Wasze Wakacje 2006

[Paweł]

Wakcje i po wakacjach, fajnie było nie powiem....

hehehe... że co?

mi się wakacje dopiero zaczynają... a we wrześniu to będzie jazda ;D

[Potępiony]

a we wrześniu to będzie jazda ;D

Nie mówię, że nie. Być może we wrześniu właśnie jeszcze ogarnę jakiś wyjazd.

[::PiotreK::]

mozna powiedziec ze jusz jutro mazury hip hop festiwal niemoge sie doczekac
chociaz bym wolał na HH kemp jechać ale niestety finanse niepozwalają ;(

[agatka]

komu sie we wrzesniu wakacje zaczynaja, temu sie zaczynaja ..... bo mnie sie koncza ale jeszcze i tak Włochy po drodze, a już poki co to były najfaaaaaaajniejsze w moim zyciu
a to jeszcze nie koniec

[pietruszka]

a ja siedzę w moim house of pain bo pogoda nie ładna... na szczęście mój pokój jest bajer-szmajer i ludzie przychodzą i jest gitarrra;)

[::PiotreK::]

a ja własnie wróciłem z giżycka z festiwalu ahhh ten klimat szkoda ze 2 dnia pieniądze mi sie skączyły

[pietruszka]

jupi;) w środę nad morze;) pogoda ma sie poprawić to jeszcze parę kąpieli słonecznych się zażyje;)
Piotrek: jak tam molesta? dali radę;)

[::PiotreK::]

hmmm molesta całkiem kiepsko wilka i vienia niebyło wogóle słychac zagrali pod inne bity i mało starych kawałków

najlepiej sie pierwszego dnia spisali marika najpierw swietnie zagrała no i kaliber znaczy sie dab joka i gutek nawet zagrali chyba ze 3 kawałki indios brawos taki bardzo regowy koncert dali

2 dzien to jusz była lipka troche wwo bez sokoła przyjechał pkoahontaz nieciekawie a za tedem nieprzepadam

[czarownica333]

Heh... Było, minęło... Mimo wielu różnych dziwnych sytuacji jestem naprawdę zadowolona. Momentami było bardzo ciężko, ale nikt nie obiecywał, że będzie inaczej, zresztą uśmiech na twarzach dzieciaków jest najlepszą nagrodą i motywacją
Linka: na takiej kolonii z przypadku wziętej też bym się chyba nie podjęła opieki. Ale byłam z dziećmi, z którymi pracuję również w ciągu roku (harcerstwo) i razem z dobraną ekipą ludzi zorganizowaliśmy ją od A do Z. (Jadąc tam, myslałam, że wiem, czego mogę się spodziewać... cóż życie pokazało, jak bardzo się myliłam...) Było to ogromne wyzwanie, ale w jedności siła, myślę, że naprawdę się nam udało wiele osiągnąć i co najważniejsze warto było
A jutro znowu wyjeżdżam... Również mam nadzieję, że wszyscy przeżyją

[Paweł]

a za oknem szaro, ciemno, deszczowo i ponuro.... a podobno sierpien miał być piekny....

Oooo... i własnie zagrzmiało


mogłyby wrócić upały...

[Linka]

U mnie niby jest słonce ale jakies takie marne. Chciałabym chociaz ze 3 dni przed wrzesniem takich 30-sto stopniowych upałow
Nad morze by sie pojechało

[::PiotreK::]

a ja byłem rpzez tydzien 30 km od morza i nawrt piasku niedotknełem nawet niezbliżyłem sie w strone morza:P

[Paweł]

U mnie niby jest słonce ale jakies takie marne. Chciałabym chociaz ze 3 dni przed wrzesniem takich 30-sto stopniowych upałow

Dokładnie... opalenizny by sie troche może udało złapać.
A tu pupa... już dawno nie pamietam takiego sierpnia... <dziadek> (;

[::PiotreK::]

całkiem taki sam był w zeszym roku ale we wrześniu pewnie jak zawsze bedzie gorąco ze w szkoel sie nieda siedizec :/

[Paweł]

no w zeszłym roku to ja słoneczko kojarze, przynajmniej przez cały okragły tydzień

a kto idzie do szkoły ten idzie ;p
ino własnie sierpien jakoś przeboleje.... byle cały wrzesien był sloneczny z uwzglednieniem drugiej połowy z duuuużą widocznościa

[*MysterY*]

juz za tydzien bede siedzial we wloszech razem z Pawłem

[Linka]

Deszcz nie deszcz, a ja dzis i tak nad morze pojechałam. Pierwszy raz bylam tak pozno w wakacje. Miejsce, ktore w srodku sezonu jest pelne ludzi dzis swiecilo pustkami.

[Potępiony]

Deszcz nie deszcz, a ja dzis i tak nad morze pojechałam. Pierwszy raz bylam tak pozno w wakacje. Miejsce, ktore w srodku sezonu jest pelne ludzi dzis swiecilo pustkami.

Heh, a ja na łikend jadę z "koleżanką" właśnie nad morze. Co tam, że nie ma pogody przynajmniej nie będzie ludzi i będziemy sami.
A we wrześniu z całą paczką (no może nie całą, bo niektórzy do szkoły) jedziemy gdzieś w góry, te wakacje jeszcze nie są stracone.

[Paweł]

@Potepiony, a gdzie... może sie spotkamy? ;]

No i ja po drodze zalicze wypad nad morze, ale akurat tutaj o pogode sie nie obawiam ;p
30 st. sloneczko... sesese ;D

[Potępiony]

Paweł, ale gdzie na weekend czy gdzie we wrześniu?
Teraz jadę do Świnoujścia, a we wrześniu to nie pamiętam nazwy dokładnie "cośtam" tatrzańskie około 15 km od Zakopanego.
Skleroza nie boli.