a to:p
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: a to:p
mój znajomy sie ozenił ze swoją kuzynka
mieli wspólnego pradziadka
niestety już nie są ze soba
mieli wspólnego pradziadka
niestety już nie są ze soba
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1257
- Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
- Lokalizacja: Nowa Huta:)
Re: a to:p
Nie będe tutaj dochodził do spraw kościelnych bo to mogłbym tylko powtarzać teraz utarte prawdy. Ale pomyślcie o jednym - co jak taki związek się rozpada a po każdej ze stron jest rodzina - TA SAMA RODZINA... to co? Rodzina się rozpadnie... Moim zdaniem taka milość rodzinna jest totalnie nieprzemyślania, ale w końcu od kiedy milość polega na myśleniu
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1689
- Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
- Lokalizacja: })i({
Re: a to:p
Jarek a nie pomyślałeś o tym, że para rozstaje sie w pokojowych warunkach..skoro zawarli nieprzemyślany związek (miłość nie wybiera) to niech chociaż przemyślą to w jaki sposób się rozstaną..
a do tematu.. Anuś rozkochać w sobie kuzyna.. dość śmieszny przypadek
a do tematu.. Anuś rozkochać w sobie kuzyna.. dość śmieszny przypadek
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: a to:p
Ale wiecie jeszcze zalezy to od tego jaki to jest kuzyn...
bliSki, a moze taki daleko daleki ; -P
bliSki, a moze taki daleko daleki ; -P
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2298
- Rejestracja: 28.03.2003, 16:38
Re: a to:p
z Jej postu wynika, że tak czy siak bliski
Heh.. ja dobrze pamiętam swoją kuzynkę
I wszystko zostaje w rodzinie, nie?
Heh.. ja dobrze pamiętam swoją kuzynkę
I wszystko zostaje w rodzinie, nie?
-
- Tuningowiec
- Posty: 3122
- Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
- Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E
Re: a to:p
związki rodzinne podobno przy poczęciu dziecka (jest póxno dla nie wiem ze jest ne składnie) to dziecko moze być niedorozwinięte
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2298
- Rejestracja: 28.03.2003, 16:38
Re: a to:p
Wcale nie podobno (;
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: a to:p
generalnie kazirodztwo...
ale w sumie zalezy od stopnia pokrewienstwa, DNA i takie tam...
dla jednych kuzyn to kuzyn, a dla innych kuzyn to kuzyn....
ale w sumie zalezy od stopnia pokrewienstwa, DNA i takie tam...
dla jednych kuzyn to kuzyn, a dla innych kuzyn to kuzyn....
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 224
- Rejestracja: 17.02.2005, 20:48
- Lokalizacja: Łódź
Re: a to:p
miłość nie wybiera - fakt, jak wspomniałą v_a_n_e_s_s_a, ale związku z jakimś swoim kuzynem sobie nie wyobrażam , mimo iż miałabym w czym wybierać, bo wsztyscy moi kuzyni to niezłe partie a i jest ich od groma i ciut ciut w mojej rodzince ale to nie dla mnie raczej... rodzina to rodzina... <esh.. i stereotyp wziął górę...>
Nie nalezy mylic prawdy z opinia wiekszosci...
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2298
- Rejestracja: 28.03.2003, 16:38
Re: a to:p
Jaki stereotyp? Związków rodzinnych nie praktykuje się z powodów bardzo częstych upośledzeń potomstwa takiej pary! Gdyby nie to, to kazirodztwo pewnie było by powszechnie akceptowaną normalnością :]
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 224
- Rejestracja: 17.02.2005, 20:48
- Lokalizacja: Łódź
Re: a to:p
stereotyp tyczący się mojego myślenia o rodzinie :
rodzinę kocham inną miłością, a tego jedynego inną, dlatego nie wyobrażam sobie przestawienia sie na inną miłośc co do kuzyna
a o upośledzeniach pamiętam bo na biologii z prof. O. uważałam a nie czytałam smsy w telefonie pewnego Kurczaka:P
rodzinę kocham inną miłością, a tego jedynego inną, dlatego nie wyobrażam sobie przestawienia sie na inną miłośc co do kuzyna
a o upośledzeniach pamiętam bo na biologii z prof. O. uważałam a nie czytałam smsy w telefonie pewnego Kurczaka:P
Nie nalezy mylic prawdy z opinia wiekszosci...
