Firmowe ubrania...

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Firmowe ubrania...

Post autor: Andzia_P. »

Wlasnie ogladalam stronki z ubraniami takich firm jak Reporter,House i Cropp. Zastanowila mnie jedna rzecz, czy metka robi dobre wrazenie. Czy kupujac ciuchy firmowe czujecie sie pewniej...?? Ja np. tak nie chodzi mi o to, ze za kazdym razem jak kogos widze to go oceniam:"a ona ma firmowe ciuchy, a ona nie i z nia sie nie bede kolegowac". Ja sie czuje pewniej w takich ubraniach, co nie oznacza, ze jak mi sie cos podoba tanszego i bez metki to tego nie kubie albo cos w tym stylu. Mi nie przeszkadza jak ktos ma fajne (badz nie) ubrania z targu. Moje kolezanki takie nosza i wygladaja w nich super, ale ja.... chyba nie. Poza tym firmy, ktore wymienilam wyzej nie naleza do najdroszych, firmy typu Americanos, Diverse i Diesel...do takich naleza (w tym ostatnim spodnie kosztuja ok 200zl:/) .Czy cena robi swoje?? Ja przewaznie kupuje ubrania w tych sklepach (wymienionych na samym poczatku) gdy sa przeceny... np. pod koniec wakacji, albo pod koniec zimy, po co mam placic dwa razy tyle skoro moge poczekac 2-4 miesiace i kupic ta sama rzecz taniej, albo w jakiejs promocji...
Co wy sadzicie o firmowych ubraniach... czy zmieniaja wasze nastawienie do ludzi... czy czujecie sie w nich pewniej...czy przeszkadza wam jak ktos ma ubrania "bez metki"??
I moze takie malo istotne pytanie: ubrania z jakiego sklepu(badz targu)najbardziej sie wam podobaja??
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: stefan »

przepraszam, nie wypowiem się może na temat, ale:

dlaczego uznałaś, że kwestia oryginalnych / "nieoryginalnych" ubrań należy do trudnych pytań?
Forum Strefazso9.pl pisze:Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
yyyyyy?
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: Andzia_P. »

W sumie masz racje... Twoj wpis dal mi do myslena... ale skoro to nie jest az takie trudne pytanie to dlaczego nie chcesz odp??
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: stefan »

...bo kupuję ubrania bardzo rzadko, naprawdę wtedy kiedy potrzebuję lub kiedy zmusi mnie moja dziewczyna :)

poza tym - kiedy zaczniesz zarabiać na siebie, będziesz kupować takie ubrania na jakie będzie Cię stać ;)

dla mnie najważniejsze jest, aby odzież którą noszę była oryginalna, niepowtarzalna. kiedyś kupiłem buty - czarne adidasy. strasznie się cieszyłem bo nie widziałem nikogo noszacego ten model, ale w kolejnym roku miało je pół mojego miasta :|

generalnie dobrze się czuję w ubraniu które jest solidne i wygodne. oczywiście musi mi się podobać, ale wygląd nie ma znaczenia jeśli odzież / obuwie jest tandetnie wykonane.
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: JaGaKi »

Ja kiedyś chodziłem w ubraniach made in Wojsko Polskie - zdjecie wkleiłem...
http://redribbon.webpark.pl/jaro.jpg
I powiedzmy tęsknie troche za takimi czasmi kiedy w nich chodziłem, ludzie na rynku krakowskim do mnei podchodzili i pytali się czy ja tak normalnie czy od święta:P... Niesamowite czasy :) A teraz - teraz nadeszła pora seryjnosci, powtarzalności - Cropp, House, Divers - nie mam za dużo ciuchów, zacząłem kupować je jakieś pół roku temu... Ale każde ubranie kosztuje mnie mnóstwo wyrzeczeń. Akurat nie patrze na innych ludzi przez pryzmat marki, a nawet jeżeli to jak ktoś nosi same markowe ciuchy... to mnie troche odrzuca (marki addidas, nike i inne sportówki)... no i ci nieznosni ludzie którzy sądzą ze są lepsi bo mają drozsze buty niż ty... A np moje buty wosjkowe przeżyły już wszystko co tylko mogły i nie przemokły ani razu... a zwykłe adidasy... raz skąpałem w błocie nio i po adidasikach;p


NO i tęsknie do czasów noszenia płaszcza...

