czy to już koniec?

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
Mróweczka :)
Młody rozbrykany
Posty: 390
Rejestracja: 23.07.2004, 15:14

czy to już koniec?

Post autor: Mróweczka :) »

nie wiem czy czasem juz nie bylo takiego tematu ale mam problem i chcialam tu o nim napisac.
a wiec mialam chlopaka przez 8 miesiecy.. nasz zwiazek przeszedl naprawde bardzo duzo. kochalam swojego chlopaka ale ostatnio zaczelo sie cos miedzy nami psuc. nie chcialam z nim przebywac juz tyle czasu co kiedys, nie chcialam sie przytulac itp. zerwalismy dokladnie wczoraj... spedzilam z nim weekend i ten wyjazd przeplakalam.. wydawalo mi sie ze skoro sie mecze w zwiazku to po jego zakonczeniu powinno byc mi lepiej, a ja non stop placze. nie moge sie pogodzic z tym ze jego juz nie bedzie chociaz wiem ze go nie kocham. nie moge myslec ze bedzie z kim innym bo zawsze mialam go na zawolanie. wiem ze to nie feir tak myslec ale nie martwie sie ze popelnilam blad zrywajac tylko tym ze bede sama( moze ze bede sie nudzila), ze nie bedzie nikogo z kim bede sie widziala codziennie. a najgorsza jest mysl ze on mnie kocha i jesli bede chciala wrocic to moge to zrobic w kazdej chwili. i to jest najgorsze bo jak cos to nie wroce bo go kocham ale dlatego ze nie chce byc sama.
pomocy!!
GoSiAcZeK
Szalony pismak
Posty: 970
Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
Płeć: kobieta

Re: czy to już koniec?

Post autor: GoSiAcZeK »

Słuchaj miałam podobną sytuację ... Zerwałam z moim Adasiem do 7 miesiącach, bo pojawił się inny ... Wiedziałam, że Adam będzie na mnie czekać i wróciłam 4 dni po zerwaniu ... Później znów zerwałam ... i wróciłam ... Jesteśmy ze sobą do teraz i nie wyobrażam sobie życie bez niego. Też myślałam, że się męcze i że on już mi się znudził, ale to było wrażenie. Nie wiem jak jest w twoim przypadku, ale radziłabym Ci żebyś dała sobie trochę czasu. Po co masz ranić go wracając i stwierdzając, że jednak nie ... Przemyśl to wszystko na spokojnie, bo jak sama piszesz zerwaliście wczoraj, a jeden dzień to na prawdę nie dużo jeśli masz przemyśleć sprawę, która jest dość ważna. Powodzenia :wink:

Aha zastanawiam się czy Ty na prawdę go nie kochasz ... Bo jeśli stwierdziłaś to <tak jak ja w swoim przypadku co było z mojej strony najgłupszą rzeczą jaką mogłam zrobić> w ciągu tygodnia to mogłaś się pomylić bo przecież nie można się tak szybko odkochać ... Przynajmniej ja tak myśle ... Ale z drugiej strony jeśli rzeczywiście już go nie kochasz to myślę, że płaczesz dlatego, że ciągle działa przywiązanie ... Chodzi mi o to, że przecież był dla Ciebie najważniejszą osobą przez 8 miesięcy i spotykaliście się na prawdę często i nagle ... On zniknął z Twojego życia ... To normalne, że Ci czegoś teraz brakuje ... Przemyśl to
13.02.2005 r.

A. ;**
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: czy to już koniec?

Post autor: SkaTe_GirL »

to tylko facet. . . nie on pierwszy nie ostatni. . .
normalne, ze Ci go brakuje. . . ale czas wszystko leczy
a Ty zamiast sie cieszyc, ze masz spokoj,nie musisz sie spotykac z kims kto Cie juz nie pociaga . . . jeszcze sobie wkrecasz :zdziwko:
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: czy to już koniec?

Post autor: Anuś »

SkaTe_GirL pisze:to tylko facet. . . nie on pierwszy nie ostatni. . .
normalne, ze Ci go brakuje. . . ale czas wszystko leczy
a Ty zamiast sie cieszyc, ze masz spokoj,nie musisz sie spotykac z kims kto Cie juz nie pociaga . . . jeszcze sobie wkrecasz :zdziwko:
dokladnie :)

bedzie nastepny... a skoro mowisz ze go nie kochasz tyo to tylko przyzwyczajenie... a do ludzi szybko sie przyzwyczajamy... a odzwyczaic sie trudno...ale bedzie dobrze :)
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: czy to już koniec?

Post autor: Fighter »

Bedzie nastepny - taaa a skad ta pewnosc ??. :wink:
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: czy to już koniec?

Post autor: SkaTe_GirL »

Fighter pisze:Bedzie nastepny - taaa a skad ta pewnosc ??. :wink:
Moj drogi... bo na swiecie to Was duzo jest ; -) jak to mowi moj ojciec "Zawsze znajdzie sie jakis frajer ktory Cie pokocha" ; -)
bez obrazy of course panowie ; -))
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: czy to już koniec?

Post autor: stefan »

Moj drogi... bo na swiecie to Was duzo jest ; -)
AFAIK kobiet jest więcej niż mężczyzn, więc z tym spokojem to bym poczekał :D
jak to mowi moj ojciec "Zawsze znajdzie sie jakis frajer ktory Cie pokocha" ; -)
that's good :D :D :D
bez obrazy of course panowie ; -))
nie wiem czy tylko ja, ale mam takie wrażenie że to akurat nie razi w nas (panów).... :))))

peace i w ogóle! :D
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: czy to już koniec?

Post autor: SkaTe_GirL »

stefan pisze:AFAIK kobiet jest więcej niż mężczyzn, więc z tym spokojem to bym poczekał :D
Gdzies ostatnio slyszalam, a noz przeczytalam nie pamietam.Ze po porownaniu ilosci kobiet i mezczyzn na swiecie wylicza sie, ze na jedna kobiete przypada jeden przystojniak i dwoch gorszych wizualnie chlopakow. - Ile w tym prawdy? ; -]
stefan pisze:nie wiem czy tylko ja, ale mam takie wrażenie że to akurat nie razi w nas (panów).... :))))
wiesz roznie bywa. Niektorych tekst smieszy, a inny powie " frajer? :zdziwko: "
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: czy to już koniec?

Post autor: Linka »

Nie wiem czy dobrze rozumiem ten temat. Wydaje mi sie ze chodzi tu glownie o strach przed samotnoscia po zerwaniu.... Jesli tak to wydaje mi sie zupelnie normalne i czesto spotykane. Sama mam czesto takie obawy- chcialam nie raz zerwacz mioim chlopakiem, ale nie zrobilam tego bo hmmm nie chcialam zostawac sama, bez niego- i nie zaluje ze tego nie zrobilam. A jesli sytuacja jest juz bez wyjscia to faktycznie lepiej szybko zapomniec :)
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: czy to już koniec?

Post autor: JaGaKi »

Gdzies ostatnio slyszalam, a noz przeczytalam nie pamietam.Ze po porownaniu ilosci kobiet i mezczyzn na swiecie wylicza sie, ze na jedna kobiete przypada jeden przystojniak i dwoch gorszych
hehe... niestety tak nie jest... kobiet jest więcej niż meżczyzn (ale to i tak chodzi o ludzi w wieku emerytalnym) więc... DO boju i leć... leć ma Valkirio przez przestworza:)
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: czy to już koniec?

Post autor: Piqs - X »

Oczywiscie nikt sie nie postawil w sytuacji tego chlopaka, ktory nadal kocha i czeka ?!?!

"bedzie nastepny.." "nie przejmuj sie"

przeciez to chore
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: czy to już koniec?

Post autor: SkaTe_GirL »

Piqs - X pisze:przeciez to chore
a co jest zdrowe/normalne w dzisiejszym swiecie ? ; -]
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: czy to już koniec?

Post autor: JaGaKi »

Actimel:)
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: czy to już koniec?

Post autor: stefan »

rowerek, basen :)
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: czy to już koniec?

Post autor: Piqs - X »

Skojarzenia macie gdzies indziej ...

Skate..bez returnow takich :] Ale jak to mozna byc takim oschlym na uczucia drugiej osoby :/ ? Znieczulica ? :/ ?

Nie wszystko dzis jest chore..sa rzeczy zdrowe i czyste ..
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: czy to już koniec?

Post autor: SkaTe_GirL »

Piqs - X pisze:Skate..bez returnow takich :]
No ale ale ale.... ale ja je lubie ; -))))
Piqs - X pisze:Ale jak to mozna byc takim oschlym na uczucia drugiej osoby :/ ? Znieczulica ? :/ ?
Wiesz... wydaje mi sie, ze jak konczy sie zwiazek miedzy dwojgiem ludzi przez pewnego rodzaju nieporozumienia czy tez hmmm juz brak pociagu . . . zawsze ktoras ze stron jest strasznie rozgoryczona.Zlosc, smutek, zal to prowadzi do tego ze po pewnym czasie "ma gdzies" osobe ktora jeszcze kiedys sie kochalo. Wtedy zaczynasz patrzec juz tylko wylacznie na siebie. "Zrobie tak zeby mi bylo dobrze"
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: czy to już koniec?

Post autor: Piqs - X »

I w taki sposob mozna zniszczyc drugiego czlowieka .. i podobno psychike niszcza stres?wspolczesnosc?wielkie miasta??...Psychike jednego czloiwieka,przez wlasnie takie zachowanie niszczy drugi czlowiek .. a niby jego "blizni" :/
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: czy to już koniec?

Post autor: Linka »

Taki juz ten obecny świat... ludzie to po prostu egosici.

A ta przypomial mi sie tkai cytat, ktory chyba widzialam na tym forum (nie wiem gdzie)- wydaje mi sie ze troszke pasuje do tematu "nie placze sie gdy sie przestaje kochac, placze sie gdy ktos przestaje nas kochac" troche w nim prawdy :P
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: czy to już koniec?

Post autor: SkaTe_GirL »

Piqs - X pisze:I w taki sposob mozna zniszczyc drugiego czlowiek
Stad strach przed kochaniem/zakochaniem sie itd. Kazdy boi sie cierpienia z miloscia nieodlacznie zwiazanego.
Linka pisze:ludzie to po prostu egosici
Oj, tak. Racja.W miejszym badz wiekszym stopniu ale zawsze egoisci. . .
Linka pisze:nie placze sie gdy sie przestaje kochac, placze sie gdy ktos przestaje nas kochac
swiete slowa.
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: czy to już koniec?

Post autor: Piqs - X »

po przeczytaniu jednego tekstu ... i chwilowym przemysleniu .. cofam cala moja obrone tego chlopaka .. coz, o idealy dzis ciezko..nie szukajmy ich na sile...
ODPOWIEDZ