubu zgadnijcie czemu no wiem jezeli ktoś czuje wewnetrzną potrzebe i ma to za ujme na honorze to niech zachowa to czystośc tak długo jak tylko bedzie chciał

[stefan]

Jasiek przed ślubem bardzo prosił swoją Hanusię, żeby mu się oddala.
- Jasiu, nie oddam ci się, bo chcę być do ślubu czysta jak lilia....

A poza tym, to po rypaniu zawsze mnie głowa boli.

[Wizard23]

Zachować czystość do ślubu??
A może do grobowej deski?

[dezerter]

ja bym nie wytrzymal nawet jakby mi dawali 1 milion $$$ (chyba ze slub na drugi dzien ) . bezsensu sie tak z przyjemnosciami wstrzymywac , sex to samo zdrowie . a tak poza tym to podobno duzo zwiazkow sie rozlatuje z powodu niedopasowania sexualnego

[Phantom]

Wstrzymałbyś się z przyszłą żoną, a do tego czasu uprzyjemnił chwile z inną ;p

[Piqs - X]

Ale przecież czekanie też może być piękne ...

[dezerter]

Wstrzymałbyś się z przyszłą żoną, a do tego czasu uprzyjemnił chwile z inną ;p

chyba cie porabalo . jestem wierny swojej kobiecie jak malo kto , nawet w miare mozliwosci staram sie jak najmniej spogladac na inne dziewczyny

[Phantom]

pantofel? ;D

PS. nie porąbało, a "zakręciło" d;

[Linka]

pfffff to ze ktoś jest wierny swojej dziewczynie to znaczy ze jest pantofel?? Z takiego myslenia wychodzi wniosek ze kazdy facet ktory nie uwaza sie za pantoflarza zdradza swoja partnerke. A to of course bzdura

[Phantom]

Linka, oczywiście, że nie, bo ja pantofel nie jestem ;p Ale wierność w wykonaniu dezertera jak dla mnie jest skrajna :]

[Linka]

A dlaczego skrajna? Moim zdaniem normalna

[Phantom]

Odebrałem to jak gdyby Kolega był w swoją panią ślepo zapatrzony i dosłownie świata poza nią nie widział. I dlatego wydaje mi się to nienormalne (; Z klapkami na oczach, o tak - właśnie to wydaje mi się przekazywać Jego post :]

[Linka]

Moim zdaniem to zaleta Moze nie do konca zapatrzenie tylko na jedna jedyna osobe ale takie wysokie wartosciowanie partnerki. Moze sadze tak dlatego ze jestem kobieta, a kobiety tak lubia

[Phantom]

Dla mnie to dwie różne rzeczy. Wartościowanie może obejść się bez wspomnianych klapek, które dostrzegam po interpretacji tamtej wypowiedzi dezertera (;

[Linka]

btw http://www.strefazso9.pl/forum/viewtopic.php?t=1911 temat mojego autorstwa, nawiazujacy do tego o czym teraz tu mowa