FeTa

[neofelis]

Ogólnie rzecz ujmując to mam jedno pytanie do ludzi, którzy w jakiś sposób znają się na amfie,a raczej na jej skutkach ubocznych. W niedziele sobie spidowałam,ale to co później działo się z moją głową przechodzi ludzkie pojęcie. Nie miałam żadnych schiz, halunów <może troszkę;)>, głownie chodzi o niesamowity ból z tyłu głowy po lewej stronie:|-jakby ktoś ściskał mi w tym miejscu głowę, teraz też mnie boli:|od czasu do czasu. Z czego należy podkreślić,że z amfą miałam doczynienia tylko 3x (w ciągu ost. 3 tygodni). Od czego to może być? Tylko się nie nabijajcie, bo troche się wystraszyłam, a jak człowiek sobie coś wkręci to już ręka noga, mózg na ścianie;)

[Megan7]

wiem ze prosiles o odp. tych z doswiadczeniem.. ja go nie mam:) ale wiem jedno-sam fakt tego ze wziales jest glupota. oczywiscie ze to szkodzi! ale co do Twojego pytania- wiem ze po amfie moj kuzyn przez tydzien mial wrazenie ze ktos go mlotkiem po glowie naparza. moze to wiec norma?? ale nie wiem.

[::PiotreK::]

to nie norma jak człowiek sobie coś wkręci to koniec

[Wizard23]

Nie wiem co to za bóle głowy, bardzo dziwne na prawde. Raczej powinieneś nie móc zasnąć a nie ból głowy, ewentualnie taki podźwięk w głowie, ale z bólem sie nie spotkałem .

[Byczek]

No ja żadnych schiz nie mialem, ale cala noc nie spalem, pocilem sie jak cholera, tak sie przestraszylem za pierwszym razem ze juz nie mialem zamiaru wiecej brac, nie bralem i nie biore! Ale gówno, tylko tyle ze nie czujesz zmeczenia, masz kupe sily i mozesz robic 300 pompek jak mój kumpel Ale daj spokoj, to ma same skutki uboczne o ktorych nawet nie masz pojecia, to ze Cie boli łeb to jest własnie cholerny znak ze masz wiecej tego gówna nie brać, dalej mozesz nie dostac juz zadnego ostrzezenia! Sorry ze tak ostro wywalilem, ale normalnie jak patrze na mojego kolege ktory jara zielsko i bierze mocniejsze dragi co jakis czas, to mnie szlag trafia, On juz takie bzdury potrafi gadac ze mi sie rzygac chce, szkoda chlopaka, chociaz nie jest jeszcze tak zle zeby nie mogl wyjsc z tego, zastanów sie nad nastepnym razem, pozdrawiam!

[MakaveliK3M]

Taki ból powoduje łączenie fety z alkoholem . A jeżeli nie łą czyłeś tego to znaczy że ból był spowodowany raczej czymś innym niż było "bieganie"

[Cure]

Spotkałem się i z bólem,może trochę przesadziłeś z ilością?Ile tego brałeś na raz i ile zeszło w sumie w jakim odcinku czasu?Niemniej ból głowy może być skutkiem używania fety,znam i takie przypadki :/
A tak na marginesie,to chyba chcesz się w to wpakować,skoro bierzesz średnio co tydzień-zrób sobie tak z miech-dwa przerwę to zobaczysz,o co mi chodzi,chyba,że białe Cię nie kręci.
Kiedyś,po przedawkowaniu miałem wkręt,że mnie serce boli zawsze,jak brałem,był bardzo realistyczny,autentycznie się bałem.Przeszło,jak czując,że boli powiedziałem ze śmiechem sam do siebie:"Jasne,zaraz zawału dostane,hehe...Pierdoły"
Co do skutków ubocznych,to na razie znasz SAME POZYTYWY i to jak reagujesz na zejśćia (a wydaje mi się,że reagujesz kiepsko,daj sobie spokój z tym gównem).Później np.sinieją ręce,kolana,stopy marzną nawet jak nie ćpasz,zaczynają się bóle kolan i innych stawów pleców,nerek,uczucie "odklejania" jakiejś części ciała czy bolesne "ssanie" np.kręgów szyjnych,jednym słowem max.rozpierducha w organiźmie.Paranoje i zryty beret też Ci się raczej nie spodobają...Więc pomyśl,czy chcesz ich doświadczać w przyszłości,bo całkowicie to trudno z tego wyjść (nie brałem długo,ale ciężko było te 2 miechy wytrzymać,ciekawe,ile się uda jeszcze :/)