Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
Wizard23
Młody aktywny
Posty: 66
Rejestracja: 01.05.2005, 20:01

Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: Wizard23 »

Mam dziewczyne która lubi sex i sprawia on jej dużą przyjemność. Ale niestety jedyne co robi w łóżku to leży na plecach :/(czyli jak kłoda-dosłownie!!!) Nie robi kompletnie NIC. Nie chce próbować żadnych innych pozycji bo ona zaraz sie obraża, jedyny jej dytyk w stosunku do mnie to trzymanie rąk na szyji, plecach, tłumaczy to że ona sie brzydzi :zdziwko: . Człowiek się tu stara robi co może a z drugiej strony NIC i tak już rok. CO ja mam zrobić!!!!! :(
anuśka :)
Szalony pismak
Posty: 730
Rejestracja: 27.02.2005, 22:32

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: anuśka :) »

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Może ona lubi być taka pasywna...
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Wybaczcie, ale mnie to rozśmieszyło
... trzeba umieć iść słoneczną stroną życia ...
GoSiAcZeK
Szalony pismak
Posty: 970
Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
Płeć: kobieta

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: GoSiAcZeK »

Ja się tam za bardzo nie znam, ale to chyba troche dziwne ... Lubi seks, ale żeby Tobie zrobić przyjemność nie robi nic, bo się brzydzi... Nie rozumiem dziewczyny :nie:
Człowiek się tu stara robi co może a z drugiej strony NIC i tak już rok
może jej powiedz to co nam napisałeś ...
13.02.2005 r.

A. ;**
Wizard23
Młody aktywny
Posty: 66
Rejestracja: 01.05.2005, 20:01

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: Wizard23 »

no właśnie tutaj jest duży problem, bo na pewno bym się nie odważył, jeśli chodzi o TE rzeczy no to po prostu jestem bardzo nieśmiały :((ale tylko w rozmowie :hihi: ). Śmieszne ale to ona mnie zaciągneła do łóżka pierwsza a nie ja ją :mrgreen: . Tak ogólnie nie należe do osób nieśmiałych- wręcz przeciwnie raczej pewnych siebie. No ale na TEN temat nie potrafiłbym zacząć rozmowy. Jeśli ktoś zacznie no to spoko możemy pogadać ale odemnie inicjatywa nie wyjdzie :(.
ewelinka
Młody rozbrykany
Posty: 371
Rejestracja: 15.12.2003, 20:47
Lokalizacja: warmia & mazury

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: ewelinka »

Moze jak powiesz jej to w delikatny sposob, to ona zmieni to...Jezeli Cie kocha, tak jak mowisz...sex sprawia jej przyjemnosc, to ona powinna tez dac cos z siebie...Bo jezeli chlopak sie stara, a laska nic nie robi, to predzej czy pozniej chlopakowi sie to nudzi...wkurza sie...bo on daje z siebie wszystko, a co z tego ma?? w sumie nic....ehhh... Nie martw sie bedzie dobrze :):) sprobujcie pogadac o tym :))
"If you love something let it go,
If it comes back to you it's yours.
If it doesn't, it never was."
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: Paweł »

hmm...
pasywna, dobre określenie ;)

swoją stroną, dziwie sie że tyle wytrzymałeś O.o
trza by w sumie zapytac ile latek, bo moze to tez ma znaczenie... hmm...

w sumie tak jak już radziły dziewczyny to zostaje rozmowa, ew. spróbowanie jednak czegoś innego. ciezko to widze. powodzenia! :)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Megan7
Człowiek czynu
Posty: 1021
Rejestracja: 06.11.2003, 20:31
Lokalizacja: Pabianice!!!!:)

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: Megan7 »

wiesz co.. dla mnie to jest jednak problem. koniecznie musisz porozmawiac z ta dziewczyna! jezli tak jest od roku to chyba macie do siebie jakies zaufanie, i podjecie tematu nie bedzie az takie trudne? sproboj bo oboje wiele tracicie ;)
HWDP-Hermiona Widziała Dupe Pottera :P
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: Wang »

