http://ftb.pl/news/36536_20_0/seks-z-djem.htm
Polskie kluby przepełnione są pięknymi dziewczętami, które bardzo często ubierają się wyzywająco kierując na siebie wzrok wielu mężczyzn. To prowokacyjne zachowanie ma na celu wzbudzenie zainteresowania swoją osobą a nierzadko też, jest to sygnał do tego, aby zainteresować się taką dziewczyną nieco inaczej. W wielu przypadkach i to coraz częściej inicjatywę przejmują same kobiety atakując niejako DJów i artystów grających w klubach.
Trudno jest to nazwać zjawiskiem "groupies", które występuje w środowisku muzyki rockowej. Spoglądając do słowników amerykańskich, słowo groupies określa "grupę fanek, które podążają za idolem, towarzyszą w trasach koncertowych i znają każdy detal z życia muzyków. Ich celem jest bycie jak najbliżej idoli. Uwielbienie graniczy z obsesją. Wiele z nich dąży do seksu z idolem – jest w stanie zrobić dla niego wszystko." W świecie klubowych imprez tego typu postawy zdarzają się dość rzadko i nie jest to zjawisko wszechstronne jak w świecie popowo-rockowym, gdzie pojawiają się artyści wielkiego pokroju. W Polskich klubach możemy jednak spotkać dziewczyny, które uwielbiają "zaliczać" kolejnych DJów i artystów, którzy odwiedzili klub, w którym bawią się co weekend. Jeden z moich rozmówców, który chciał pozostać anonimowy opowiedział mi taką historię:
"Życie DJa w tym kraju nie jest proste i ciężko jest osiągnąć sukces, jednakże spoglądając na wszystko "innym okiem" można znaleźć w tym wiele innych korzyści. Ogólnie w klubach, niezależnie czy w klubie "u mnie" czy gdzieś na wyjeździe miejsca te przepełnione są "laskami" gotowymi na wszystko i tak naprawdę nie potrzeba wiele, aby z tego skorzystać. Bywają sytuacje, w których nie robię totalnie nic w kierunku "wyrwania" jakiejś niuni a po imprezie ląduję w hotelowym pokoju z napaloną małolatą. To właśnie takie młode "laseczki" proszą się o seks a ja nie zwykłem odmawiać. W swoim klubie mam kilka "etatowych" dziewczyn, które przychodzą lub dzwonią pragnąc spędzić szalony wieczór w moim towarzystwie. Potem pytają gdzię będę grał i często pojawiają się w tych klubach o ile nie są one oddalone za bardzo od ich miejsca zamieszkania, gdyż wiadomo, ze nie mają kasy na podróże po całej Polsce. Mnie to jednak nie martwi, bo w każdym miejscu znajdzie się jakaś "laseczka", która uprzyjemni mi pobyt w danej miejscowości."
Jak się okazuje w gronie DJ'ów i artystów istnieje tzw. "bank informacji" z którego można skorzystać. Numery telefonów rozpalonych małolatek krążą z telefonu do telefonu i są wykorzystywane wedle potrzeb. Poza imionami i numerami podawane są także upodobania danej dziewczyny - jaki seks preferuje i na co możńa sobie pozwolić a wszystko odbywa się wedle prostych reguł - wiele przyjemności bez żadnych zobowiązań. Niekiedy jednak, korzystanie z "banku informacji" jest zbędne, gdyż ilość nachalnie narzucających się Pań podczas imprezy jest na tyle wysoka, że można wybrać spośród wielu ten typ, który odpowiada artyście czy Dj'owi.
"Czasem wystarczy taką małolatę zaprosic do DJki, postawić kilka drinków a już w pokoju VIPów można działać. Nie zawsze trzeba zabierać je do hotelowych pokoi, często wszystko odbywa się w samym klubie" - opowiada kolejny DJ, który także nie chce podawać swojej tożsamości.
"Seks nie jest niczym złym, jeżeli obopólnie się na to zgadzamy pełni świadomi naszych decyzji, jednak trzeba bardzo uważać z kim go się uprawia." - mówi jeden z rezydentów klubu na śląsku - "Kiedyś miałem taką sytuację, że siedząc zmęczony w boksie po zagraniu swojego seta sączyłęm sobie drinka z myślą, że zaraz pojadę do domu spać. W pewnym momencie podeszła do mnie seksownie ubrana panienka. Wiesz, spódniczka mini, dwa kucyki splecione z włosów, duży dekolt ukazujący jej biust. Siadła koło mnie i zaczęła się rozmowa. Piwko, drink, te sprawy aż w końcu padło pytanie: "Może przeniesiemy impreze do hotelu?" Ona z uśmiechem na ustach powiedziała "OK". Gdy w pokoju hotelowym zaczęliśmy się rozbierać z jej kieszeni wypadła legitymacja szkolna - okazało się, ze ona ma dopieor 15 lat, chociaż na taką nie wyglądała. Do niczego nie doszło ale od tego czasu stałem się bardziej ostrożny".
Wiek dziewcząt wyzywająco ubranych w polskich klubach można średnio wyliczyć na 18-20 lat. Chociaż w większości klubów minimalny dopuszczalny wiek to 18 lat, często wpuszczane są do klubu osoby poniżej tego wieku, nie ma zatem żadnej pewności, że dziewczyna z którą rozmawiasz jest pełnoletnia. Trzeba zatem zdać się na własną intuicję i uważać aby nie narobić sobie problemów. Jak się okazuje statystycznie najwięcej dziewcząt poszukujących seksu w klubach nie ukończyło dziewiętnastu lat, rzadko kiedy można spotkać w tej roli osoby powyżej 25 roku życia.
"W obecnych czasach dziewczyny nie tracą czasu na gry wstępne. Dokładnie wiedzą czego chcą, są zdecydowane, szybkie i konkretne. Tu nie ma czasu na uczucia, liczy się tylko kontakt cielesny. W zasadzie to one nawet nie interesują się tym co gram, bo to jest dla nich nieważne. Najistotniejsze jest to, że występuję publicznie w swoich rejonach bynajmniej jestem znany." - opowiada mój kolejny rozmówca.
"Raz po imprezie na której grałem na wyjeżdzie spotkała mnie dziwna sytuacja na parkingu. Kiedy targałem swoje płyty kierując się w stronę samochodu, zobaczyłem przy nim niezłą "laseczkę". Gdy podszedłem bliżej Renata, bo tak miała na imię jak się później okazało, zapytała wprost: "Zaj...e grałeś, tak mocno do końca, mam nadzieję, że też tak zaj...e pie...sz." Po czym pomachała kluczami od swojego mieszkania. Gdy powiedziałem, ze jestem totalnie zmęczony i nie skorzystam wskoczyła do auta i zaczęła nalegać dotykając mnie... wiadomo gdzie. Wiedziałem, że się nie podda, uległem zatem pokusie i wcale tego nie żałowałem. To był jeden z lepszych wyjazdów jakie wspominam." - opowiada młody DJ z Wielkopolski
Dziewczyna, jeżeli upatrzy już sobie "ofiarę" to nie podda się tak łatwo. Będzie używać wszystkich swoich sztuczek aby osiągnąć cel jaki sobie postawiła. Nic w jej wyglądzie nie jest przypadkowe, wszystko jest przemyślane i zaaranżowane. Już wychodząc z domu doskonale wie kto tej nocy będzie jej "Kochankiem" i nie spocznie dopóki nie będzie "spełniona". Przy odpowiedniej urodzie, odpowiednim makijażu i odpowiedim ubiorze nie jest to dla niej za wielkim problemem i statystycznie ma 95% na pozytywne zakończenie "misji".
Magda ma 20 lat i aktualnie robi studium pielęgniarskie. Z wyglądu normalna dziewczyna niczym się nie wyróżniająca z tłumu. Dobra uczennica z wysoką średnią i nieźle zapowiadająca się pielęgniarka. Na wekend jednak wyzywająco ubrana z mocnym makijażem, gorąca i ostra dziewczyna. Przyznaje się do tego, że rywalizuje ze swoją koleżanką o ilość zaliczonych DJów i artystów występujących w klubach znajdujących się w obrębie jej miejsca zamieszkania. Na "liczniku" ma już sporą licznę "zaliczeń". Gdy o tym mówi uśmiecha się dodając, że prowadzi w rywalizacji. Na pytanie kiedy uznaje, że "zaliczenie" się udało odpowiada, ze "zrobienie loda" także się kwalifikuje.
Co jest przyczyną takich zachowań, dlaczego seks jest traktowany jako zabawa i dlaczego zaliczanie kolejnych DJów i artystów daje takie zadowolenie ?
Pytanie to nie jest proste i wielu ludzi próbowało znaleźć konkretną odpowiedź jednak nigdy nie była ona zgodna. Idąc jednak tropem jednego z socjologów taki stan rzeczy ma podłoże czysto psychologiczne. Wartość kobiet w obecnych czasach uległa przewartościowaniu. Tradycyjne role twardego i nieczułego faceta zaczęły na przestrzeni ostatnich lat przechodzić niejako na stronę kobiety. Zaczęły one tymsamym walczyć o swoje prawa dążąc do równouprawnienia zyskując między innymi prawo do żądań erotycznych. Przekształcenia te zmierzały w stronę aktywnej roli partnerki co z kolei spowodowało, że życie seksualne stało się bardziej otwarte i swobodne. Ta sytuacja się nie zmieni i tego typu zdarzenia będą miały miejsce nadal. Niezależnie od tego w jakich okolicznościach to się wydarzy trzeba pamiętać aby zawsze się odpowiednio zabezpieczyć.
Tekst: Roman Majewski
Wysłał mi go kolega i rozgorzała między nami dyskusja.
Czekam na Wasze zdanie! :]
zawsze tak było 
