Uwierz, że w stanie depresji nie myśli się o tym jak będzie wyglądało za X lat. Myśli się później- niestety. A teraz przypominają tylko o przykrych doświadczeniach, bólu i łzach. Na szczęście istnieje psycholog
to taki mały off top
sprawa nastolatków
-
- mroczny karol
- Posty: 1085
- Rejestracja: 26.08.2005, 12:37
- Lokalizacja: Poznań
Re: sprawa nastolatków
Żyć to znaczy rodzić się powoli
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 404
- Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
- Lokalizacja: Wrocław
Re: sprawa nastolatków
Wiem, że myśli się później... za późno.
A psycholodzy też nie zawsze umieją pomóc (tzn. nie wszyscy).
Ogólnie to poprostu dziewczyny nie chcą iść do psychologa, bo albo się wstydzą, albo nie wierzą, że psycholog może im pomóc, albo nie chcą litości, tylko natychmiastowej zmiany, albo jeszcze coś innego...
A psycholodzy też nie zawsze umieją pomóc (tzn. nie wszyscy).
Ogólnie to poprostu dziewczyny nie chcą iść do psychologa, bo albo się wstydzą, albo nie wierzą, że psycholog może im pomóc, albo nie chcą litości, tylko natychmiastowej zmiany, albo jeszcze coś innego...
Let's make all dreams come true!
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1257
- Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
- Lokalizacja: Nowa Huta:)
Re: sprawa nastolatków
Albo chcą zwrócić na siebie uwage ...
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: sprawa nastolatków
na pewno glownym celem jest chec zwrocenia na siebie uwagi. Moze nie w kazdym przypadku, ale w przypadkach moich znajomych na 100% tak było.
Rozmawiałam wczoraj na ten temat z mama, ktora tez jest "zdziwiona ta moda na samobojstwa"
Moja mama uwaza podobnie jak Jessica- ze samobojstwo jest pewna forma samolubnosci. Moze i te osoby beda doceniane po życie, ale co z tego skoro odbierajac sobie zycie nie patrza na to- jak bedzie wygladało zycie ich rodziny i przyjacioł.
Rozmawiałam wczoraj na ten temat z mama, ktora tez jest "zdziwiona ta moda na samobojstwa"
Moja mama uwaza podobnie jak Jessica- ze samobojstwo jest pewna forma samolubnosci. Moze i te osoby beda doceniane po życie, ale co z tego skoro odbierajac sobie zycie nie patrza na to- jak bedzie wygladało zycie ich rodziny i przyjacioł.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 404
- Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
- Lokalizacja: Wrocław
Re: sprawa nastolatków
Teraz może trochę o tej znieczulicy.
Mam tu cytat z mojego zeszytu:
Mam tu cytat z mojego zeszytu:
Dodacie coś jeszcze?Znieczulica. Problem XXI wieku, czy już choroba? Wg mnie, to nie tylko choroba, ale masakryczna epidemia. Wiecznie powtarzające się pytanie: co mnie to obchodzi?, to nie moja sprawa; słowa wyniszczające nasze społeczeństwo jak właśnie ta choroba, jeden tekst powtarzający się jak majaczenie w gorączce. Okłamywanie samych siebie, że się przecież nie popiera tego zła, tylko po prostu się milczy, a przecież ta "broń milczenia" zabija ich wszystkich, chorych i ich otoczenie. Zdrowi starają się odeprzeć atak tej epidemii mówiąc głośno "nie", ale to "nie", jest zgłuszane poprzez rozprzestrzeniającą się ciszę, milczenie. "Chorzy" ludzie, którzy nie wiedzą, że nie da się odizolować od zła i milczą, nawet nie dają sobie wytłumaczyć, że w ten sposób zło właśnie wspierają.
Let's make all dreams come true!
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1257
- Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
- Lokalizacja: Nowa Huta:)
Re: sprawa nastolatków
Że to owinięcie starych powiedzeń w nowe szmatki - to prawda, przyczyniasz się do zbrodni będąc neutralnym w stosunku do niej... Tak naprawdę zauważyłem to, że im lepiej się ludziom żyje tym stają się coraz to większymi egoistami. To nie znieczulica a egoizm. I to nie tylko w XXI wieku, to następowało już wcześniej, odkąd gatunek Homo sapiens tworzył społeczeństwa. Jakże często byłem świadkiem wyścigu szczurów który do tejże znieczulicy się zalicza... Ale mam chyba zbyt socjalistyczne poglądy jak na społeczeństwo
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: sprawa nastolatków
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info