Albo sprobuj Ją zachęcić do sexu w miejscu, w którym nie będzie miała gdzie się położyć 8) Może jakieś bardziej ekstremalne miejsce niż w ciepłym domowym łóżku. Co prawda teraz zima i ciężko by było na dworze (:P), ale w kuchni... na strychu/piwnicy... samochodzie... ehm, wymyśl coś.
Powodzenia ;-)
Veni Vidi Vici
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: stefan »

najlepiej o seksie mówi się zaraz po seksie - to po pierwsze. jeśli chcesz, możesz zamiast seksu strzelić sobie 50tkę na odwagę i powiedzieć, co Ci leży na wątrobie /tylko się nie upij! :)/.

nie będę odkrywcą jeśli powiem, że dziewczyna źle robi. jeśli to jej słowa, że "się brzydzi" to sprawa jest poważna.

rozmowa - najważniejsza rzecz.
Wizard23
Młody aktywny
Posty: 66
Rejestracja: 01.05.2005, 20:01

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: Wizard23 »

No samochód był już przerobiony no i nic to nie dało. Jeśli chodzi o rozmowe to 50-tka raczej nic nie da(prędzej dwie sety :mrgreen: ) A jeśli chodzi o wiek no to to może być właśnie barierą ja 20 ona 18, najlepszym rozwiązaniem będzie chyba jeszcze dać jej czas (ile można?!) i zobaczymy może sie rozkręci :). A może ma ktoś pomysł jak zacząć taką rozmowe? Dziewczyny nie obraźyłybyście się gdyby chłopak wam powiedział że potrzebuje więcej czułości? (Bo to takie troche nie męskie :emm: )
ewelinka
Młody rozbrykany
Posty: 371
Rejestracja: 15.12.2003, 20:47
Lokalizacja: warmia & mazury

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: ewelinka »

Ehhh, mozesz dac jej jeszcze troche czasu...ale najpierw z nia porozmawiaj, pozniej daj jej czas....a na pewno przemysli to co jej powiedziales...
A co do obrażania...to zalezy juz od dziewczyny....
Ja np. nie obrazilabym sie...tylko przemyslala, to co mi powiedzial...
"If you love something let it go,
If it comes back to you it's yours.
If it doesn't, it never was."
anuśka :)
Szalony pismak
Posty: 730
Rejestracja: 27.02.2005, 22:32

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: anuśka :) »

ewelinka pisze:mozesz dac jej jeszcze troche czasu...
To trwa już rok, więc czasu miała dużo żeby stwierdzić, czy tego chce czy nie. Jeżeli nie jest gotowa, to powinna to powiedzieć od razu, przecież nic na siłę!
Co do zaczęcia rozmowy, mam pomysł :D
Jeżeli będziecie już w zbliżeniu (:)) i nadal będzie pasywna. To przestań i zaproponuj coś w stylu "spróbujemy czegoś innego?", albo poprostu "wiesz co znudziło mi się to, zróbmy coś innego"

Akhm ...

Jeżeli ona Ci powiedziała 'że się brzydzi' to to moim zdaniem jest cios poniżej pasa. Bo skoro jest z Tobą w "zbliżeniu" i to trwa rok, to ja nie rozumiem po co to robicie skoro się brzydzi? Jak się brzydzi to jak może jej to sprawiać przyjemność? Jedno wyklucza drugie ....

Ale się rozpisałam :P
... trzeba umieć iść słoneczną stroną życia ...
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: Linka »

jedyny jej dytyk w stosunku do mnie to trzymanie rąk na szyji, plecach, tłumaczy to że ona sie brzydzi
jak mozna sie kogos brzydzic i uprawiac z nim seks :zdziwko:
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Wizard23
Młody aktywny
Posty: 66
Rejestracja: 01.05.2005, 20:01