A ciekawostką rzuce - ieszkam od 3 lat w Nowej Hucie - w środowisku dresów i tym podobnych - i przez 2 lata noszenia takich ciuchow nikt mnie nie zaczepił (co jest swoistym ewenementem) :)
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
Byczek
Szalony pismak
Posty: 591
Rejestracja: 19.10.2004, 22:04
Lokalizacja: Pruszków

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: Byczek »

No wiec, mam w sumie gdzies czy osoba w towarzystwie ktorej przebywam jest ubrana w cos markowego! Moze byc ubranie po domu, a moze byc elegancik, mnie to wali, gadam z tą osoba a nie z ubraniem, no nie? Ja lubię chodzić dobrze ubrany, mam swoje ulubione sklepy, ale to nie znaczy że ulubione firmy!

Kiedy ktoś mi mówi że kupił sobie oryginalne buty Adasia to mnie szlag trafia, jakie one oryginalne? Skoro wszyscy takie mają! Ludzie mylą pojęcie oryginalności!!! Oznacza ono coś niepowtarzalnego coś czego nie ma nikt! Prosze nie mylić tych pojęć! I ja się właśnie tak ubieram, tak żeby nikt w moim dresiarskim mieście tego nie miał!

Jak narazie mi się to udaję...
Niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: stefan »

Byczek pisze:Kiedy ktoś mi mówi że kupił sobie oryginalne buty Adasia to mnie szlag trafia, jakie one oryginalne? Skoro wszyscy takie mają! Ludzie mylą pojęcie oryginalności!!! Oznacza ono coś niepowtarzalnego coś czego nie ma nikt! Prosze nie mylić tych pojęć!
oj Byczek, sam jesteś w błędzie :>
PWN pisze:oryginalny ~ni, ~niejszy
1. «samoistny, swoisty, nie będący naśladownictwem lub przeróbką; nie fałszowany, autentyczny»
Oryginalny dokument.
Oryginalna twórczość.
Oryginalna pisownia.

2. «tworzący samodzielnie, nie opierający się na wzorach»
Oryginalny artysta, poeta, pisarz.

3. «niezwykły, osobliwy, rzadko spotykany, rzadki; dziwaczny, ekscentryczny»
Oryginalny strój, kapelusz.
Oryginalna uroda.
Oryginalny sposób zachowania się.
Należała do kobiet bardzo oryginalnych.
prosiłbym Cię, nie pouczaj innych jeśli nie jesteś pewien, dobrze? i na dodatek krzyczysz.
Andzia_P.
Młody aktywny
Posty: 89
Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
Lokalizacja: Chorzów

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: Andzia_P. »

Zgodze sie z Toba Byczku. Mam kolezanke, ktora woli kupic taki same buty 2 sklepy obok tylko dlatego, ze sa drozsze:/
A co do Stefana... moim zdaniem nie masz do konca racji... przynajmniej jesli chodzi o mnie... mama nie daje mi kasy na ubrania...musze sama uzbierac tzn daje mi np na urodziny, swieta i czasami po prostu... ale kasy nie jest na tyle, ze moge kupic wszystkie ubrania... czasami musze "przycisnac pasa". Ja np wole kupic sobie ubranie niz gre komputerowa lub inna rzecz, ktora mi nie jest tak potrzebna...
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: Virgin »

A ja z markowych rzeczy mam tylko dwie rary butów na które dłuuggooo zbierałam.
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
szybki2005
Młody aktywny
Posty: 2
Rejestracja: 05.08.2005, 12:59

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: szybki2005 »

ja poki co nie zarabiam swoich pieniedzy i nosze to, co kupia mi rodzice. moja mama czesto na jakies okazje, jak urodziny itp kupuje mi jakies fajne rzeczy adidasa, czy levisa...to wszystko...spodnie kupuje sobie raz na rok w patrolu, bo wiem ze jak wydam 150zł na nie to będą się trzymały i tak jest:) ale kiedys kupiłem sobie w jakims supermarkecie za 60zł czarne bojówki i chodzi mi sie w nich bardzo dobrze - chyba się przerzucę:)
"Nie próbuj nigdy iść pod prąd, nie próbuj nigdy szukać przyczyn...Z szeregu nie wyłamuj się, bo jesteś niczym..niczym."
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: JaGaKi »

Za 15 zł kupisz taniej, popatrz na zdjęcie moje w tym topicu - tam mam bojówki za 15 zł - chodze w nich 3 lata i nie zdarłem :O
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: Anuś »

Virgin pisze:A ja z markowych rzeczy mam tylko dwie rary butów na które dłuuggooo zbierałam.
i ja tesh tylko buciki :) i moze jakas bluzeczka, portfel...
jak podoba mi sie ciuch to i na ciuchach moge kupic... wole kupic tansze a wiecej ;)
markowe wcale nie daja mi jakiejs pewnosci siebie czy cos... glupota...
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: Linka »

