Obecnie światowa kinematografia zalewa nas swoimi (nie zawsze godnymi uwagi) produkcjami. Na co warto pójść z dziewczyną/chłopakiem, a na co tylko z kumplem. Co trzeba obejrzeć koniecznie? A także Wasze zdania o aktorkach, aktorach reżyserach i ludziach filmu, którzy zrobili na Was wrażenie.
Oglądaliście?
Ja widziałam wczoraj. Zachęciły mnie reklamy, nie żałuje że oglądałam, chociaż akcja sie troszkę zbyt długo zaczynała, a początek był nudnawy.
Było kilka fajnych scen ale nie bede opowiadać, żeby nie psuć nikomu ewentualnego oglądania
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Film widzialem juz jakis czas temu... w kinie oczywiscie. Szczerze mowiac troche sie zawiodlem, moze dlatego, ze go przereklamowali. Spodziewalem sie strasznego horroru... a w polowie filmu zaczynalem sie powaznie zastanawiac nad tym czy do dobrej sali weszlismy Film ogolnie dobry, ale nie tego sie spodziewalem idac na "najstraszniejszy film w ostatnich latach".
Widziałam zwiastuny, słyszałam zapowiedzi i to "makabryczny" mnie odstrasza nie lubię jak w filmie jest mnóstwo krwii czy nieestetycznych (że tak delikatnie napiszę) scen itp... dlatego nie mam zamiaru się wybrać ;P
a ja się wybieram we środe ;p zamiast do szkoły xD
Wang, zrobiłeś głupstwo !
nigdy, przenigdy nie nastawiaj się przed pójściem do kina na to że ten horror będzie najstraszniejszy i makabryczny, albo że ta komedia rozbawi Cie do łez.. bo na 10 przypadków w 9 się zawiedziesz ; ]
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
Generlanie przez pierwszych kilkanascie minut, myslałem, że pomyliłem sale W sumie nie narzekałem ale nie tego sie spodziewałem... pozniej na szczescie juz bylo ok.
Koniec w sumie tez mi sie spodobał... wiecie chyba o co chodzi, a pisac nie bede, co by inni nie wiedzieli
byłam dzisiaj, dopiero ale byłam..
na poczatku było tyle piersi, że normalnie tło w piersiach mogłoby być i nikt niezauwazyłby tego nawet ; ]p
w sumie Tarantino słynie z troche chorych filmów ; ]
kurcze, sama nie wiem,
Hostel nie wywarł na mnie jakiegoś dużego wrazenia, ale chyba warto było wydać te 15 złociszy.
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
vanessa, przez te piersi własnie nie wiedziałem czy jestem tu gdzie powinnem... ;p
ale warto było, druga połowa zdecydowanie lepsza od pierwszej.
chociaz scena u Alexa tez była niezła... ;p
OOOooo własnie! Wyjaśnijcie mi mili ludzie, bo czegos nie kapuje: Skad Paxton wiedział o facecie, tym od widelca? Przeciez go tam nie widzial...
Ostatnio zmieniony 11.03.2006, 01:04 przez Paweł, łącznie zmieniany 1 raz.
o jakim facecie od widelca? chodzi Ci o tą france co jadł rękami? brrr.. : [
własnie też sie nad tym zastanawiam, ale Paxton widział go chybal jak uciekał, widzial jak nachyla sie nad rozcietym ciałem Josha i udaje chirurga..
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
v_a_n_e_s_s_a pisze:o jakim facecie od widelca? chodzi Ci o tą france co jadł rękami? brrr.. : [
własnie też sie nad tym zastanawiam, ale Paxton widział go chybal jak uciekał, widzial jak nachyla sie nad rozcietym ciałem Josha i udaje chirurga..