Potraficie żyć chwilą??

[GoSiAcZeK]

No właśnie ... Umiecie żyć i nie myśleć co dalej?? Dziś jest dobrze, a co będzie jutro zobaczymy... Potrafilibyście tak?? Nie martwić się na zapas i nie zastanawiać się jak to się skończy?? Ja chyba tak nie potrafie ... Zawsze wszystko musze przemyśleć do końca i żadko mi się zdarza zrobić coś pod wpływem chwili... Może tak do końca nie jest dobrze... A jak jest z Wami??

[::PiotreK::]

ja mysle ze żyje chwila jak jest tak jest

[SkaTe_GirL]

Zalezy w jakiej sytuacji ; -]
ale z reguly zyje chwila... jednak podkreslam z reguly ; -] Sa sytuacje gdzie odrazu mysle co bedzie potem ; -]

[Virgin]

Czasami zdarza mnie sie

[Linka]

Ja wole zastanowic sie nad tym co bedzie jutro i nie robic rzeczy ktorych potem mialabym zalowac.

[Potępiony]

Ja żyłem chwilą przez ostatnie 19 lat nie zastanawiałem się nad tym co będzie jutro. Teraz zdarza mi się coraz częściej myśleć o konsekwencjach swoich czynów i o przyszłości zwłaszcza, że moja przyszłość jest pod dużym znakiem zapytania.

[JaGaKi]

W wieku młodzieńczym jakoś nie myśli się o przyszłośći - człowiek zaczyna o niej myśleć w późniejszym wieku - wtedy nie żyje się tak bardziej chwilą... zresztą... pewnie wielokrotnie jeszcze będzie gdzie zaszaleć:D

[piotrasek]

ja zawsze zyje chwila , wszytko co robie robie pod jej wplywem . Robimy rozne tzw Spontany , ostatni spontan to taki ze po imprezie pojechalismy ze znajomymi nad morze , byla 1 w nocy dojechalismy o 3 polezelismy godzinke i wrocilismy o 6 bylem w domu , tata szykuje sie do pracy ja wchodze a on "myslalem ze spisz , gdzie byles?" a ja "nad morzem" tatus male zdziwko a ja poszedlem sie myc heheeh

[Madzior]

nie wiem czy moję życie można nazwać żcyiem chwilą, ale staram się nie przejmowac tym czego nie moge zmienić i nie zamartwiać sie przyszłością wiecznie bo kiedyś nadejdzie szkoda nerwów na to wszystko

[Yatamanka]

ja żyję chwilą w trakcie wakacji a że one się już kończą to pewnie znów nadejdzie pora na trochę bardziej uporządkowane życie dobrze jest czasem poszaleć nie myśląc co bedzie dalej taka ucieczka od szarej rzeczywistości bardzo pomaga w zupełnym relaksie w 100% polecam

[Virgin]

UMARŁ ŻYWY

Wiedział, że wędrówka przez życie
nieskończoności nie zna,
budził się więc wraz ze wczesnym słońcem
i wznosili wspólnie toast pomarańczowym sokiem
wyciskanym z radości rannych promieni;
biegał po jeszcze nienagrzanej plaży,
by podziwiać słodkie owoce natury,
narzeczonej Boga;
w południe pisał o namiętnościach świata,
by prowadzić innych ku drodze szczęścia;
a na obiad zaproszonych obficie
częstował życia miłością,
którą zapijali najlepszym winem
z krwi oblewającej wczorajsze nadmorskie niebo;
wcześnie chodził spać
i zasypiał z księżycem w objęciach.
To on odważnie powiedział:
“Mój dzień był dobry,może nadejść noc”.

[Wang]

nie mógłbym już żyć chwilą... nie te lata Tak jak Yatamanka, gdy jeszcze miałem kiedyś wakacje... w ciągu tych dwóch miesięcy nie lubiłem planować... tzn. planowałem, ale np. dwie godziny przed jakimś wyjazdem na tydzień

Cóż... skończyło się i trzeba myśleć co będzie za miesiąc... rok... pięć-dziesięć lat (nawet).

[Linka]

tez wole realnie myslec o przyszlosci

[Piqs - X]

zyc chwila?? tylko w momentach naprawde wielkich uneisien .. ale teras rodza sie sami realisci . takie rozumowanie odchodzi powoli do lamusa

[vanessa]

nie. nie żyje chwilą co nie znaczy że nie zdarzają się nam chwile spontaniczne (mnie i mojemu chłopakowi) ponieważ praktycznie wszystkie wspolne wyjscia wyjazdy szalone pomysły "tworzymy wspólnie".. jednak nie jest to życie chwilą..
nie potrafiłabym nie planować niektórych rzeczy za bardzo przejmuje sie naszą przyszłoscią, żeby "olać" i żyć dniem dzisiejszym. Pozatym czasy są jakie są i nigdy nie wiadomo co sie może przydarzyć.. dziś byłaś na cudownej wycieczce w wesołym miasteczku- jutro bedziesz spać pod mostem.. dlatego też takie życie nie jest dla mnie.. wole sobie wszystko przemyslec przekalkulowac zaplanować.. wtedy czuje sie bezpieczna.. tak sądze

BTW

ale teras rodza sie sami realisci . takie rozumowanie odchodzi powoli do lamusa

wiesz, w pewnym sensie sytuacja na świecie nas do tego zmusiła..

[Michael]

Życ chwilą tak ale nie zawsze warto czasami przydaje sie zwolnić tempa i pomyśleć chwilke a co do mnie to czesto zyje za szybko



Szybki i Wściekły to jest życie

[Offik]

odkopujemy

Ja osobiscie czasem mam takie odbicia ze nie patrze na nic i robie to co wydaje mi sie dobre w tym momencie, jednak baaardzo szybko zazwyczaj rozsądek dochodzi do głosu, i rozważam wszystkie za i przeciw... i wycofuje sie z błędnych decyzji ... wiec podsumowując: Nie potrafie zyc chwilą

[melOn]

momentami umiem...
ale jak sie pomysli o konsekwencjach pozniejszych to sie odechciewa ;p

[Blood On The Ground]

we wakacje (; wtedy jeszcze da się wybaczyć niektóre moje wybryki ;x