czy to już koniec?
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 390
- Rejestracja: 23.07.2004, 15:14
czy to już koniec?
nie wiem czy czasem juz nie bylo takiego tematu ale mam problem i chcialam tu o nim napisac.
a wiec mialam chlopaka przez 8 miesiecy.. nasz zwiazek przeszedl naprawde bardzo duzo. kochalam swojego chlopaka ale ostatnio zaczelo sie cos miedzy nami psuc. nie chcialam z nim przebywac juz tyle czasu co kiedys, nie chcialam sie przytulac itp. zerwalismy dokladnie wczoraj... spedzilam z nim weekend i ten wyjazd przeplakalam.. wydawalo mi sie ze skoro sie mecze w zwiazku to po jego zakonczeniu powinno byc mi lepiej, a ja non stop placze. nie moge sie pogodzic z tym ze jego juz nie bedzie chociaz wiem ze go nie kocham. nie moge myslec ze bedzie z kim innym bo zawsze mialam go na zawolanie. wiem ze to nie feir tak myslec ale nie martwie sie ze popelnilam blad zrywajac tylko tym ze bede sama( moze ze bede sie nudzila), ze nie bedzie nikogo z kim bede sie widziala codziennie. a najgorsza jest mysl ze on mnie kocha i jesli bede chciala wrocic to moge to zrobic w kazdej chwili. i to jest najgorsze bo jak cos to nie wroce bo go kocham ale dlatego ze nie chce byc sama.
pomocy!!
a wiec mialam chlopaka przez 8 miesiecy.. nasz zwiazek przeszedl naprawde bardzo duzo. kochalam swojego chlopaka ale ostatnio zaczelo sie cos miedzy nami psuc. nie chcialam z nim przebywac juz tyle czasu co kiedys, nie chcialam sie przytulac itp. zerwalismy dokladnie wczoraj... spedzilam z nim weekend i ten wyjazd przeplakalam.. wydawalo mi sie ze skoro sie mecze w zwiazku to po jego zakonczeniu powinno byc mi lepiej, a ja non stop placze. nie moge sie pogodzic z tym ze jego juz nie bedzie chociaz wiem ze go nie kocham. nie moge myslec ze bedzie z kim innym bo zawsze mialam go na zawolanie. wiem ze to nie feir tak myslec ale nie martwie sie ze popelnilam blad zrywajac tylko tym ze bede sama( moze ze bede sie nudzila), ze nie bedzie nikogo z kim bede sie widziala codziennie. a najgorsza jest mysl ze on mnie kocha i jesli bede chciala wrocic to moge to zrobic w kazdej chwili. i to jest najgorsze bo jak cos to nie wroce bo go kocham ale dlatego ze nie chce byc sama.
pomocy!!
-
- Szalony pismak
- Posty: 970
- Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
- Płeć: kobieta
Re: czy to już koniec?
Słuchaj miałam podobną sytuację ... Zerwałam z moim Adasiem do 7 miesiącach, bo pojawił się inny ... Wiedziałam, że Adam będzie na mnie czekać i wróciłam 4 dni po zerwaniu ... Później znów zerwałam ... i wróciłam ... Jesteśmy ze sobą do teraz i nie wyobrażam sobie życie bez niego. Też myślałam, że się męcze i że on już mi się znudził, ale to było wrażenie. Nie wiem jak jest w twoim przypadku, ale radziłabym Ci żebyś dała sobie trochę czasu. Po co masz ranić go wracając i stwierdzając, że jednak nie ... Przemyśl to wszystko na spokojnie, bo jak sama piszesz zerwaliście wczoraj, a jeden dzień to na prawdę nie dużo jeśli masz przemyśleć sprawę, która jest dość ważna. Powodzenia
Aha zastanawiam się czy Ty na prawdę go nie kochasz ... Bo jeśli stwierdziłaś to <tak jak ja w swoim przypadku co było z mojej strony najgłupszą rzeczą jaką mogłam zrobić> w ciągu tygodnia to mogłaś się pomylić bo przecież nie można się tak szybko odkochać ... Przynajmniej ja tak myśle ... Ale z drugiej strony jeśli rzeczywiście już go nie kochasz to myślę, że płaczesz dlatego, że ciągle działa przywiązanie ... Chodzi mi o to, że przecież był dla Ciebie najważniejszą osobą przez 8 miesięcy i spotykaliście się na prawdę często i nagle ... On zniknął z Twojego życia ... To normalne, że Ci czegoś teraz brakuje ... Przemyśl to
Aha zastanawiam się czy Ty na prawdę go nie kochasz ... Bo jeśli stwierdziłaś to <tak jak ja w swoim przypadku co było z mojej strony najgłupszą rzeczą jaką mogłam zrobić> w ciągu tygodnia to mogłaś się pomylić bo przecież nie można się tak szybko odkochać ... Przynajmniej ja tak myśle ... Ale z drugiej strony jeśli rzeczywiście już go nie kochasz to myślę, że płaczesz dlatego, że ciągle działa przywiązanie ... Chodzi mi o to, że przecież był dla Ciebie najważniejszą osobą przez 8 miesięcy i spotykaliście się na prawdę często i nagle ... On zniknął z Twojego życia ... To normalne, że Ci czegoś teraz brakuje ... Przemyśl to
13.02.2005 r.