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2298
- Rejestracja: 28.03.2003, 16:38
Re: a to:p
Oooo wybacz, profesor dawniej O. jak i Jej zajęcia cieszą się u mnie niesłabnącym powodzeniem i szacunkiem! Tzn. dla Niej szacunek, dla zajęć powodzenie
Ty chyba czasem jesteś zbyt uczuciowa xD
Ale kłócić się nie będziemy, bo właściwie nie ma o co.
Jeśli przyjdzie ochota to i pies kota wychrobota, o czym chyba już na Forum pisałem ;p
eeeey! a może tak Anuś wypowie się w swoim temacie, żebyśmy na koniec nie zobaczyli napisu "mamy cię!" a kuzyn nie okazał się 2-latkiem z chodzika! <;
Ty chyba czasem jesteś zbyt uczuciowa xD
Ale kłócić się nie będziemy, bo właściwie nie ma o co.
Jeśli przyjdzie ochota to i pies kota wychrobota, o czym chyba już na Forum pisałem ;p
eeeey! a może tak Anuś wypowie się w swoim temacie, żebyśmy na koniec nie zobaczyli napisu "mamy cię!" a kuzyn nie okazał się 2-latkiem z chodzika! <;
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: a to:p
no wessScie bez przesady....
kochac sie we wlasnym kuzynie?
Jakos sobie tego nawet wyobrazic nie moge
Na dluzsza mete to nie mialoby sensu, nie wierze, ze rodzina patrzylaby na taki zwiazek przychylnie
kochac sie we wlasnym kuzynie?
Jakos sobie tego nawet wyobrazic nie moge
Na dluzsza mete to nie mialoby sensu, nie wierze, ze rodzina patrzylaby na taki zwiazek przychylnie
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Szalony pismak
- Posty: 591
- Rejestracja: 19.10.2004, 22:04
- Lokalizacja: Pruszków
Re: a to:p
Tia, fakt, to jest paranoja! Jakby na świecie innych ludzi nie było...
Niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
-
- pogromca twarożków
- Posty: 1380
- Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: a to:p
co nie zmienia faktu, że kilka stuleci temu śluby kuzynostwa były bardzo modne. ba, było w dobrym tonie poślubić własną kuzynkę!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: a to:p
To kiedys byly glupie zwyczaje Ja jak wiekszosc nie wyobrazam sobie takiego czegos, wg mnie to jakeis tkaie niemoralne, z reszta rodzine powinno sie traktowac jak rodzine a nie obiekt milosci partnerskiej.
Tak czy inaczej temat mnie nie dotyczy bo najmlodszy z moich kuzynow ma chyba z 30 lat
Tak czy inaczej temat mnie nie dotyczy bo najmlodszy z moich kuzynow ma chyba z 30 lat
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Szalony pismak
- Posty: 883
- Rejestracja: 29.12.2004, 16:12
- Lokalizacja: z miasta
Re: a to:p
Rodzina to radzina ;D Powinna nas wspierać... Wszyscy kochają swoją rodzie, tak czy inaczej, no ale w inny sposób ;D No, ale żeby się w niej zakochać, zakochać to jeszcze nie słyszałam ;p Miłość nie wbiera, ale rozsądek nadal się ma nie?
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera - na próbę
[ Jan Paweł II ]
[ Jan Paweł II ]
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: a to:p
zadnego napisu 'mamy cie' czy 'mam was' nie bedzie ;p kuzyn nie ma 2 lat, tylko tak jak ja 18... i to nie ja sie w nim zakochalam a on we mnie kuzyn niby dosc daleki, ale nasze rodziny sie spotykaja itp. dalam mu do zrozumienia ze nic z tego nie bedzie... mieszka dosc daleko, wiec sie w sumie teraz nie widujemy, a smsy jakie ostatnio wysylamy sa juz na stopie kolezenskiej wiec wszystko sie unormowalo...mam nadzieje...Phantom pisze: eeeey! a może tak Anuś wypowie się w swoim temacie, żebyśmy na koniec nie zobaczyli napisu "mamy cię!" a kuzyn nie okazał się 2-latkiem z chodzika! <;[/size]
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho