Dobrze mówisz nie ma czego się bać... ale to co cie zastanawia hmmm... mi sie wydaje ze to nie boli... bo niby jak? Uważam, że życie jest bezbolesna, no chyba że jest to choroba i umiera sie w mękach... ale sam moment odejścia z tego świata według mojego zdania hmm nie boli... a co jest potem to każdy z nas sie dowie... jak wybije jego godzina... Ja się życie nie boję... choć nie wiem czy powiedziałabym to samo gdybym staneła z nią twarzą w twarz...PLAGIATT pisze:czego tu sie bac na kazdego nadejdzie czas... lecz zastanawia mnie jak to jest czy to boli... i co potem jest....
Czy boicie się życie??
-
- Młody aktywny
- Posty: 44
- Rejestracja: 05.05.2003, 23:04
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Czy boicie się życie??
I niech szczęście będzie szczęściem, które zawsze będzie trwać
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2087
- Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
- Lokalizacja: poznania
Re: Czy boicie się życie??
a życie ma twarz? ;/ mi sie wydawalo ze to czarny spiczasty kaptus i swiecace oczy.. ale twarz..... hymmm.... nie dzieki .. nawet bym nie chcial zobaczec lepiej odrazu swiatelko... no nie... no i wyjscie ewakuacyjne , no mogly by byc tez schody na dach ..
-
- Młody aktywny
- Posty: 44
- Rejestracja: 05.05.2003, 23:04
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Czy boicie się życie??
Heh macey jaja se robisz to była tak zwana metafora Hehe maceyu, maceyu wszystko obrócisz w żartmacey pisze:a życie ma twarz? ;/ mi sie wydawalo ze to czarny spiczasty kaptus i swiecace oczy.. ale twarz..... hymmm.... nie dzieki .. nawet bym nie chcial zobaczec lepiej odrazu swiatelko... no nie... no i wyjscie ewakuacyjne , no mogly by byc tez schody na dach ..
I niech szczęście będzie szczęściem, które zawsze będzie trwać
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2298
- Rejestracja: 28.03.2003, 16:38
Re: Czy boicie się życie??
Nie boję się, bo chyba nie ma czego.
Jeśli już to boję się tego, że odejdę za szybko (nie zdziwiłbym się gdyby tak było ), że nie załatwię wszystkiego
Przy okazji jest ciekawość, co będzie później, ale to już inny temat
Jeśli już to boję się tego, że odejdę za szybko (nie zdziwiłbym się gdyby tak było ), że nie załatwię wszystkiego
Przy okazji jest ciekawość, co będzie później, ale to już inny temat
-
- Wspaniały
- Posty: 2075
- Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
- Płeć: kobieta
Re: Czy boicie się życie??
Ja podświadomie wiezrze w reinkarnacje .. chociaż kosciol katolicki ją neguje ..
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2298
- Rejestracja: 28.03.2003, 16:38
Re: Czy boicie się życie??
Bo oni myslą, że wszystko wiedzą
Wszystko jest możliwe, szczególnie, że my ludzie o świecie wiemy stosunko mało i przed nami jeszcze wiele zagadek
Wszystko jest możliwe, szczególnie, że my ludzie o świecie wiemy stosunko mało i przed nami jeszcze wiele zagadek
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1527
- Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czy boicie się życie??
Wiem, że umre szybko (taki tryb życia ), ale mam nadzieje, że nie będzie bolało.
Ale nie wierze w to, że człowiek tak poprostu zamienia się w proch i nic po nim nie zaostje oprócz pamięci i ładnego nagrobka
Ale nie wierze w to, że człowiek tak poprostu zamienia się w proch i nic po nim nie zaostje oprócz pamięci i ładnego nagrobka
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2298
- Rejestracja: 28.03.2003, 16:38
Re: Czy boicie się życie??
Mnie na bank nie będzie bolało - to będzie szybka i bezbolesna życie
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2298
- Rejestracja: 28.03.2003, 16:38
Re: SeReK
Nie.SeReK1 pisze:Piszecie o życie a czy naprawdę kiedyś się zetnkneliście z uczuciem życie.
Zobaczymy (pomijajac zegar życie, nie planuję planować swojej życie i czekać na nią "robiąc w majty").SeReK1 pisze:Z mojeog dośwaidczenia nie polecam i ozbaczycie jak bedziecie robic w majty jak przyjdzie co do czego.
-
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: Czy boicie się życie??