A. ;**
A. ;**
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: czy to już koniec?
to tylko facet. . . nie on pierwszy nie ostatni. . .
normalne, ze Ci go brakuje. . . ale czas wszystko leczy
a Ty zamiast sie cieszyc, ze masz spokoj,nie musisz sie spotykac z kims kto Cie juz nie pociaga . . . jeszcze sobie wkrecasz
normalne, ze Ci go brakuje. . . ale czas wszystko leczy
a Ty zamiast sie cieszyc, ze masz spokoj,nie musisz sie spotykac z kims kto Cie juz nie pociaga . . . jeszcze sobie wkrecasz
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: czy to już koniec?
dokladnieSkaTe_GirL pisze:to tylko facet. . . nie on pierwszy nie ostatni. . .
normalne, ze Ci go brakuje. . . ale czas wszystko leczy
a Ty zamiast sie cieszyc, ze masz spokoj,nie musisz sie spotykac z kims kto Cie juz nie pociaga . . . jeszcze sobie wkrecasz
bedzie nastepny... a skoro mowisz ze go nie kochasz tyo to tylko przyzwyczajenie... a do ludzi szybko sie przyzwyczajamy... a odzwyczaic sie trudno...ale bedzie dobrze
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Szalony pismak
- Posty: 884
- Rejestracja: 20.12.2002, 01:18
Re: czy to już koniec?
Bedzie nastepny - taaa a skad ta pewnosc ??.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: czy to już koniec?
Moj drogi... bo na swiecie to Was duzo jest ; -) jak to mowi moj ojciec "Zawsze znajdzie sie jakis frajer ktory Cie pokocha" ; -)Fighter pisze:Bedzie nastepny - taaa a skad ta pewnosc ??.
bez obrazy of course panowie ; -))
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- pogromca twarożków
- Posty: 1380
- Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: czy to już koniec?
AFAIK kobiet jest więcej niż mężczyzn, więc z tym spokojem to bym poczekał :DMoj drogi... bo na swiecie to Was duzo jest ; -)
that's good :D :D :Djak to mowi moj ojciec "Zawsze znajdzie sie jakis frajer ktory Cie pokocha" ; -)
nie wiem czy tylko ja, ale mam takie wrażenie że to akurat nie razi w nas (panów).... :))))bez obrazy of course panowie ; -))
peace i w ogóle! :D
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: czy to już koniec?
Gdzies ostatnio slyszalam, a noz przeczytalam nie pamietam.Ze po porownaniu ilosci kobiet i mezczyzn na swiecie wylicza sie, ze na jedna kobiete przypada jeden przystojniak i dwoch gorszych wizualnie chlopakow. - Ile w tym prawdy? ; -]stefan pisze:AFAIK kobiet jest więcej niż mężczyzn, więc z tym spokojem to bym poczekał
wiesz roznie bywa. Niektorych tekst smieszy, a inny powie " frajer? "stefan pisze:nie wiem czy tylko ja, ale mam takie wrażenie że to akurat nie razi w nas (panów).... )))
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: czy to już koniec?
Nie wiem czy dobrze rozumiem ten temat. Wydaje mi sie ze chodzi tu glownie o strach przed samotnoscia po zerwaniu.... Jesli tak to wydaje mi sie zupelnie normalne i czesto spotykane. Sama mam czesto takie obawy- chcialam nie raz zerwacz mioim chlopakiem, ale nie zrobilam tego bo hmmm nie chcialam zostawac sama, bez niego- i nie zaluje ze tego nie zrobilam. A jesli sytuacja jest juz bez wyjscia to faktycznie lepiej szybko zapomniec
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1257
- Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
- Lokalizacja: Nowa Huta:)
Re: czy to już koniec?
hehe... niestety tak nie jest... kobiet jest więcej niż meżczyzn (ale to i tak chodzi o ludzi w wieku emerytalnym) więc... DO boju i leć... leć ma Valkirio przez przestworza:)Gdzies ostatnio slyszalam, a noz przeczytalam nie pamietam.Ze po porownaniu ilosci kobiet i mezczyzn na swiecie wylicza sie, ze na jedna kobiete przypada jeden przystojniak i dwoch gorszych
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
-
- Wspaniały
- Posty: 2075
- Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
- Płeć: kobieta
Re: czy to już koniec?
