Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: Andzia_P. »

Jaki powienien byc pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna??? A moze jaki byl pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna?? A moze jaki jest pierwszy chlopak/ pierwsza dziewczyna??
Ja odpowiem na pierwsze pytanko.
Moj pierwszy chlopak powinien byc: przedewszystkim moim przyjacielem, ktoremu bede sie mogla ze wszystkiego wygadac,powinnam go kochac, a on mnie, powinien byc wyrozumialy, nie za bardzo zazdrosny, powinnam go dorzyc zaufaniem.
Sprawy 3 planowe: madry(nie musi posiadac wiedzy(ale moze) tylko nie byc jakims kompletnym idiota), wygadany, smialy, mily (nie tylko dla mnie).
Wiem, ze te ostatnie to bzdury ale taki powiniem/moze byc. Tylko ze jak sie zakocham to nie bede na to patrzec:/ i dwie rzeczy ktore wymienilam na samym poczatku sa naj...naj wazniejsze!!
Ciekawia mnie wasze odpowiedzi. Moze beda podobne do mojej, a moze nie...
Odpowiedzcie jeszcze na pytaie: Jaki nie powinien byc...??
Moja odp: Zbyt pewny siebie!! To mnie u chlopakow dobija na maxa!!
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: JaGaKi »

Tak dziwnie się czuje... Bo tą pierwszą osobe niektórzy mają już za sobą... no i jak ja patrze na mój ideał a na kogoś z kim chodziłem... to różnice sa wielkie.

Ideał: osoba do której czasem można przsyjść z problemem oraz osoba też z zmysłowością...

Pierwsza: Moja przyjaciółka, romantyczna:)

Gadanie że "musi mnie kochać a ja jego, nie moze być zazdrosny" jest śmieszne... Bo osoba która nas kocha jest często zazdrosna o byle co...

Po za tym jak może być pierwsza miłość bez kochania :roll:
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
GoSiAcZeK
Szalony pismak
Posty: 970
Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
Płeć: kobieta

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: GoSiAcZeK »

JaGaKi pisze:Gadanie że "musi mnie kochać a ja jego, nie moze być zazdrosny" jest śmieszne... Bo osoba która nas kocha jest często zazdrosna o byle co...
I tu się zgadzam ... Nie ma miłości bez zazdrości ... Nawet jeśli dwie osoby mają do siebie 100% zaufanie :wink:
Według mnie chłopak powinien być przede wszystkim kimś kto będzie przy mnie i na dobre i na złe, a po drugie musi być moim przyjacielem :) Co do ideałów to myślę, że ich nie ma :hihi: Każdy ma w sobie coś pięknego :) A poza tym to nie wydaje mi się, że to nie jest tak, że mówimy sobie musi być taki i taki i koniec ... Miłośc jest ślepa i nie polega na tym, żeby nie zwracać uwagi czy próbować likwidować wady innego człowieka, ale na tym by je akceptować :) Przynajmniej tak mi się właśnie wydaje, ale mogę się mylić ... Cmoooki :*
13.02.2005 r.

A. ;**
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: Andzia_P. »

No dobra nie napisalam, ze nie ma byc o mnie zazdrosny... ma byc ale nie chorobliwie!! I powinien mnie kochac. oczywiscie moze sie nie udac...
Nie macie opisywac idealow, bo takich nie ma i tu sie zgodze. Kazdy z nas ma inne wyobrazenie o pierwszym partnerze... Sama napisalam, ze jak sie zakocham to to jaki powinien byc prawdobodobnie bedzie nieistotne.
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: Linka »

Sprawy 3 planowe: madry(nie musi posiadac wiedzy(ale moze) tylko nie byc jakims kompletnym idiota)
Dla mnie to akurat wazne, nie potrafilabym sie dogadac z kims kto nie grzeszylby madroscia.

Moj chlopak w sumie posiada wszsytkie cechy ktorych potrzebuje, chociaz nie jest pierwszy ale jest pierwszy "na serio". Tak jak wczesniej powiedzialam wysoko cenie madrosc, inteligencje ale bardzo wazne jest tez poczucie humoru, wiernosc i to co moze wydawac sie bzdura podobny gust muzyczny- bo od tego ksztaltuje sie tez wiele cech charakteru.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: stefan »

Linka pisze:
Sprawy 3 planowe: madry(nie musi posiadac wiedzy(ale moze) tylko nie byc jakims kompletnym idiota)
Dla mnie to akurat wazne, nie potrafilabym sie dogadac z kims kto nie grzeszylby madroscia.

