slabe nerwy.

Ponoć to najpiękniejszy okres w życiu.... a jednak czasem daje sie we znaki - przerastające problemy; brak zrozumienia; nowe, nieznane sytuacje; ale także radości i powodzenia. Tu możesz napisać o tym wszystkim, co Cię boli, denerwuje, zastanawia i cieszy w Twoim obecnym życiu.
ODPOWIEDZ
zlote_slonce
Młody aktywny
Posty: 85
Rejestracja: 01.11.2006, 20:17
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Piekary Śląskie

slabe nerwy.

Post autor: zlote_slonce »

e no.
macie tez tak ze zbyt czesto was ponosi ?
krzyczycie na wszystkich ?
macie dosc ?
ja np tak mam.
jestem teraz akurat wkurzona..
no i sie wscieklam na rodzicow.
tak czesto mam.
rycze na nich bo oni rycza na mnie bez powodu.
.. :twisted:

Przepraszam ze sie wtrąciłem i poprawiłem jak coś ;) *MyS*
Ostatnio zmieniony 06.11.2006, 00:37 przez zlote_slonce, łącznie zmieniany 1 raz.
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: slabe nerwy.

Post autor: vanessa »

ja staram się panować nad sobą i nie unosić z byle powodu ; )
co to znaczy "e no"? dlaczego nie piszesz poprawnie po polsku?
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
ZooM
Młody rozbrykany
Posty: 282
Rejestracja: 25.07.2006, 17:35
Lokalizacja: Bydgoszcz Village

Re: slabe nerwy.

Post autor: ZooM »

Pewnie dlatego, że jest zdenerwowana :)

Ja zwykle mam centralnie wyjebane na wszystko i raczej należę do spokojnych i pokojowych ludzi.. gdzieś to ma granicę, ale póki co tylko kilku osobom się udało mnie skłonić do jej przekroczenia w ciągu całego życia (może ze 4 razy).
Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchani...

Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: slabe nerwy.

Post autor: SkaTe_GirL »

zlote_slonce pisze:e no.
maci etez tak ze zbyt czesto was ponosi ?
eyczycie na wszystkich ?
macie dosc ?
No. . . przed okresem ; -P
Ryk bez powodu tez sie pojawia ; -P
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
pietruszka
Szalony pismak
Posty: 788
Rejestracja: 12.01.2006, 21:32

Re: slabe nerwy.

Post autor: pietruszka »

jak mnie ktoś sprowokuje to i owszem, zdarzy się jakiś wybuch złości, ale generalnie to peace.
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
Jessica
Młody rozbrykany
Posty: 404
Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
Lokalizacja: Wrocław

Re: slabe nerwy.

Post autor: Jessica »

Dość łatwo wyprowadzić mnie z równowagi, ale jak już się wkurzę, to panuję nad złością. Jak mam komuś przyłożyć to wiem, co robię, bo zwykle nie działam pod wpływem impulsu.
Jednak staram się nie naskakiwać na rodziców i ty, zlote_slonce też nie powinnaś. Jeśli się z czymś nie zgadzacie, to pamiętaj, że oni wiedzą, co dla ciebie jest dobre. Mają większe doświadczenie życiowe i wiedzą trochę więcej i na pewno nie krzyczą na ciebie bez powodu.
Nie wyżywaj się na nich, bo sama byś nie chciała, żeby twoja córka na ciebie krzyczała :frown:
Let's make all dreams come true!
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: slabe nerwy.

Post autor: JaGaKi »

oj z tym czy rodzice mają zawsze racje to ... hmm nie zgodziłbym się
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: slabe nerwy.

Post autor: vanessa »

hmm.. ja również i muszę przyznać, że to co napisała Jessica ostatnio jest bardzo rzadkie, ale bardzo szlachetne ;p
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: slabe nerwy.

Post autor: JaGaKi »

szlachetne? raczej jest to brak własnego zdania i brak przebicia się przez zdanie innych...
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: slabe nerwy.

Post autor: vanessa »

o jaa, Jagaki Ty od razu z grubej rury musisz przywalić ; |
Jessica ma 15lat i wg mnie to cudownie, że nie jest zbuntowaną nastolatką, tylko ma szacunek do rodziców i liczy się z ich zdaniem, nie napisała, że jest podporządkowana każdemu ich zdaniu ; | <wyluzuj>
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: slabe nerwy.

