Oswiadczenie woli

[SkaTe_GirL]

Jako,ze dzis pozwiedzalam sobie troszke swiat, pospotykalam tez starych znajomych. jak zwykle gadaliSmy godzinami... kolezanka poruszyl temat tzw "Oswiadczenia Woli".Zdania spisane na papierze ktore zawieraja informacje o tym, ze w przypadku naglej życie oSoby posiadajacej owe oswiadczenia,jej tkanki i narzady moga zostac przekazane do trasplantacji ratując zycie innym.
Co sadzicie na ten temat?
Podpisaliscie by takie oswiadczenie?
Czy moze nie?

http://www.przeszczep.pl/main/a/temat/id/120 -> tu mozecie sie dowiedziec jak otrzymac taki druczek - jesli ktos jest zainteresowany.

[Phantom]

Oczywiście, że tak! Chociaż nie wiem co takiego mojego mogłoby się komuś przydać (;

[stefan]

jak najbardziej.

osobiście nie popieram "kultu zwłok", nie wiem co komu daje fakt że moje szczątki spoczywają w trumnie. jeśli jakiś człowiek ma przeżyć dzięki mojej wątrobie czy nerce, to w czym problem?

zresztą - i tak wolałbym być skremowany niż pochowany, więc nie ma większego znaczenia czy będę "w pełni wyposażony", czy nie.

i chociaż nie myślę o życie, myślałem o tym i uważam to za dobre.

[vanessa]

osobiście nie popieram "kultu zwłok", nie wiem co komu daje fakt że moje szczątki spoczywają w trumnie. jeśli jakiś człowiek ma przeżyć dzięki mojej wątrobie czy nerce, to w czym problem?

zresztą - i tak wolałbym być skremowany niż pochowany, więc nie ma większego znaczenia czy będę "w pełni wyposażony", czy nie.

i chociaż nie myślę o życie, myślałem o tym i uważam to za dobre.

wyjąłeś mi to z ust.. ; ]


a u mnie druczki już się drukują

[mekamil]

Bardzo dobry pomysł.
Ciekaw jestem czy faktycznie to wszystko jest wina najbliższych zmarłego, czy może to jednak lekarze słabo się starają o pobieranie organów.

[anuśka :)]

A wiecie, że nigdy o tym nie myślałam?
Naprawdę bardzo ciekawy temat... Z tego względu, że mi też kiedyś uratowano życie, podpisałabym takie oświadczenie.

[Paweł]

tak, podpisałbym.... i podpisze.

Po co robakom moje ciałko, skoro komuś może się przydać np. moja nerka, serce lub coś innego?

[Piqs - X]

Jsa juz w srodku za zniszczony jestem .. To mi niedlugo watroba sie przyda ..ale podobno odrasta ^_^

A co do tematu..moze wczesniej troche opchnac nerke??..4000zl w portfel to nie mało ) a z jedna ponoć zyć można..

Gdyby mi drukarka działała..:/

[Andzia_P.]

ja moge dac tylko pytanie czy ktos bedzie chcial wziasc....:/

[GoSiAcZeK]

Zgadzam się ze Stefanem ... Chcę, żeby mnie po życie skremowali, bo nie chcę żeby mnie w ziemi robale zjadały ... A co do pytania Andzi To nie ma czegoś takiego czy chciałby czy nie ... Przecież żadko się zdarza, że ktoś chce stracić życie.

[vanessa]

Przecież żadko się zdarza, że ktoś chce stracić życie.

jeśli potrzebne są organy to to się wogóle nie zdarza..

[stefan]

jeśli potrzebne są organy to to się wogóle nie zdarza..

nie zapominaj o świadkach Jehowy.

[SkaTe_GirL]

faktycznie...swiadkowie jehowi nosza w portfelach oswiadczenie odwrotne do Oswiadczenia Woli...

[vanessa]

faktycznie...swiadkowie jehowi nosza w portfelach oswiadczenie odwrotne do Oswiadczenia Woli...

no kurcze, w sumie fakt..
jest ktoś kto mi to wytłumaczy? dlaczego oni tak mają, skąd sie to u nich wzięlo..czy to rzeczywiście jest tak że wiara jest silniejsza od życia?
nie ma czegoś takiego jak wyrzuty sumienia?
btw: ja słyszałam że świadkowie Jehowy nie godzą sie na transfuzję krwi i rzeczywiście zapomniałam ze na wszelkie transplantacje również..

[stefan]

oni nie zgadzają się na żadne obce "cząstki" w organiźmie - krew czy organy.

nie rozumiem, czemu jesteśmy tak krótkowzroczni. każdy się dziwi, że oni nie zgadzają się na transfuzje. u nas (wyznawców religii rzymskokatolickiej) zdarzają się przypadki, gdy matka musiałaby dokonać aborcji, by przeżyć - ale oczywiście odezwie się publiczny głos mówiący, że nie można tak zrobić. z premedytacją nie zostanie wykonany zabieg, który miałby uratować tę kobietę. nikt się nie oburzy.

świadkowie Jehowy mają takie normy moralne i tyle, nie uznają transfuzji gdyż to się kłóci z ich pojęciem etycznego zachowania.

[ylka]

hmm. myślę, że tak.

chociaż w dzisiejszych czasach bałabym się trochę, że gdybym była bliska życie, to lekarze mogliby to wykorzystać i specjalnie mnie jakoś życie, żeby zdobyć moje narządy wewnętrzne... O.o!
*chyba fantazjuję*

[JaGaKi]

Ja bym wolał być skremowany

[Phantom]

A to nie mogę Cię spalić bez kilku narządów? :]

[Blood On The Ground]

Patrząc racjonalnie. Po co mi po życie coś,co już się nie przyda? O_o' oczywiście, że lepiej to oddać komuś,komu może uratować życie

[mhl]

oddałbym swoje narządy, to chyba mądre posunięcie?

chociarz umieraja tylko inni, bo jak umrę ja to nie bedzie juz innych, mimo wszystko podpisze takie oświadczenie, ale jeszcze nie teraz.