Walczyc czy odpuscic??

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Walczyc czy odpuscic??

Post autor: Andzia_P. »

Pytanie zawarte w temacie jest do wszystkich!! Poznalam chlopaka...podoba mi sie od dluzszego czasu...miedzy nami bylo dziwnie, albo on mi sie podobal, albo ja jemu, ale nigdy sie nie potrafilismy zgrac w czasie:( Niedawno zaczelismy, mozna powiedziec, ze soba krecic, wiecie takie glupie slowka i w ogole, szlismy w parku objeci, tanczylismy i takie tam. Jak sie dowiedzialam, ze nie jestem mu obojetna to zaczelam cos wiecej do niego czuc chcialam sie z nim spotykac idt. Na GG gadalismy o tym, ze moglibysmy byc razem (ja bylam szczesliwa). Wczoraj jak gadalam z nim na powaznie (on tez chcial ze mna pogadac na powaznie) to nagle powiedzial mi ze moglby ze mna byc tylko nie ma czasu, a ja mu na to, ze bede czekac. Nawet mu wierze, ale... wydaje mi sie ze nie w tym problem, problem tkwi CHYBA w jego kolegach:( Teraz nie wiem czy mam dalej o niego walczyc czy odpuscic. Z jednej strony moze pomyslec, ze mu sie narzucam, ale z drugiej jak sobie odpuszcze to go strace na zawsze!! Nie pytam co mam zrobic (ale mozecie to tez napisac) tylko pytam czy walczenie o osobe ktora sie kocha moze zostac zle odebrane?? Co wy o tym sadzicie i jak zachowujecie sie w takich sytuacjach (jesli mozna wiedziec)??
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: Fighter »

Nie ma czasu ?? - Az taki zapracowany jest ?? - Olej go, bo facet jest niepowazny, to moje subiektywne odczucie.

Trzeba walczyc o milosc, ale nie do przesady, bo czasem nic to nie zmieni.
A walka o uczucia nigdy nie bedzie zle odebrana, bo niby jak inaczej.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: Wang »

Fighter ma racje... i zgadzam się z Nim w 100 procentach.

Zawsze uważałem, że czas się znajdzie... szczególnie na miłość. Już kiedyś wpakowałem się w taki "związek" w którym dziewczyna czasu nie miała... to nie ma najmniejszego sensu. A czekanie...? Na to aż wkońcu znajdzie czas...? Też raczej nie wchodzi w gre. Bo wyjdzie na to, że będzie się z Tobą spotykał wtedy gdy będzie mu się nudzić. A chyba nie chcesz być wypełnieniem nudów drugiej osoby?
Veni Vidi Vici
GoSiAcZeK
Szalony pismak
Posty: 970
Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
Płeć: kobieta

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: GoSiAcZeK »

Jeśli mam być szczera to ja bym go olała... Wiem, że to fajny chłopak :wink: Bo doskonale go znam :P I powiem Ci tak ... Jeśli mu na prawdę na Tobie zależy i prawdą było wszystko to co Ci pisał mówił itp. to sam do Ciebie przyjdzie :P A co do problemu którym są jego koledzy to ich zdanie na temat Was nie powinno mieć znaczenia!!
13.02.2005 r.

A. ;**
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: JaGaKi »

Gosiaczek - niestety taka prawda że ma znaczenie aż za duże:) Podobnie jest z dziewczynami i ich koleżankami - jak się zacznie plota to zniszczy awet najlepszy zwiazek:>
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: stefan »

co nie zmienia faktu, że walczyć raczej nie ma sensu i nie ma o co :/
GoSiAcZeK
Szalony pismak
Posty: 970
Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
Płeć: kobieta

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: GoSiAcZeK »

JaGaKi pisze:Gosiaczek - niestety taka prawda że ma znaczenie aż za duże:) Podobnie jest z dziewczynami i ich koleżankami - jak się zacznie plota to zniszczy awet najlepszy zwiazek:>

Masz racje troche przesadziłam :wink: To ma znaczenie szkoda tylko, że tak duże :/
13.02.2005 r.

