Bójki w gronie dziewczyn...

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
GoSiAcZeK
Szalony pismak
Posty: 970
Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
Płeć: kobieta

Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: GoSiAcZeK »

Może to co napisze nie będzie się trzymać kupy, ale to dlatego, że jestem bardzo zdenerwowana :? ... Przepraszam Was z góry! Co myślicie na ten temat?? Ja uważam, że laska która mówi mi: "Dostaniesz wpier... bo się głupio popatrzyłaś, albo za to że nie podoba mi się Twoje zachowanie" nie jest warta mojej uwagi ... No powiedzcie sami co chłopcy myślą o takiej dziewczynie?? Ona sobie wyobraża, że teraz wszyscy jej się będą kłaniać, bo ona taka odważna i wszyscy się jej boją:/ Przypomniała mi się sytuacja kiedy jedna z moich koleżanek dała w twarz drugiej ... Jak to określiła za całokształt. I jeszcze chwaliła się tym wszem i wobec... Głupie zachowanie!!! A co Wy o tym sądzicie??
13.02.2005 r.

A. ;**
Kubuś
Młody rozbrykany
Posty: 445
Rejestracja: 16.01.2005, 19:05
Lokalizacja: Ełk

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Kubuś »

Patologia. U nas jest jedna "laska" co naklada futbolowa kurtke, skejtowskie drechy, wozi sie i tak patrzy ze az czasami sam sie boje :mrgreen:
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów :wink:
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: SkaTe_GirL »

dlatego ja zawsze mowie "pojedziesz do lasu to inaczej zaczniesz spiewac" ; -P na gadniu sie konczy ale zamykam buzie tym ktore sie do mnie pyrkaja.
Nie bije sie. Szkoda mi paznokci ; -P ale znam duzo laSek ktore sie bija, wiele z nich to moje kumpele.W sumie niech robia co chca, a co mnie to obchodzi.Co mysle o takich dziewczynach? Nic. Nie mam wyrobionego zdania. Robia co chca. Chca z siebie robic panny dzielni? a niech se robia . . . jak komus one przeszkadzaj to je po prostu omijaja i tyle
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Linka »

Ja sama kiedys dostałam w pysk za nic i wiecej nie zamierzam. Ale w sumie jakby ktos podskakiwal to raczej bym oddała :P
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Madzior
Młody aktywny
Posty: 175
Rejestracja: 30.03.2005, 18:23
Lokalizacja: sprzed kompa

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Madzior »

Linka pisze: Ale w sumie jakby ktos podskakiwal to raczej bym oddała :P
ja podobnie, nie biję się z nikim, ale jakby mnie ktoś wystarczająco sprowokował to ja wspólczuje tej osobie :)
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: vanessa »

Madzior pisze:
Linka pisze: Ale w sumie jakby ktos podskakiwal to raczej bym oddała :P
ja podobnie, nie biję się z nikim, ale jakby mnie ktoś wystarczająco sprowokował to ja wspólczuje tej osobie :)
dokładnie.. popieram Was Dziewczęta :mrgreen: :mrgreen:
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
Gosieńka
Młody aktywny
Posty: 37
Rejestracja: 12.06.2005, 23:19

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Gosieńka »

Ja się z dziewczynami nigdy nie biję. Ogólnie nie lubię się z nikim nigdy kłócić.
Jeśli zdarzają się takie co mnie wkurzają to po prostu je olewam, niech robią co chcą, to ich sprawa.
Jak ktoś mnie już naprawdę sprowokuje, staram się hamować, bo wtedy nie wiem co mogłabym zrobić :)
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Andzia_P. »

No mi sie wydaje, ze jesli laski uwazaja, iz maja sile i sa "baciory" (a tak na prawde sie sa) to trzeba im utrzec nosa, zeby sie uspokoily. Ja sama tego nie musze robic "mam od tego ludzi" jeszcze nie musial im mowic komu, co gdzie, maja zrobic i mam nadzieje, ze nie bede musiala, ale pogadam z jedna osoba i sie skonczy. Nie lubie sie bic, nie dlatego, ze sie boje (oczywiscie wiekszych i wiem, ze sa silniejsze to sie boje), ale ogolnie jestem mocniejsza w buzi. Jesli mi ktos walnie to mu oddam ale zacisne piesc i koniec, jesli mnie ktos bije ja mu oddaje 2 razy mocniej, niech wie z kim ma do czynienia:D Poza tym nie pakuje sie w takie "zabawy". Jesli sie ktos tak lubi bawic jego sprawa, ja jak juz sie tak bawie to z bratem i to naserio jest zabawa.
A co do mojego zdana na temat tych lasek. Maja problemy moze czegos im brakuje, moze maja kompleksy i wydaje im sie, ze sila je nadrobia... Ja takiej metody nie stosuje, swoje niedoskonalosci (a mam ich troszke) nadrabiam czyms czego inni nie maja, albo sa w tym gorsi. Laski maja rysy na psychice!!
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
Potępiony
Szalony pismak
Posty: 555
Rejestracja: 08.05.2005, 16:29
Lokalizacja: Szczecin