Oczywiscie nikt sie nie postawil w sytuacji tego chlopaka, ktory nadal kocha i czeka ?!?!
"bedzie nastepny.." "nie przejmuj sie"
przeciez to chore
"bedzie nastepny.." "nie przejmuj sie"
przeciez to chore
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: czy to już koniec?
a co jest zdrowe/normalne w dzisiejszym swiecie ? ; -]Piqs - X pisze:przeciez to chore
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1257
- Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
- Lokalizacja: Nowa Huta:)
Re: czy to już koniec?
Actimel:)
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
-
- pogromca twarożków
- Posty: 1380
- Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: czy to już koniec?
rowerek, basen :)
-
- Wspaniały
- Posty: 2075
- Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
- Płeć: kobieta
Re: czy to już koniec?
Skojarzenia macie gdzies indziej ...
Skate..bez returnow takich :] Ale jak to mozna byc takim oschlym na uczucia drugiej osoby :/ ? Znieczulica ? :/ ?
Nie wszystko dzis jest chore..sa rzeczy zdrowe i czyste ..
Skate..bez returnow takich :] Ale jak to mozna byc takim oschlym na uczucia drugiej osoby :/ ? Znieczulica ? :/ ?
Nie wszystko dzis jest chore..sa rzeczy zdrowe i czyste ..
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: czy to już koniec?
No ale ale ale.... ale ja je lubie ; -))))Piqs - X pisze:Skate..bez returnow takich :]
Wiesz... wydaje mi sie, ze jak konczy sie zwiazek miedzy dwojgiem ludzi przez pewnego rodzaju nieporozumienia czy tez hmmm juz brak pociagu . . . zawsze ktoras ze stron jest strasznie rozgoryczona.Zlosc, smutek, zal to prowadzi do tego ze po pewnym czasie "ma gdzies" osobe ktora jeszcze kiedys sie kochalo. Wtedy zaczynasz patrzec juz tylko wylacznie na siebie. "Zrobie tak zeby mi bylo dobrze"Piqs - X pisze:Ale jak to mozna byc takim oschlym na uczucia drugiej osoby :/ ? Znieczulica ? :/ ?
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Wspaniały
- Posty: 2075
- Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
- Płeć: kobieta
Re: czy to już koniec?
I w taki sposob mozna zniszczyc drugiego czlowieka .. i podobno psychike niszcza stres?wspolczesnosc?wielkie miasta??...Psychike jednego czloiwieka,przez wlasnie takie zachowanie niszczy drugi czlowiek .. a niby jego "blizni" :/
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: czy to już koniec?
Taki juz ten obecny świat... ludzie to po prostu egosici.
A ta przypomial mi sie tkai cytat, ktory chyba widzialam na tym forum (nie wiem gdzie)- wydaje mi sie ze troszke pasuje do tematu "nie placze sie gdy sie przestaje kochac, placze sie gdy ktos przestaje nas kochac" troche w nim prawdy
A ta przypomial mi sie tkai cytat, ktory chyba widzialam na tym forum (nie wiem gdzie)- wydaje mi sie ze troszke pasuje do tematu "nie placze sie gdy sie przestaje kochac, placze sie gdy ktos przestaje nas kochac" troche w nim prawdy
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: czy to już koniec?
Stad strach przed kochaniem/zakochaniem sie itd. Kazdy boi sie cierpienia z miloscia nieodlacznie zwiazanego.Piqs - X pisze:I w taki sposob mozna zniszczyc drugiego czlowiek
Oj, tak. Racja.W miejszym badz wiekszym stopniu ale zawsze egoisci. . .Linka pisze:ludzie to po prostu egosici
swiete slowa.Linka pisze:nie placze sie gdy sie przestaje kochac, placze sie gdy ktos przestaje nas kochac
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Wspaniały
- Posty: 2075
- Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
- Płeć: kobieta
Re: czy to już koniec?
po przeczytaniu jednego tekstu ... i chwilowym przemysleniu .. cofam cala moja obrone tego chlopaka .. coz, o idealy dzis ciezko..nie szukajmy ich na sile...