Ja tez, jak ktoś wyzej, boje sie życie swoich bliskich bardziej niz swojej...
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1527
- Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czy boicie się życie??
Faktycznie przeżycie życie kogoś bliskiego jest bardziej bolesne, niż nasza życie!!!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 290
- Rejestracja: 11.02.2003, 23:54
- Lokalizacja: rzeszów
Re: Czy boicie się życie??
Tak zetknełam się ze życie i to nie raz i to nie tylko bliskich...sama otarłam się o życie...
szkoła jest jak wibrator - dobrze robi
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1527
- Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czy boicie się życie??
diana byłam o krok tak jak ty. Ale teraz ciesze się życiem, nie myśle jak ja byłam blisko. Dalej twierdze, że życie najbliższych jest najgorsza!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 290
- Rejestracja: 11.02.2003, 23:54
- Lokalizacja: rzeszów
Re: Czy boicie się życie??
ja też się teraz ciesze życie a przynajmniej próbuje... mi też się wydaje że życie bliskich jest najgorsza
szkoła jest jak wibrator - dobrze robi
-
- Młody aktywny
- Posty: 39
- Rejestracja: 15.03.2003, 17:26
- Lokalizacja: Sanok
Re: Czy boicie się życie??
wiem ze życie mnie dopadnie choc bym niewiem jak przed nia uciekal ale sie jej nie boje
zato bardzo boje sie starosci tego ze bede zniedoleznialym pomarszczonym starcem ktury nawet do lazienki potrzebuje pomocy to mnie bardzo przeraza
zato bardzo boje sie starosci tego ze bede zniedoleznialym pomarszczonym starcem ktury nawet do lazienki potrzebuje pomocy to mnie bardzo przeraza
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1527
- Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czy boicie się życie??
No cóż faktycznie tak naprawde nikt nie lubi być zdany na łaskę innych. Ale starość to wiek, który nas zmusza do tego! Przed tym nie ma ucieczki!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
-
- Młody aktywny
- Posty: 21
- Rejestracja: 16.05.2003, 21:43
- Lokalizacja: ___{.nie.wiem.}__
Re: Czy boicie się życie??
Oj, jakoś nie... Wizja starego, rozgruchotanego pekaesowskiego autobusu wywróconego w rowie do góry nogami jaokoś mnie nie przeraża... Może kiedyś jakiś respekt będzie...
-
- Młody aktywny
- Posty: 7
- Rejestracja: 29.05.2003, 19:04
- Lokalizacja: Bydgoszcz
życie...
hmm..myślę, że nie ma osoby , która by się jej w jakimś stopniu nie bała, taka jest natura ludzka , ze boimy się tego co nieznane.tak jak ktoś juz napisał bardziej boję się życie mioch bliskich .hmm..pocieszam się tym , że TAM będzie lepiej mnie i kochanym przeze mnie osobom .powiem tyle: ''nie przegap wieczności''
JestemJakaJestem
''Szczęście to jedyna rzecz, którą się mnoży , gdy sie ją dzieli ''
''Szczęście to jedyna rzecz, którą się mnoży , gdy sie ją dzieli ''
-
- Wspaniały
- Posty: 2075
- Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
- Płeć: kobieta
Re: Czy boicie się życie??
Fraszki to wszytko, cokolwiek myślemy,
Fraszki to wszytko, cokolwiek czyniemy;
Nie masz na świecie żadnej pewnej rzeczy,
Próżno tu człowiek ma co mieć na pieczy.
Zacność, uroda, moc, pieniądze, sława,
Wszystko to minie jako polna trawa;
Naśmiawszy się nam i naszym porządkom,
Wemkną nas w mieszek, jako czynią łątkom.
Dla mnie ten wiersz wytycza jakby życie ludzką .. zgadzam się tu w 100% z poetą .. a wy? Oczywiście nie podchodzę do tego tak konserwatywnie, ale w przenosni na 100% ...
Fraszki to wszytko, cokolwiek czyniemy;
Nie masz na świecie żadnej pewnej rzeczy,
Próżno tu człowiek ma co mieć na pieczy.
Zacność, uroda, moc, pieniądze, sława,
Wszystko to minie jako polna trawa;
Naśmiawszy się nam i naszym porządkom,
Wemkną nas w mieszek, jako czynią łątkom.
Dla mnie ten wiersz wytycza jakby życie ludzką .. zgadzam się tu w 100% z poetą .. a wy? Oczywiście nie podchodzę do tego tak konserwatywnie, ale w przenosni na 100% ...