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: Wizard23 »

no z tym brzydzi to mi nie powiedziała dosłownie(to ja to tak określam) no ale akurat poruszyliśmy temat filmów erotycznych, czy oglądamy, co o nich sądzimy itp. i ona powiedziała że na pewno by nie zrobiła nic podobnego co robią tam te dziewczyny(powiedziała to z miną obrzydzenia-hehe niektóre rzeczy są obrzydliwe ale wcale nie musi ich robić!! :zdziwko: )wystarczy troszke zaangażowania i czułości co nie jest niczym obrzydliwym tylko miłym!!! Tylko właśnie nie moge zrozumieć CZEMU ona "leży jak kłoda". Na początku myślałem że może chodzi o mój wygląd(jeśli chodzi o urode no to nie narzekam, bo jak bym narzekał no to chyba musiałbym być nienormalny!!)ale byłem troche szczupły 176cm 60kg. Zacząłem chodzić na siłownie 3xw tygodniu i na basen 2xw tygodniu, na prawde zadziwiające co można zrobić w ciągu 7miesięcy!!!!Oczywiście ona zauważyła zmiany(hehe chyba każdy :mrgreen: )ale nic to nie dało nadal jest w łóżku (pięknie to ktoś określił)"pasywna". Chyba zdobęde sie na odwage i jej o tym powiem, bo to jedyne rozwiązanie, jeśli nic sie nie zmieni no to sie rozstaniemy :( :( . Tylko czy to nie jest głupie rozstać się z kimś przez nieudany seks?!
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: stefan »

bardzo wiele par, pewnie coś koło połowy rozstaje się z powodu seksu.

nie można się brzydzić kogoś kogo się kocha i kogo się do siebie dopuszcza. ja rozumiem że nie wszystko jest dla każdego, ale musisz uświadomić swojej dziewczynie że nie mieszkacie na XVI-wiecznej polskiej wsi, gdzie jedyna pozycja to misjonarska i bez gry wstępnej.
anuśka :)
Szalony pismak
Posty: 730
Rejestracja: 27.02.2005, 22:32

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: anuśka :) »

Ej, ej, ej ... ale kończyć związek TYLKO przez to że nie jest idealnie podczas zbliżenia? Trochę to dla mnie nieszczere, bo jeżeli jesteście już rok ze sobą, to chyba nie tylko dla seksu? Bo jeżeli tak to faktycznie ...

Tak najlepiej jak jej o tym powiesz. A z tym brzydzeniem się to trochę 'spaczyliśmy' sens ;) No bo przecież mogła się zgorszyć - w końcu to film erotyczny, nie ma tam żadnych granic... :P

A nie pomyślałeś, że może ona nie wie jak zrobić żeby było miło? Skoro milczysz rok, to ona mogła to przyjąć tak, że jest ok :]
Wizard23 pisze:(pięknie to ktoś określił)"pasywna"
Nie ktoś tylko ja ;)
... trzeba umieć iść słoneczną stroną życia ...
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: Linka »

Moze sprobuj sie przełamac i pogadaj z nia. Skoro juz "to" robicie to chociaz troszeczke o "tym" pogadajcie. Bez rozmowy nie da rady nic zdzialac.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Megan7
Człowiek czynu
Posty: 1021
Rejestracja: 06.11.2003, 20:31
Lokalizacja: Pabianice!!!!:)

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: Megan7 »

jezeli chodzi o rozstania przez nieudany seks-mozesz poczytac sporo na ten temat w temacie "sex po slubie". napisales ze to niemeskie prosic o wiecej czulosci. wedlug mnie to nie prawda! kazdy potrzebuje czulosci, bez wzgledu na płeć. i to zaden wstyd. mozesz zaczac rozmowe od pytania, czy jest jej dobrze z Toba, kiedy sie kochacie,bo np. przez to ze sie wogole nie angazuje to Tobie wydaje sie ze ... cos tam musisz wymyslec. popros ją zeby Ci powiedziala jak chcialaby sie kochac. moze powolutku zaczac jakos urozmaicac te pozycje,stopniowo. trzymam kciuki:)
HWDP-Hermiona Widziała Dupe Pottera :P
tynka:)
Młody rozbrykany
Posty: 452
Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
Lokalizacja: z marzeń...

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: tynka:) »

Strasznie dziwna dziewczyna, ale wydaje mi się, ze to jej starcza ze wzgledu na jej wiek. Może z czasem jej potrzeby zwieksza sie... Ale i tak moim zdaniem powinienes jednak z nia porozmawiac. Trzymam kciuki ;)
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: Mam problem :( [ sex i pasywność ;) ]

Post autor: Piqs - X »

tak...apetyt rosnie w miare jedzenia,a raczej leżenia ... jak kłoda
ODPOWIEDZ