A. ;**
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: SkaTe_GirL »

Jednoglosnie wiec wszyscy stwierdzili :
Olej go!
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
GoSiAcZeK
Szalony pismak
Posty: 970
Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
Płeć: kobieta

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: GoSiAcZeK »

No tak ... My jej tu wszyscy "olej go", a tak na prawdę to wcale nie jest takie proste (niestety) ... Dziewczyna się zakochała, a wiemy przecież, że wcale nie jest tak łatwo powiedzieć: " Koniec on/ona mnie już nie interesuje, przeszło mi " ... Myślę, że jesteś na tyle mądrą laską, że już neidługo sama dojdziesz do tego, że tak na prawdę nie tyle ty masz walczyć co on, jeśli mu zależy ... Zrobiłaś już wszystko co mogłaś ... Teraz pozostaje czekać ...
13.02.2005 r.

A. ;**
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: SkaTe_GirL »

GoSiAcZeK pisze:No tak ... My jej tu wszyscy "olej go", a tak na prawdę to wcale nie jest takie proste (niestety)
amen siostro.
GoSiAcZeK pisze:a wiemy przecież, że wcale nie jest tak łatwo powiedzieć: " Koniec on/ona mnie już nie interesuje, przeszło mi " ...
Oj wiemy. . .
GoSiAcZeK pisze:Myślę, że jesteś na tyle mądrą laską, że już neidługo sama dojdziesz do tego, że tak na prawdę nie tyle ty masz walczyć co on, jeśli mu zależy ... Zrobiłaś już wszystko co mogłaś ... Teraz pozostaje czekać ...
Czas pojeciem wzglednym jest.
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: Wang »

JaGaKi pisze:Gosiaczek - niestety taka prawda że ma znaczenie aż za duże:) Podobnie jest z dziewczynami i ich koleżankami - jak się zacznie plota to zniszczy awet najlepszy zwiazek:>
Pierniczysz głupoty :P Jeśli ma się takich znajomych - to chyba czas ich zmienić. A tych starych zbluzgać i zapomnieć. Sorry, ale takich ludzi nie nazywa się "znajomymi".
Veni Vidi Vici
GoSiAcZeK
Szalony pismak
Posty: 970
Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
Płeć: kobieta

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: GoSiAcZeK »

Wang pisze:
JaGaKi pisze:Gosiaczek - niestety taka prawda że ma znaczenie aż za duże:) Podobnie jest z dziewczynami i ich koleżankami - jak się zacznie plota to zniszczy awet najlepszy zwiazek:>
Pierniczysz głupoty :P Jeśli ma się takich znajomych - to chyba czas ich zmienić. A tych starych zbluzgać i zapomnieć. Sorry, ale takich ludzi nie nazywa się "znajomymi".
W sumie racja ... Ludzie ile Wy mnie tu nauczycie ... Całe szczęście, że do Was trafiłam :P
13.02.2005 r.

A. ;**
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: Andzia_P. »

No niby macie racje ... no dobra macie racje, po co mam sobie robic nadzieje no ale tak jak napisala Gosiaczek no bo jest moja przyjaciolka:P Ten chlopak jest na serio fajny i wiecie wydaje mi sie, ze jesli go spotkam to z nim pogadam tak na serio serio bo w czwartek nie powiedzialam wszystkiego!! Zobaczymy jak zareaguje i to bedzie moja, a raczej jego ostatnia szansa!! Napisze wam co sie stalo, jesli sie cos stanie:P:P
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: JaGaKi »