A ja sie na marketingu uczylam ze zdarza sie iz marka to prawie 70% ceny danego produktu... i kupowanie np ciuszkow adiadasa to duze przeplacanie :P
Ale do tematu. Ja nosze takie ciuchy jakie mi sie podobaja. Oczywiscie nie na wszystkie mnie stac dlatego bardzo lubie wyprzedaze :) Wieszkosc ubran mam kupionych z przeceny. Ostatnio nawet jak patrze ze w sklepie jest fajna koszulka za 50zł to wole na nia poczekac miesiac i kupic za 30 zł :mrgreen:
A czy markowe ciuchy daja mi pewnosc?? Oczywiscie ze nie. Przeciez nie na kazdym ciuchu jest napisane ze to takiej i tkaiej marki. Smieszy mnie jak ktos sie poobwiesza caly napisikami "adidas" "nike" "reebok" "house" "cropp" itd Tacy ludzie chyba mysla ze wszsycy beda ich lubic bo maja drogie ciuchy- banalne :/
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: JaGaKi »

gorzej z markowymi panami typu Pit Bull:d
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: Linka »

no to juz inna bajka :P
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
GoSiAcZeK
Szalony pismak
Posty: 970
Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
Płeć: kobieta

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: GoSiAcZeK »

Ciuch który kupuję musi mi się przede wszystkim podobać ... Ubieram się w sklepach na które stać moich rodziców, ale i tak najbardziej lubię wyprzedarze :hihi: Dziś na przykład za dwie bluzki które kupiłam zapłaciłam 35 zł a jakiś miesiąc wcześniej zapłaciłabym 60 :wink: Sami oceńcie co mi się bardziej opłacało :P... Chociaż nie ukrywam, że targ też mi się zdarza dość często... Nie oceniam ludzi po tym w co są ubrani i z jakiej te ubrania są firmy ... Inna sprawa to to, że ciuchy które są firmowe, np Nike sa z reguły lepszej jakości niż te z targu ... Chociaż nie ukrywam, że to się w moim przypadku parę razy nie sprawdziło!! :zdziwko: Jeśli coś pominęłam dajcie znać:P Cmoki
13.02.2005 r.

A. ;**
yfysk
Młody aktywny
Posty: 112
Rejestracja: 16.04.2005, 14:47
Lokalizacja: Augustów

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: yfysk »

hmm..dla mnie ciuchy typu adidas nike itp sa a little bit tandetne...lubie troche inne ubrania..jakos tak styl zostal mi wpojony przez moj sport...niestety sa to drogie ubrania.. :( chodzi mi ubrania firm rip curl, quiksilver, billabong, reef, o'neill, hyperlite, oakley..a co do obuwia to podobaja mi sie buty skateshopach (bron boze nie jestem skatem zadnym) i tez sa trwale airwalk dcshoecousa itp...sporo wyrzeczen kosztuje zakup jednego ciuszka..ale sa trwale i bardzo je lubie..w polsce na razie sa na pewno orginalne pod kazdym tego slowa znaczeniem ;)
I never look back 'cause I don't even want to and I don't need to...
Byczek
Szalony pismak
Posty: 591
Rejestracja: 19.10.2004, 22:04
Lokalizacja: Pruszków

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: Byczek »

Stefan ja wcale nie krzycze, jesli by tak było do mojego wykrzyknika dodalbym jeszcze duze litery! A tak tylko podnioslem znaczenie mego przekazu! Andzia dzieki za poparcie! W sumie gówno mnie obchodzi encyklopedyczne znaczenie słowa "oryginalny", ja uważam że jest to rzecz która wyróżnia się z tłumu i tyle... pozdro
Niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: stefan »

aha! rozumiem! no więc ja rozumiem to tak jak głosi definicja! ale nie będę się już kłócił!

ps.!
też chcę "podnieść znaczenie mojego przekazu"!!

polecam
http://www.netykieta.prv.pl/ ;)
Byczek
Szalony pismak
Posty: 591
Rejestracja: 19.10.2004, 22:04
Lokalizacja: Pruszków

Re: Firmowe ubrania...

Post autor: Byczek »

Jakoś nikt się nie przyczepił po za Tobą, ale jak ktoś chce to zawsze coś znajdzie no nie? Pozdro, odejdź w pokoju!
Niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
ODPOWIEDZ