Ponoć to najpiękniejszy okres w życiu.... a jednak czasem daje sie we znaki - przerastające problemy; brak zrozumienia; nowe, nieznane sytuacje; ale także radości i powodzenia. Tu możesz napisać o tym wszystkim, co Cię boli, denerwuje, zastanawia i cieszy w Twoim obecnym życiu.
anuśka :) pisze:Ze schudnięciem to nie ma największego problemu
Bede polonizowac. Sorry ale kto jak kto. Nie ma problemu schudnach? A bierzesz pod uwage tysiace wyzeczen wielu dziewczyn aby schudnac? Zero slodyczy, ktore poprawiaja humor... porzadny objad? Zapomij tylko jakas ochydna zielenina dzien w dzien... zamiast coli czy czegos zwykla woda... slodzona herbata? Ha! Chyba w snach... albo np solony pomidor? Jak se narysujesz...
Ciemno,zimno a Ty idziesz na silownie bo przez caly dzien jestes w szkole... przez co juz w ogole nie masz czasu dla siebie... wracasz glodna do domu, a jedyne co mozesz zjesc powiedzmy o 20 to jabuszko...
Schudnac nie jest wcale latwo...
Skate ale pisałam o sobie...
Uciełaś pół zdania a w drugiej połowie właśnie było że to się odnosi do mnie. Ja wcale nie uogólniałam
anuśka :) pisze: Ze schudnięciem to nie mam największego problemu- zawsze po jakiś obozach nadrabiałam pysznym żarełkiem mamy, ale przytć to ani nawet!
SkaTe_GirL pisze:(...) tylko jakas ochydna zielenina dzien w dzien... zamiast coli czy czegos zwykla woda... (...)
o, wypraszam sobie!!! jeszcze raz powiesz złe słowo o zielenince, to... ;p
wiesz, to chyba zależy od sposobu odżywiania się. bo jeśli jesz same mięcha, fast foody i popijasz to wszystko coca colą (nie odnoszę tego do nikogo, tylko przykładuję (; ), to naprawdę możesz mieć problem ze schudnięciem... no, ale jeśli jesz dużo warzyw - to bardzo wątpię. mówię to na własnym przykładzie; uwielbiam warzywka! :}
ylka pisze:o, wypraszam sobie!!! jeszcze raz powiesz złe słowo o zielenince, to... ;p
Zaufaj jesli sie je salate itd dzien w dzien moga owe warzywka zbrzydnac
ależ, kochana! przecież warzywka to nie tylko sałata, prawda?
czy zdajesz sobie w ogóle sprawę, jak bogate jest królestwo warzyw? nooo i jeszcze owoców... mniamm. ;))
codziennie coś innego, a menu urozmaicone - i jakie zdrowe! a jakie smaczne, apetyczne, hmm. : )
Myślę, że powinnaś jeść dużo węglowodanów i białka, nadmiar tłuszczu powoduje jego odkładanie się w okolicach brzucha i u kobiet w biodrach, dlatego myślę, że nie jest to za dobry pomysł, bo można przsadzić. Zresztą dokładnej odpowiedzi powinnać szukać na fachowym forum, polecam www.sfd.pl
Przytyć... Fajny problem, ale szczerze mówiąc nie znam odpowiedzi na to pytanie, bo częściej zastanawiałam się jak schudnąć... A co do Twojej wagi to nie jest tak źle bo mam koleżankę, co ma 171 i waży 44 kg... No i to chyba jedyne pocieszenie ode mnie...
jak bylam mala to musialam jesc humane zeby tyc...ale lekarz cos sie mylnoł bo teraz jestem gruba ... ale zeby przytyc musisz regularnie jesc...wiesz nie zjesz jak jestes glodna ale o regularnych porach....