Wang - zmienić znajomych... JAK???m Pójde do supermarketu? Nie mozna tak odrzucać kumpli czy znajomych tak samo jakby rodzice ci zabraniali spotykać się z dziewczyną - co? rzucisz rodziców? Trzeba wybierać a taki wybór potrafi być bardzo trudny... Niestety zdanie ogółu ma wielki wpływ na nas... A co wypowiadania się na ten temat... W sumie wypowiadamy się też troche w ciemno... nie wiemy jakie są kontakty między nią a nim... Zastanówmy się jakbyśmy my się zachowywali w takiej sytuacji?? Bo robimy moze dokładnie tak jak opisałem - Jesteśmy grupką znajomych którzy oceniają i mówimy co ma zrobić :> a zresztą... już nie bede nic pisał:P
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
GoSiAcZeK
Szalony pismak
Posty: 970
Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
Płeć: kobieta

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: GoSiAcZeK »

JaGaKi pisze: A co wypowiadania się na ten temat... W sumie wypowiadamy się też troche w ciemno... nie wiemy jakie są kontakty między nią a nim...
Hehe A ja wiem jak jest między nią a nim bo ich znam :P A Andzia w sumie zrobi jak będzie chciała, bo to mądra laska i prędzej czy później sama dojdzie do tego co jest dla niej a zarazem dla niego najlepsze:)
13.02.2005 r.

A. ;**
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: JaGaKi »

Rozumiem, wielka siostra - gosiaczek czuwa:D
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: Wang »

JaGaKi pisze:Wang - zmienić znajomych... JAK???m Pójde do supermarketu? Nie mozna tak odrzucać kumpli czy znajomych tak samo jakby rodzice ci zabraniali spotykać się z dziewczyną - co? rzucisz rodziców?
eh... zastanów się nad tym co piszesz.
Ja bym nie chciał mieć takich znajomych, których bym się... 'bał'. Bał, że mnie obgadają... ("Co Oni powiedzą???") , że zniszczą coś ważnego w moim życiu. Pisząc "zmienić" miałem na myśli "znależć innych, lepszych, normalniejszych...". Więc nie pisz mi o jakiś supermarketach czy o przykładzie z rodzicami. Rodziców się nie wybiera, a przyjaciół... owszem jest taka opcja.
Veni Vidi Vici
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: Andzia_P. »

Ja nie musialam zmieniac znajomych, a tez bylo ciezko. Tyle razy ile sie ktos dowiedzial, ze ten chlopak mi sie podoba, tyle razy slyszalam: "wez on w ogole do Ciebie nie pasuje... jestescie przeciwienstwami... jak on sie zachowuje". Myslicie, ze nie bylo trudno. Przychodzilam do domu ze lzami w oczach, ale za kazdym ramem mowilam: to jest Twoje zdanie... ja w nim widze cos innego. Moi znajomi sie do tego, mozna powiedziec przyzwyczaili sie juz. I tak serio mam w du** to co oni mowia. Nauczylam sie tego od tego samego chloapaka, ktory mi sie podoba. Jesli mowil prawde o tym, ze nie obchodzi go zdanie innych... Udowodnic mi to moze w tylko jeden sposob.... byc ze mna...
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: SkaTe_GirL »

Andzia_P. pisze: I tak serio mam w du** to co oni mowia.
I tak wlasnie powinno byc! W koncu to Ty chodzisz z chlopakiem a nie Twoi znajomi.. ja w ogole nie kumam tego, ze znajomi sie wpier**** w zwiazki ktore sie dopiero zaczynaja lub trwaja juz jakis czas...
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Re: Walczyc czy odpuscic??

Post autor: Andzia_P. »

Odpuscilam!!
Dlaczego??
Dlatego, ze zobaczylam synka z innej strony, co jest grane to on traci wiecej...nie ja!! Jesli mnie nie chce to jest jego strata. Ja (mam nadzieje) znajde chlopaka, ktory bedzie o mnie zabiegal, a nie ja o niego (tzn nie ze mi to bedzie obojetne), taki powienien byc pierwszy chlopak...
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
ODPOWIEDZ