Post autor: JaGaKi »

Jeśli się z czymś nie zgadzacie, to pamiętaj, że oni wiedzą, co dla ciebie jest dobre. Mają większe doświadczenie życiowe i wiedzą trochę więcej i na pewno nie krzyczą na ciebie bez powodu.
Może to dlatego, że moi rodzice sie rozwiedli i zoabczyłem , że nie zawsze mają racje.
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
pietruszka
Szalony pismak
Posty: 788
Rejestracja: 12.01.2006, 21:32

Re: slabe nerwy.

Post autor: pietruszka »

kto ma racje ten stawia kolację. kto ci stawia kolację? rodzice:P
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: slabe nerwy.

Post autor: Linka »

A ze mnie straszny nerwus. Potrafie sie wsciekac o wszystko i w kazdym momencie. To po prostu czasami silniejsze ode mnie. Potrafie nakrzyczac na kazdego w najmniej odpowiednim momencie. Wczoraj np wydarłam sie w sklepie na chłopaka, ktory był chwilowo przygłuchy czy nie wiem co i po moich 3 powtorzeniach nadal nie rozumiał jaki napoj ma kupic. Jak juz powiedziałam 4 raz "dosc stanowczym tonem" to od razu zrozumiał.
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: slabe nerwy.

Post autor: melOn »

do mnie czasami lepiej nie podchodzić. i wtedy przeważnie mówię coś, czego później bardzo żałuje.
Jan23
Młody aktywny
Posty: 13
Rejestracja: 17.11.2006, 11:10

Re: slabe nerwy.

Post autor: Jan23 »

Ja chciałbym być nerwusem ale nie umiem tak ekspresyjnie okazywać swoich emocji, wszystko duszę w sobie.Tylko osoby ktore mnie dobrze znają wiedza kiedy jestem w złym humorze albo coś mnie denerwuje
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: slabe nerwy.

Post autor: Linka »

Jan23 pisze:Ja chciałbym być nerwusem ale nie umiem tak ekspresyjnie okazywać swoich emocji, wszystko duszę w sobie.Tylko osoby ktore mnie dobrze znają wiedza kiedy jestem w złym humorze albo coś mnie denerwuje
ja chcialabym odwrotnie, tzn hamowac swoje nerwy i nie wybuchac z byle jakiego powodu, ale coz, taka moja natura ;)
shyduo
Człowiek czynu
Posty: 1958
Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
Płeć: mężczyzna

Re: slabe nerwy.

Post autor: shyduo »

Linka pisze: ja chcialabym odwrotnie, tzn hamowac swoje nerwy i nie wybuchac z byle jakiego powodu, ale coz, taka moja natura ;)

Ojjj ja też
czikita
Młody aktywny
Posty: 128
Rejestracja: 21.01.2005, 18:23
Lokalizacja: z Guzikowa:)

Re: slabe nerwy.

Post autor: czikita »

Mnie bardzo często ponosi...nawet mała drobnostka moze wyprowadzic mnie z równowagi :? Ale na mamusie nigdy nie podniosłam głosu...nawet jezeli niezle mnie "zdenerwowała"
Nigdy nie wierz mężczyźnie bo to cukiereczek maczany w truciźnie....
***Lena***
Młody aktywny
Posty: 23
Rejestracja: 08.02.2007, 15:35
Lokalizacja: świat

Re: slabe nerwy.

Post autor: ***Lena*** »

ja nie mam do niczego cierpliwosci. jak np. za duzo rzeczy mam na glowie to czesto "wybucham". jak nie moge sobie dac rady to odreagowuje wyzywajac sie na chlopaku. teraz mam w domu malego pieska i mimo ze wiem ze jest za maly zeby wszystko juz rozumiec to i tak czesto nie wytrzymuje i na niego krzycze. a on sie pozniej mnie boi :(
"Czasem jak odpływ zwalam z nóg
Czasem jak przypływ sięgam ust
A gdy pogodną chwilę masz
Spadam jak mgła! ".
Kubuś
Młody rozbrykany
Posty: 445
Rejestracja: 16.01.2005, 19:05
Lokalizacja: Ełk

Re: slabe nerwy.

Post autor: Kubuś »

a mnie czesto nosi
a wtedy jestem megazlosliwy, naprawde, nie krzycze, nie bije, ale potrafie tak wyszydzic czlowieka ze naprawde az przykro sie robi.

inna sprawa ze najczesciej tak to ludzi boli, bo potrafie nazwac po imieniu pewne zle zachowania/cechy. i mam wyrzuty sumienia tylko przez forme moich pretensji.
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów :wink:
ODPOWIEDZ