Moj chlopak w sumie posiada wszsytkie cechy ktorych potrzebuje, chociaz nie jest pierwszy ale jest pierwszy "na serio". Tak jak wczesniej powiedzialam wysoko cenie madrosc, inteligencje ale bardzo wazne jest tez poczucie humoru, wiernosc i to co moze wydawac sie bzdura podobny gust muzyczny- bo od tego ksztaltuje sie tez wiele cech charakteru.
muszę się z Tobą zgodzić.

to, co masz pod deklem, bardzo dobrze Cię opisuje. też nie szukałbym niezbyt rozgarniętej dziewczyny, to się po prostu mija z celem. moja partnerka musi być osobą, z którą będę w stanie porozmawiać wieczorem.

poczucie humoru? bardzo, bardzo ważne. im więcej go posiadasz, tym później się starzejesz - widzę to po wielu osobach, ale najlepiej po moim ojcu :)

wreszcie gust muzyczny - tu nie do końca mogę powiedzieć że myślę tak jak Linka, moja dziewczyna słucha odmiennej niż ja muzyki ale to nie przeszkadza nam jakoś się ze sobą dogadać :) poza tym, udaje się nam znaleźć duży wspólny mianownik, wiele utworów bardzo podoba się nam obojgu.

no i szczerość, bez niej nie ma co myśleć o poważnym związku. niektórzy tego nie mogą pojąć i brną w kłamstwa, ale im więcej prawdy w życiu mówisz, tym pewniej i lepiej się czujesz. ten, kto jest szczery, nigdy nie boi się kompromitacji czy zdemaskowania. czyste sumienie i szczerość - fundament - czy jak kto woli spoiwo - trwałego związku.

i w ten sposób, chcąc - nie chcąc, opisałem moją wymarzoną partnerkę. i żeby nie było, że opisuję wyśniony ideał - opisałem moją Ukochaną :)
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: SkaTe_GirL »

pierwszy chlopak hmMMmM (kiedy to bylo ; -p) coz byl idealem pod kazdym wzgledem ; -] bratnia dusza ; -)
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: Andzia_P. »

Jednak istnieja idaly...(nie dla mnie, ale istnieja).
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: JaGaKi »

nie istnieją ideały - to miłość tworzy nam ich obraz... Wad nie widzimy
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: SkaTe_GirL »

JaGaKi pisze:nie istnieją ideały - to miłość tworzy nam ich obraz... Wad nie widzimy
Owszem, masz racje JaGaKi. Ale "ideal" to takze pojecie wzgledne... dla kazdego co innego jest waznego i kazdy odnajduje to w innych ludziach... ja swego czasu tez to mialam ; -]
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: Linka »

Takie zaślepienie i niewidzenie wad trwa krotko.... potem sie zaczyna zauwazac te wady i jednym przeszkadzaja- innym nie :P
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
ylka
Człowiek czynu
Posty: 1122
Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: ylka »

a chodzi sobie po świecie taki jeden n i e o p i s y w a l n y mężczyzna, idealnie nieidealny... i całkiem przypadkiem znalazł się też w moim sercu. :3 {niestety, bez wzajemności, ot co.} i właśnie taki powinien być ten jeden, jedyny, na tu, na teraz i na zawsze!

//bo kocha się nie 'za coś', ale 'pomimo'... (:
smile like a melon slice : )
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: =MiLi= »

Pierwszy chłopak...? mój był hmm... inteligentny czuły troskliwy kochany... oj no same zalety prawie :) jedyną poważną wadą była chorobliwa zazdrość... właściwie to zaborczośc bym powiedziała nawet ale On był tego świadomy i wiedział, że robi źle... no i mimo wszystko różnica 5 lat zaczęła stanowić wtedy jednak problem.
A jaki powinien być idealny chłoapk? hehe... stworzyłam sobie taki obraz w głowie składając moich niektórych przyjaciół, byłych i kumpli jedną całość :) ale tak naprawdę ważne jest dla mnie to, żeby mnie szanował i kochał tak samo jak ja Jego :) wtedy już wszystko by się układało :) aa no i żeby potrafił mnie rozbawić i coś w tej głowce miał ;) i ta chorobliwa zazdrość.. odpada!
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: vanessa »

//bo kocha się nie 'za coś', ale 'pomimo'... (:
brawo!
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: Linka »

v_a_n_e_s_s_a pisze:
//bo kocha się nie 'za coś', ale 'pomimo'... (:
brawo!
faktycznie ładne słowa, prawdziwe. Ale nie zawsze sie tka udaje
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
ylka
Człowiek czynu
Posty: 1122
Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: ylka »

Linka pisze:
//bo kocha się nie 'za coś', ale 'pomimo'... (:

faktycznie ładne słowa, prawdziwe. Ale nie zawsze sie tka udaje

to może wtedy się wcale nie kocha?
smile like a melon slice : )
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: Linka »

chodzilo mi o to ze tych "pomimo" czasmi pojawia sie za duzo :P
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
natalia kwiatuszek 507
Młody aktywny
Posty: 3
Rejestracja: 04.09.2005, 13:40
Lokalizacja: Opole

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: natalia kwiatuszek 507 »

ah ta miłość ciężka sprawa u mnie w klasie jst taki jeden ładny chłopak a ja sie go wstydze co wy chłopcy lubcie? Może podoba wam sie jak dziewczyna jest uśmiechnięta albo mądra? Czekam na odpowiedzi. Pa pa
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Pierwszy chlopak/pierwsza dziewczyna...

Post autor: Linka »

natalia kwiatuszek 507 pisze:ah ta miłość ciężka sprawa u mnie w klasie jst taki jeden ładny chłopak a ja sie go wstydze co wy chłopcy lubcie? Może podoba wam sie jak dziewczyna jest uśmiechnięta albo mądra? Czekam na odpowiedzi. Pa pa
oh my god, ile Ty masz lat?
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
ODPOWIEDZ