Chodzenie...
-
- Szalony pismak
- Posty: 591
- Rejestracja: 19.10.2004, 22:04
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Chodzenie...
Chodzenie? Ja ostatnio chodzilem po lekarzach, ech...ciezka sprawa!
Niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
-
- Młody aktywny
- Posty: 40
- Rejestracja: 10.08.2004, 10:28
- Lokalizacja: ŁDZ
Re: Chodzenie...
lol ja chodze z psem na spacer albo z Mili po skarpetki do wersacze i chanel lol a szczrze nie podoba mi sie tez to ale jesli 2 ludzi sie naprawde kocha to nie zwazaja na to tak mocno
Dance Cool
-
- Młody aktywny
- Posty: 25
- Rejestracja: 02.01.2006, 19:21
- Lokalizacja: Chełm
Re: Chodzenie...
'bedziesz ze mna chodzic?'
(takie z podstawowki jeszcze, jednak czesto spotykane u starszej mlodziezy:P) no czyz to nie romantyczne pojsc z kims tak?
ale jako, że dusza romantyka się we mnie odzywa, to akurat to "pójście z kimś" nie wydaje mi się takie tragiczne. No bo to może też oznaczać "gdzie ty, tam ja", "powiedz mi gdzie mam pójść, a to zrobię" i inne takie interpretacje Za to nic nie przebije nieśmiertelnego "zabujałem się w tobie po c h u j"...
takie pojscie z kims to nie byle co, ale jeszcze fajniej gdy ta propozycja wychodzi od osob trzecich
przyklad:
chlopiec nr 1 mowi: ej, wiesz co? tamten lysy gosc sie w tobie zabujal.
dziewcze nr 1 głosem niepewnym: serio?
chlopiec nr 1 mowi: noooo. bedziesz z nim chodzic?
dziewcze nr 1 glosem ciut pewniejszym: noo, zastanowie sie.( po chwili do dziewczynki nr 2) jeeezuu, wiesz co?
dziewczynka nr 2: coo?
dziewczynka nr 1: lysy chlopiec nr 2 poprosil mnie o chodzeniee!
dziewczynka nr 2: taaaa! jacie! i co?
dziewczynka nr 1: no chyba tak...dobra, idz mu powiedz, ze tak.
dziewczynka nr 2: dobra!(do siebie)jaaciee..(do chlopca nr 2)dziewczynka nr 1 chce z toba chodzic.
clopiec nr 2: dobra.
ehhh, jakie to romantyczne...az sie lezka w oczku kreci;)
(takie z podstawowki jeszcze, jednak czesto spotykane u starszej mlodziezy:P) no czyz to nie romantyczne pojsc z kims tak?
ale jako, że dusza romantyka się we mnie odzywa, to akurat to "pójście z kimś" nie wydaje mi się takie tragiczne. No bo to może też oznaczać "gdzie ty, tam ja", "powiedz mi gdzie mam pójść, a to zrobię" i inne takie interpretacje Za to nic nie przebije nieśmiertelnego "zabujałem się w tobie po c h u j"...
takie pojscie z kims to nie byle co, ale jeszcze fajniej gdy ta propozycja wychodzi od osob trzecich
przyklad:
chlopiec nr 1 mowi: ej, wiesz co? tamten lysy gosc sie w tobie zabujal.
dziewcze nr 1 głosem niepewnym: serio?
chlopiec nr 1 mowi: noooo. bedziesz z nim chodzic?
dziewcze nr 1 glosem ciut pewniejszym: noo, zastanowie sie.( po chwili do dziewczynki nr 2) jeeezuu, wiesz co?
dziewczynka nr 2: coo?
dziewczynka nr 1: lysy chlopiec nr 2 poprosil mnie o chodzeniee!
dziewczynka nr 2: taaaa! jacie! i co?
dziewczynka nr 1: no chyba tak...dobra, idz mu powiedz, ze tak.
dziewczynka nr 2: dobra!(do siebie)jaaciee..(do chlopca nr 2)dziewczynka nr 1 chce z toba chodzic.
clopiec nr 2: dobra.
ehhh, jakie to romantyczne...az sie lezka w oczku kreci;)