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Potępiony »

Jakoś mnie nie pociągają takie dziewczyny. Kobieta musi być kobietą delikatna i takie tam a nie jakiś babo-chłop czy inny zwierz. Tak ogólnie to nie lubie agresywnych ludzi bo... budzą we mnie agresję, a ja spokojny chłopak jestem. :hihi:
Konieczność jest najlepszym doradcą.
Fergie
Szalony pismak
Posty: 883
Rejestracja: 29.12.2004, 16:12
Lokalizacja: z miasta

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Fergie »

Nie lubie gdy dziewszyny się biją. Moje kumpele czy nie ale wg mnie to jakoś tak nie na miejscu :roll: Chociaż jak sięgam pamięcią kiedyś Kamila chciała mnie znokałtować... Tylko, że ja jestem od niej 20 cm wyższa :emm:
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera - na próbę

[ Jan Paweł II ]
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: stefan »

mnie kiedyś zagadywała jedna laska, która sama o sobie mówiła, że jest niebezpieczna :) udało mi się jej pozbyć chwilę po tym, jak opowiadała jak to wpier***iła razem ze swoim chłopakiem swojemu byłemu za to, że tamten porysował temu nowemu auto :)

heh :) niektórzy to mają nawalone pod włosami :)
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Linka »

Moja kolezanka z osiedla ma 150 cm wzrostu, z 45 kg a do wszsytkiech dziewczyn ktore sie na nia spojza na ulicy jest wrogo nastawiona. Najpierw zaczyna wyzywac, a potem chce sie bic :) A wbrew pozorom ma sile heheheh Of course nie popieram tego :P
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Madzior
Młody aktywny
Posty: 175
Rejestracja: 30.03.2005, 18:23
Lokalizacja: sprzed kompa

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Madzior »

która sama o sobie mówiła, że jest niebezpieczna :)
hehe też czasami tak o sobie mówię ale z innych powodów...jak ma się życiowego pecha to często się na coś wpada lub przypadkiem rozwala :wink: Linka znam podobną dziewczynę, ale przez to nie lubię z nią gdziekolwiek łazić;/
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Linka »

Fakt ze przez taka osobe mozna sie wstydu najesc :P
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Czarownica
Młody rozbrykany
Posty: 230
Rejestracja: 24.01.2005, 20:39
Lokalizacja: Łódź

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Czarownica »

dziewczyny które sie biją to jakieś bezmózgie osobniki , zal mi ich bo myśla ze są cool a wcale nie są
I'm a ghost of one's former self....
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: *MysterY* »

Dziweczyna uzywająca wulgaryzmów bardziej ma u mnie wiekszy minus,
ale taka też jest całkiem nie fajna, jakby jakas dziewczyna też tak robiła by miała u mnie - :wink:
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
Yatamanka
Młody rozbrykany
Posty: 224
Rejestracja: 17.02.2005, 20:48
Lokalizacja: Łódź

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Yatamanka »

ja chodziłam do niezbyt elitarnego gimazjum <ładnie nazwane... :zdziwko: > i bójki również wśród dziewczyn były na porządku dziennym... sama raz prawie dostałam w twarz z piąchy, ale coś się lasce odwidziało, a konkretnie, to wypatrzyła słbszy cel... kilka razy widziałam bójki na miarę walk sportowych, bo widownia była ogromna, a "zawodniczki" wychodziły okropine poturbowane.. bez połowy włosów na głowie, z rozwalonymi ustami, podbitymi oczkami, całe podrapane.... to gorszy idok niż bijący się faceci.. esh... dobrze, że tamte czasy już za mną.. nie musz ejuż na tych ludzi na codzień patrzeć...
Nie nalezy mylic prawdy z opinia wiekszosci...
tinkaa18
Młody aktywny
Posty: 7
Rejestracja: 03.08.2005, 11:03

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: tinkaa18 »

hehe ja takiej pannie bym nie popuscila =D choc dla mnie to jest chore bic sie z dziewcyzna no ale ... jak zasluzy i rozmowa nie pomoze to hmm ... czemu nie :P
Nadzieja jest bogiem
Miłość nałogiem
Życie zabawą
A śmiech podstawą =)
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: Paweł »

w budyniu... amm... nom... :twisted:

A tak na serio to w koncu rownouprawnienie, nie? :wink: :x
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Bójki w gronie dziewczyn...

Post autor: JaGaKi »

jaki budyń!! KISIEL!!:D

Równouprawnienie to niech Panie w kopalniach i do wojska chodzą :>
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
ODPOWIEDZ